Cześć z Was wie, że 1 grudnia zmarła nam babcia… głowa calej naszej rodziny, miała 92 lata:(
i jakoś taka śmierc nie wstrząsnela nami, bo babcia ostatnio byla w bardzo złym stanie i wiedzielismy. Dozyła pięknego wieku, doczekała sie praprawnuka:) Do samego końca była “na chodzie, na czasie”, nie była odizolowana od rodziny, była jej członkiem i fajnie było jak była… Ostatnie 5 mcy bardzo cierpiala. Dostala udaru:(
Teraz jej nie ma:( Pierwsze swieta bez niej i jej koled. Była troche głucha i zawodziła równo, ale było tak swiatecznie, tak po staremu… Bedzie nam jej bardzo brakowało.
Jutro pogrzeb [*] Jestem pogodzona z tym co sie stalo, odczuwam ulge, bo już nie cierpi. Idę sie jutro pozegnać, spokojnie, w ciszy. Mam nadzieje, że nie bede płakać, bo ona sobie tego nie życzyła.
Nie wiem czy w to wierzycie czy nie, ale w noc przed smiercią wciąz w głowie słyszalam jej głos “tylko nie płaczcie po mnie, jestem już stara”. Kiedy mąż rano zadzownił, wiedzialam, że odeszla, bo była sie pożegnać…
Dziś zmarł Kacperek. Chłopczyk w rodzinie bardzo mi bliskiej.
Od ponad 2 lat walczył z rakiem, który był w jego w brzuszku i byl wielkosci męskiej pięsci. I wg. lekarzy pół roku temu wygrał…
3 tygodnie temu trafił do szpitala, spadł śnieg, zawołał mame do okna i powiedział “patrz mamusiu! snieg! mamusiu, ja w tym roku nie ubiore z taoba choinki”
I nie ubierze. Dziś odszedł. Miał 6 lat 🙁
Zapalcie dziś wieczorem w oknie świeczke, prosze.
Jesli nie uda Wam sie dziś, to zróbcie to jutro[*]
Bruni i Filipek 19mcy!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: smune Mikołajki :(((((
Re: smune Mikołajki :((((
Światełko dla Kacperka i Twojej Babci [*]
Moja Babunia, która ma 80 lat, niedawno była na skraju, ale wydobrzała i już niedlugo wroci do domu. Nie wyobrazam sobie świąt bez Niej.
Re: smune Mikołajki :((((
…tyle chcialabym Ci powiedziec, ale… nie potrafie…
Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003
Re: smune Mikołajki :((((
[*]
[*]
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: smune Mikołajki :((((
Bruni strasznie mi przykro… nawet nie potrafię tego opisać, nic nie opisze mojego smutku :((( NIC! Żadne słowo nie jest w stanie go określić….. serducho mi pęka…..
W lutym tego roku zmarła moja bardzo mi bliska ciocia… odeszła po długiej i wyczerpującej chorobie…. Nie zobaczyła Filipka….. a bardzo tego chcialam (Fil był zbyt mały na taką podróż). Odeszłą tak jak mówiła: jadno życie w lutym się narodzi, jedno odejdzie… odeszła w dzień po swoich 49 urodzinach, 18 dni po narodzinach Filipka. Wierzę, ze Filipek ma teraz dodatkowego Anioła Stróża…..
Ostatnio dostał od cioci zabawkę….. samochodzik, którym bawił sie mojej siostry synek a dostał go od tej właśnie cioci jakies 9 lat temu. Teraz bawi się nim Filipek i nie widziałam jeszcze aby tak sie cieszył z jakiejkolwiek zabawki…. Bo w końcu to prezent od Anioła Stróża…
Smutne będą tegoroczne święta….. bardzo smutne. Nie wyobrazam sobie tych swiąt dla rodziców Kacperka :(( To mnie przerasta…..
p.s. Dotarłam tutaj dopiero dzis ale jak tylko wróce z pracy to zapalę 2 świeczuszki…..
Płaczę…. siedzę w pracy a łzy mi same lecą…. muszę wyjsc na chwilę bo dziwnie wyglądam…..
Re: smune Mikołajki :((((
Nie będę oryginalna, też płaczę
Jestem z Wami.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: smune Mikołajki :((((
Trudno słowami napisać, wyrazić swój żal, bo serce pęka z żalu. Dzieci są światłem naszego życia i gdy to światełko gaśnie płacze cały świat. Jaką siłę trzeba mieć w sobie, żeby przeżyć śmierć dziecka. Niech Bóg nas strzeże od takich doświadczeń.
U nas w rodzinie mijają 2 lata od śmierci kolegi. Mnie również ostatnio przyśnił się i prosił o mszę, ja wierzę, że babcia przyszła Ciebie pożegnać.
Ula i Hania- 14.01.03
Re: smune Mikołajki :((((
…przykro mi…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: smune Mikołajki :((((
… [*]
GOHA i Dareczek 20 m-cy (02.04.03)
Re: smune Mikołajki :((((
[*] [*] [*]
Monika, Adaś (18.09.2003r.) i sierpniowe cudenko 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: smune Mikołajki :(((((