…ze staram sie o dziecko kolejne… staram aktywnie (dobra dobra, to nie był TAKI sen hihi)
to dla mnie szok… bo choc chce miec jeszcze dziecko to wiem, ze nie jestem w stanie rozmyslnie zajsc w ciaze.. a w tym snie po prostu mialam zaplanowane i o ile pamietam czekałam juz na efekty staran… niesamowite uczucie
PS A na marginesie małe ostrezezenie – na forum pojawila sie osoba ktora bawi sie pisaniem głupot – i nie jest to lea (hihihi) opanowala juz dział poronienie, starające się i bliźniaki, za kazdym razem inny nick a ten sam styl – celowo pisze o tym w poscie na inny temat – zeby nie poswiecac takiej osobie osobnego wątku.. w kazdym razie uwazjcie i nie dajcie sie sprowokowac nieznanym osobom piszącym kontrowersyjne posty.. za kazdym razem szkodzą one forum
PS 2 Ciekawe ile osob przeczyta tego posta nie do konca lub nieuwaznie i pogratuluje mi staran hihihi ;-P
8 odpowiedzi na pytanie: sniło mi sie… (szok)
Re: sniło mi sie… (szok)
Lea jak sie ciesze – moze druga ciaze bedziemy mialy rowniez w tym samym czasie. My rowniez staramy sie o drugie – takze kto wie, kto wie 🙂
Acha- nie wiem jak tam dzis Mateuszek ale tak przyszlo mi do glowy, ze moze to robaki. My ze w zgledu na niejedzenie odrobaczalismy profilaktycznie bo pediatra powiedziala ze badania kalu sa niewiarygodne – bo zlecala przez pol roku i nic nie znalezli a to niemozliwe pbo dzieci po prstu robaki maja. Prawdopodobienstwo wychodzi w badaniach krwi
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: sniło mi sie… (szok)
Moje gratulacje
Mojemu mężowi śniło się niedawno że jej znów jestem w ciąży 🙂 ale mu zapowiedziałam że jak chce 3 to nie ze mną bo po każdym dziecku zostaje mi na stałe 10 kg :))
Marta [3.11.96] i Mati [23.09.2003]
Re: sniło mi sie… (szok)
Gratuluje… fajnego snu, bo chyba Ci sie spodobal?
🙂
Ag
Re: sniło mi sie… (szok)
No Lea:-)
A może jest już coś o czym Ty jeszcze nie wiesz:-)))))
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Re: sniło mi sie… (szok)
jestem pewna, że jest wiele takich rzeczy ;-))))
ale z taką piekną owulacją i miesiączką jak tdzien temu nie jest to ciąża… no i chyba jakaś niepokalana by była…
Re: sniło mi sie… (szok)
przeczytałam ze zrozumieniem :)0
[i]Ewa i Krzyś (11 mies.)
Re: sniło mi sie… (szok)
bądzmy czujne i nie dajmy sie!!!!
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: sniło mi sie… (szok)
Mam nadzieje, ze Pupi Framuga nie wraca…
Jesli tak,to chyba wyskocze przez okno…
he.he!!!
Paloma & Alex(10.3.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: sniło mi sie… (szok)