Taki mam problem: czy spadek apetytu (znaczny) u 1,5 roczniaka może być niepokojący.
Nie pamiętam jak to było ze starszakami (skleroza nie boli) i nie wiem czy gnać do lekarza czy po prostu w tym wieku dzieciaki tak mają?
Młoda ze względu na AZS ma aktualne wyniki krwi/moczu – wyniki z początku stycznia – wszystko jest w normie.
A tydzień temu przestała jeść – dobra przestała to za mocne słowo ale zdecydowanie ograniczyła spożycie pokarmów…
Gruba i wielka to ona nie jest…więc nie ma z czego chudnąć…
Takie przykładowy dzień – ile zjada teraz:
na śniadanie – 3 widelce jajecznicy
2 śniadanie – pół banana
obiad – pół miseczki zupy
podwieczorek – nic albo woda
kolacja – pół miski kaszy
I tyle…masakra jakaś, bo zwykle jadła np:
na śniadanie – jajecznica z 1 jajka do tego wkruszona kromka chleba
2 śniadanie – cały banan, całe jabłko
obiad: pełna mich zupy jeszcze czesto z dokładką – wyżerałą chłopakom z talerza
godzinę póżniej 2 danie: kopiata łycha purre z ziemniaków, sos spod mięsa (młoda nie chce żreć mięsa więc ratujemy się sosami z duszonego mięcha – zawsze jakiś frędzel mięsa podczas duszenia się tam zabłaka) do tego czubatałyżka surówki (wsuwa wszystko – choć w zasadzie powinnam napisać, że wsuwała bo przestała).
kolacja – micha kaszy, owoc
Pije – tylko wodę, więc to nie cukier w słodzonych herbatkach.
Ręce opadają…
Jakieś pomysły? Porady? Pocieszenie?
Do lekarza mamy następny termin za 2 tygodnie (jak porobimy kolejne badania w kierunku diagnozy AZS) – nie wiem iśc wcześniej? Czy cholera odpuścić, bo z głodu niby nie padnie przez te 2 tygodnie bo coś tam je…
7 odpowiedzi na pytanie: Spadek apetytu – niepokojący?
Robali nie ma? Sprawdzałaś?
Nie ma – sprawdzaliśmy – razem z badaniami krwi i moczu.
Ja bym się nie niepokoiła, chyba że zaczęła by drastycznie spadać waga. Dzieci tak mają, mój synek potrafił ponad miesiąc przeżyć na mleku i kanapce z dżemem mając rok 🙂 I nic mu nie jest. Zaufaj swojemu dziecku,ale tez obserwuj 🙂
u mnie podobnie było chyba z każdą sztuką, nie pamiętam jednak dokładnie w jakim wieku
od jedzenia wszystkiego co w łapy wpadło, do głodówek prawie całodniowych
średni do dziś potrafi niewiele jeść, pić też nie potrzebuje
może to jakiś skok rozwojowy – nabywa nowych umiejętności i nie ma czasu na jedzenie 🙂
nie martwiłabym się, dopóki nie zauważysz spadku wagi
Naturalne, jak organizm walczy z infekcją to zbiera wszystkie siły na to działanie. Każde źródło energii jest wykorzystane na tę walkę, więc nie może marnować energii na trawienie.
Można to porównać do niedzielnego poranka, po szaleńczej sobotniej nocy, organizm nie przyjmuje jedzenia (płyny a jakże :)-) i walczy :)Nie chce się jeść, prawada? Wielu z nas zapomniało jak mama krzyczała, “jedz coś, jesteś chory musisz mieć siły” i na siłe futrowała nas żarciem, zakłócając ten proces. Co więcej zakłócała bardziej dając leki na zbicie temperatury, która to jest naturalną obroną organizmu – i tak błędne koło się zamyka.
Miałam straszny problem z moim synkiem Filipem, który zajadał się tylko czipsami i ciasteczkami, a nie chciał nawet spojrzeć na warzywa. Mały chorował i lekarka krzyczała na mnie, że Filiś ma już anemię i jest niedożywiony 🙁 Ratunkiem okazały się cudowne mikstury, pomogły mojemu dziecku. Filiś chętnie pije świezo wyciśnięte soczki, które dostarczają mu wszystkich niezbędnych witamin i minerałów. Znalazłam pomoc, ludzi, którzy mi doradzili i wysyłają mi ciekawe przepisy dla mojego grymaśnego Filisia. Dzięki nim wyprowadziłam dziecko z choroby i niedożywienia, więc chcę polecić wszystkim mamom z podobnym problemem specjalistów z [edycja moderator] - poradzą we wszystkim, naprawdę warto skorzystać z ich wiedzy.
Sokami wyprowadzić z niedożywienia
Znasz odpowiedź na pytanie: Spadek apetytu – niepokojący?