Hej dziewczyny, musze to gdzies napisać. Jestem w szoku. Pewnie słyszałyście, bo od kilku dni jest o tym głośno. Chodzi mi o sprawę uprowadzenia i zamordowania Krzysztofa Olewnika. Kilka dni temu kolejny z jego zabójców rzekomo powiesił się w celi, a był pod wpływem narkotyków i alkoholu.. Ciekawe skąd je wziął, jak siedział juz jakiś czas? Oglądałam w poniedziałek “Superwizjer” po 23 na TVN, tam był emitowany reportaż pośiwęcony tej sprawie. jest w szoku, jak organy ścigania miały wszystko w d.. Kurcze, zdałam sobie sprawę, w jakim skorumpowanym kraju żyjemy, coś musi być tu nie tak, skoro policja nie nagrywa rozmów z porywaczami, ani nie jest w miejscu przekazania okupu.. Współczuję rodzinie, bo to straszne, co spotkało tego chłopaka. Nie dośc, że przetrzymywali gow nieludzkich warunkach, przykutego łańcuchem do ściany, nie dość, ze rodzina zapłaciła okup 300 tysięcy Euro, to na koniec go udusili czubki jedne.. Straszne… Po obejrzeniu tego reportażu pół nocy o tym myślałam i nadal siedzi mi w głowie, jak można zrobić coś tak okrutnego?? Na dodatek zrobili toludzie, których znał:(( Boże, jakie to wszystko straszne!
Pozdrawiam,
Ania z Natalka i OLivierkiem
12 odpowiedzi na pytanie: Sprawa Krzysztofa Olewnika…
Anulka, ja też nie mogę o tym przestać myśleć… ciągle piszą o tym w “Wyborczej”… chłopak spędził 2 lata w czymś w rodzaju szamba, a potem go udusili… 2 lata…
2 lata w zamknieciu…w nieludzkich warunkach, opieszałość policji, nieweryfikowanie wielu dowodów…
Dla mnie nie do pojęcia 🙁
Nie oglądałam reportażu ale czytałam w nie jednej gazecie 🙁
Też ogladalam…:( Coś okropnego…w mojej głowie się nie mieści po prostu – toż to nie ludzie, a potwory i diabły wcielone! A już całkiem niewyobrażalne jest dla mnie to, że przez 2 lata taka rzecz nie zostaje odkryta – nikt nic nie widzi, nic nie słyszy, nic nikomu nigdzie nie podpadło, a policja z najnowszymi możliwymi metodami nie umie znaleźć człowieka… Pomyślałby ktoś, że mieszkamy na bezludnej wyspie…
Nawet jak ktoś “pomógł” temu zabójcy to i bardzo dobrze!
Mnie też szokuje inna sprawa- tego Rumuna, co się zagłodził pod nosem strażników, prokuratury, i naszego wymiaru sprawiedliwości. Zero reakcji.
Ciekawe czy miał wpływ na to fakt, że ten portfel co ukradł był sędziego!
Nie dobrze, bo wiedzial duzo, np. kto byl zleceniodawcą.
A to nie jest tak, że to oni sami?
Rodzina Krzysztofa Olewnika jest pewna ze za tym stoi ktoś ‘wyżej’
przerażające
…i argumenty jakie podaja mnie przekonuja…
po pierwsze – przez 2 lata nikt nie nagrywal ich kilkudziesieciu rozmow z porywaczami, zreszta w ogole przez ten czas raczej zamiatano dowody pod dywan anizeli je rozpracowywano… :/
po drugie – kiedy K.O. jeszcze zyl, rodzina dostala anonim z nazwiskami zabojcow; zaniesli go na policje, ktora powiadomnila ich, ze sprawdzila to i ze ci ludzie nie maja z ta sprawa nic wspolnego!
po trzecie i totalnie niewyobrazalne – kiedy rodzina K.O. przekazywala okup, policji (powiadomionej) NIE BYLO
dla mnie to szok i potwornie smutna i przerazajaca sprawa 🙁
Czyli zabili go ( w celi) zleceniodawcy? By nie sypał?
Tak czy siak- makabra i horror! 😡
niestety kolejna “smierdząca” sprawa naszych polityków. Skrzętnie ukrywana i kamuflowana.
tylko co do jasnej cholery winny temu ten chłopak.
Takie “samobójstwa” w kryminałach to bardzo powszechna sprawa….
Są zbrodnie na dzieciach, za które współwięźniowie, mimo zamkniętych cel, mimo całkowitej izolacji, wymierzają kary na przestępcach… pod czujnym okiem strażników więziennych. Taka sprawa miała miejsce kiedyś w Gliwicach, gdy zamordowano dwie 11 latki w Lasku Łabędzkim….. za tę zbrodnie wymierzono dwie kary, jedna oficjalna, i druga za murami…
O większości takich samobójstw nikt nie mówi. To, że ta sprawa została nagłośniona tez jest pewnym elementem zastraszenia, jestem pewna.
Znasz odpowiedź na pytanie: Sprawa Krzysztofa Olewnika…