Witam wszystkie mamy!
Mój synek (10,5 miesiąca) już po raz drugi tej jesteni choruje na gardło. I niestety po raz drugi bierze antybiotyk. Chciałam tego uniknąć ale lekarki się upierały i lekarstwo podałam. Trochę dziwne wydaje mi się to, że po każdej wizycie u lakarza wychodzę z receptą na antybiotyk ale tak działają pediatrzy w przychodni rejeonowej…
Ale nie o tym chciałam pisać. Znacie może jakieś sprawdzone metody uodpornienia dziecka? jakieś domowe środki?? Albo coś z homeopatii?
Wiem, że jest kilka środków farmakologicznych ale nie wiem, czy można je podawać tak małym dzieciom. Może macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
Pozdrawiam
Jolka mama Wiktorka (5.12.2003)
1 odpowiedzi na pytanie: środek uodparniający
Re: środek uodparniający
Moj synek nie chorowal w ogole, zanim nie poszedl do zlobka. Tam juz po tygodniu zlapal zap. oskrzeli, potem po okolo dwoch tyg. zap. gardla, potem angina i oczywiscie za kazdym razem antybiotyk. Od lipca do wrzesnia mialam wakacje i siedzialam z malym w domu. Od poczatku wrzesnia zaczelam podawac mu Actimel (codziennie 1 buteleczke), chciaz jestem raczej scetycznie nastawiona do takich specyfikow. Od 3 tygodni Julek znowu chodzi do zlobka. Teraz ma co prawda dosc mocny katar, ale tylko tyle. Wczesniej lapal od razu jakies gorsze choroby.
Nie wiem, czy to zasluga actimelu, czy moze z wiekiem zwiekszyla mu sie odpornosc (teraz ma 20 mies.), ale jest chyba troche lepiej niz bylo. Moze jeszcze za wczesnie, zeby wyciagac jakies wnioski….
W kazdym razie mysle, ze to na pewno nie zaszkodzi 🙂
Zanim zaczal w ogole chodzic do zlobka (tzn. jak mial ok. roku) to dawalam mu Oscillococillium, bo polecila mi lekarka, ale po tym pierwszym zap. oskrzeli przestalam.
Natalia z Julianem
Znasz odpowiedź na pytanie: środek uodparniający