Właśnie tak się czułam będąc z myszką na szczepieniu. Nie dośc,że planowo miała dośtać dwie szczepionki(polio i di-per-te),głupia matka (czyt. ja)wymyśliła sobie trzecią (Hib).Zresztą radziłam się Was co do niej. No i niestety u nas nie szczepią jeszcze tą skoniugowaną,ale każdą osobno. No i była tragedia….jeszcze nigdy tak myszka nie płakała.zanosiła sie….. A na dodatek pielęgniarka robiła to b drastycznie.Jedynie cyc na chwilkę pozwalał zapomnieć o straszliwym!!!! ukłuciu. Nie….ja już nie chcę przeżywać tego ponownie….. Czułam się jak…. Popłakałam się w końcu razem z nią
Aga i Julcia(3.01.03)
P. S. Przy okazji pochwalimy sie,że wczoraj skończyłysmy 3 miechy-Urrrra!Wazymy 5030g i mierzymy 64 cm,moze w końcu uda mi się wkleic zdjęcia?!
12 odpowiedzi na pytanie: straszna matka!
Re: straszna matka!
mysmy mialy to wszystko w jednej szczepionce, na szczescie
Kaśka z Natalką (roczek i pół miesiąca!!!)
Re: straszna matka!
no własnie, za pózno sie o niej dowiedziałam,lekarka sama nie qwiedziała o jej istnienu-ja ja dopiero uswiadomiłam….
Re: straszna matka!
no comments… (odnosnie lekarki oczywiście)
Kaśka z Natalką (roczek i pół miesiąca!!!)
Re: straszna matka!
szczepienia są beeeeeeeee, ja też ich nie znoszę nie mówiąc już o Kubie. A co do robiących te szczepienia……. na ostatnim szczepieniu (dwa – raz w jedną nóżkę raz w drugą) mały najbardziej zaczynał płakać jak już było po wszystkim. Krew się lała jak nigdy. Myślę- co za choroba? Dopiero w domu zobaczyłam że mały ma dość mocno skaleczone nóżki – na każdej trzy-centymetrowy “sznyt”!!!!. Tak pani pielęgniarka wyjmowała igłę – nieźle się przyłożyła z tym przytrzymywaniem wacika! Myślałam że tam wrócę i…………
GOSIA i Kubuś (14.09.2002)
Re: straszna matka!
chyba same musimy przejśc kurs dawania zastrzyków,bo przecież nam dzieci wykończą…..
Aga
Re: straszna matka!
masz rację……. tylko ja bym chyba nie mogła ukłuć go sama…… następnym razem na szczepienie zabieram nóż sprężynowy!!! :-))))))))))))))
GOSIA i Kubuś (14.09.2002)
Re: straszna matka!
Ja sobie tego nie wyobrażam… w szpitalu kiedy małemu pobierano krew nie byłam z nim, zabierały mi go na noworodki, ale widziaam go jak wracał cały we krwi, noga, ręka, siniak na zgięciu ramienia miał jeszcze przez 2 tygodnie, a do tego welflon w głowie przez 4 dni założony tak ze pożal się Boże i trochę przeszkadzał, głowa zresztą też była cała pokłuta 🙁 do tego sposób, w jaki kąpie się dzieci w moim szpitalu – pod kranem, trzymając brzuchem do doły leje się wodę 1 dniowemu dziecku na glowę itd… w życiu nie słyszałam takiego płaczu. Błagałam, zeby go nie kąpały haha, a byłam tam aż 8 dni z nim 🙁 Jeśli na szczepieniach ma być jeszcze gorzej, to chyba nie będę w stanie z nim tm chodzić, bo będę ryczała caly czas… 🙁
Lea i Mateuszek
Re: straszna matka!
ja na ostatnim szczepieniu zastosowałam się do dobrych rad cioć-forumowiczek i kupiłam masc EMLA
U nas sie sprawdziło
rewelacja!!!!!!!!!!
bez smarowania tą maścią nie ruszam więcej na żadne “kłucie”
Re: straszna matka!
slyszalam, ze tak sie kapie dzieci w KAZDYM szpitalu
Kaśka z Natalką (roczek i pół miesiąca!!!)
Re: straszna matka!
W szkole rodzenia położna uczyła żeby wodę sprawdzać przed włożeniem dziecka, a u nas w szpitalu też Nastkę kąpały pod bieżącą wodą. Odkręcały kran i lały wodę bezpośrednio na nią.
Pozdrawiam
Marta i Anastazja (04.01.2003)
Re: straszna matka!
my dzis mielismy szczepienie
oczywiscie z EMLA
krzys nawet nie zauwazyl, ze byl zaszczepiony 🙂
rewelacja
Ewa i Krzyś (prawie 4 m.)
[Zobacz stronę]
Re: straszna matka!
My małą po pwrocie ze szpitala przez miesiąc przyzwyczajaliśmy do kąpieli-wreszcie ją pokochała,choć do tej pory sie wzdryga na lecący z kranu strumień wody.Ohhh te pielęgniarki z powołania…..brrr
Aga
Znasz odpowiedź na pytanie: straszna matka!