Dziewczyny, poczytałam na forach o szkołach rodzenia, ale nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Nie będę rodzić naturalnie – będzie cc, czy w związku z tym ma sens zapisywanie się do szkoły rodzenia? Dodam, że jest to moje pierwsze dziecko i moja wiedza na temat pielęgnacji noworodka jest znikoma, ale większość znajomych twierdzi, że wszystkiego nauczę się przez tych kilka dni w szpitalu po porodzie.
A może znacie jakieś szkoły rodzenia w Warszawie, gdzie skupiają się właśnie na pielęgnacji noworodka, a nie na samym porodzie?
Z góry dzięki za info (pytam o to samo na bajbusie).
8 odpowiedzi na pytanie: szkoła rodzenia w przypadku cc
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
Czy będę miała cc będę wiedziała na 100% we wtorek po wizycie u okulisty. Jedno co wiem szanse na cc to ok 75%. Właśnie wczoraj byłam na pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia. Niestety nie poćwiczę, a dupsko rośnie. Co do oddychania to powiem szczerze, że relaksujesz się troche i odprężysz (chodzi mi o czas teraźniejszy nie przy porodzie). Pytała się nas położna dlaczego właśnie szkoła rodzenia? Ja podchodzę tak do tego, że skoro prawdopodobnie będę maiła cc to większość teorii mogę sobie odpuścić, ale pielęgnacja noworodka, karmienie itp tematy zawsze są w szkole roodzenia, a co najważniejsze facet też bierze czynny udział w tym wszystkim.
Wiem, że przy cc będę przytomna i mąż może być koło mnie także wiem ile to dla niego znaczy.
Położna rozwiała moje wątpliwości co do chodzenia na zajęcia i wiem, że nie zmarnuję tam czasu. Co do kosztów to, po przyniesieniu zaświadczenia, że nie mogę ćwiczyć i jak będę pewna co do cc, to dostanę zwrot części kosztów.
mam nadzieję, ż moja nieprecyzyjna wypowiedź da ci coś do myślenia. Ja także miałam taki dylemat. Pozdrawiam i sorrki za sposób wyrażania myśli, ale jestem nieprzytomna po nieprzespanej nocy (niemiłosierny ból plecków i krzyżyka).
Pozdrowienia Anka i 30 tyg. Gluś
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
chodzę do szkoły rodzenia i jest parę dziewczyn do cc, są zadowolone i nie chcą rezygnować
P.s. jaka masz wadę Aniu?
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
Krótkowzroczność, -5,5. Jestem bardzo ciekawa co powie okulista. Podobno ważne też jest ciśnienie w oku. Zobaczymy. Nie wiem o co o tym sądzić.
Pozdrowienia Anka i 30 tyg. Gluś
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
nie wiem jakie jest twoje podejście do cc, ale ja byłbym w siódmym niebie, gdyby ktoś zalecił mi cc. Ale wzrok mam dobry 🙁
Ewa
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
moja koleżanka ma -7 i nawet bez mierzenia ciśn. skierowanie na cesarkę, więc chyba też sie tego spodziewaj
Pozdrawiam
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
w dobie znieczuleń “tam” naprawdę nic nie boli. Koleżanka z pracy niiedawno rodziła ze znieczuleniem zewn.oponowym, mówiła, że po nim tak jej sie spać chciało, że miała w nosie parcie (skurczy nie czuła). W sumie lekarz wypchnął jej dziecko z brzucha. Podobno takie porody to sama przyjemność. Pomijam juz to, że nie miała żadnego nacinania krocza.
Po cc jest sie b. obolałym, nawet odesr…. się normalnie nie można bo wszystkie szwy ciągną. A sama blizna goi się dłużej niż krocze.
Pozdrawiam
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
może i masz rację, ja jednak myślę o moim dziecku i jestem pewna, że cc gwarantuje mu największe bezpieczeństwo. Porody naturalne niosą ze sobą niebezpieczeństwo przyduszenia malucha, a tego o konsekwencjach nie muszę chyba wspominać. Wiem, że cc jest dla dziecka większym szokiem, ale osobiście za dużo znam przypadków powikłań zdrowotnych po porodzie naturalnym (porażenie mózgowe a nawet śmierć dzidziusia-zaciśnięta pępowina), żeby się go nie bać.
Ewa
Re: szkoła rodzenia w przypadku cc
to prawda, coś w tym jest, że po cc nie ma powikłań.
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: szkoła rodzenia w przypadku cc