taka moja mała wojna;)

witajcie 🙂
pozwólcie, że na forum, w tym wątku, będę umieszczać relacje z wojny… czyli z moich kolejnych starań (już piątych!) o maluszka 🙂 W chwili obecnej jestem w drugim cyklu tychże starań (10dc), pierwsza bitwa przegrana. Ale nie ważne, że poległam w bitwie, ważne aby wygrać całą wojnę 🙂 Na ten moment moje staranie o dziecko jest bardzo naturalne: bez liczenia, obserwowania i “schizowania”, na zasadzie: uda się lub nie (z nadzieją na to pierwsze). Jednak w czwartek zamówiłam na allegro paczkę z 15 testami owulacyjnymi i 5 testami ciążowymi gratis, więc mogę śmiało rzec, że po otrzymaniu tej paczuszki trzeba się będzie wziąć solidniej “do roboty” hi hi 🙂
Miło mi będzie jak potowarzyszycie mi w tej mojej prywatnej wojnie i powspieracie troszeczkę. Ja ze swej strony obiecuję rewanż 🙂
Pozdrawiam serdecznie.

Strona 15 odpowiedzi na pytanie: taka moja mała wojna;)

  1. Zamieszczone przez MagdaMal
    przecież plamię już cały tydzień:(:mad:

    Magda, a bierzesz jakiś progesteronZamotany

    • Zamieszczone przez Kasiasta
      Magda, a bierzesz jakiś progesteronZamotany

      nie biorę, jak łykałam Duphaston to dopiero miałam problemy:(

      planuję porobić raz jeszcze badania i zobaczymy co wyjdzie (poziom progesteronu badałam czterokrotnie i za każdym razem był w porządku).
      Jednak najprawdopodobniej muszę się wstrzymać z tymi badaniami aż do wakacji bo teraz nie mam możliwości załatwić sobie wolnego, żeby pobyć w Poznaniu i biegać do laboratorium w różnych dniach cyklu.
      Mówię ci Kasiunia – ciężko u mnie, ech.. ale w tym miesiącu i to na końcówce cyklu i tak psychicznie trzymam się nieźle, nie mam dołka, nie czuję presji. Wierzę mocno w to, że niedługo mi się uda zajść. Czuję to w kościachhmmm (tylko czy później szczęśliwie donoszę… tego niestety już nie czuję:().
      A jak tam nasze słoneczko w Twoim brzuszku się miewa?:)

      • Że też to nie może być takie proste, albo gdyby chociaż porządek w organizmie był!:(

        Zamieszczone przez MagdaMal
        A jak tam nasze słoneczko w Twoim brzuszku się miewa?:)

        Chyba się dobrze miewa, nie wiem, za 2 tygodnie i 1 dzień mam wizytę to się dowiem.

        • wczoraj dostałam @ – czyli dwa dni przed czasem, co mnie mocno cieszy:)
          W takim razie – a piać to samo…
          tylko już bez testów owu… wolę sobie zastosować test ciążowy za miesiąc i zobaczyć na nim dwie kreseczki:D

          • Zamieszczone przez MagdaMal
            wczoraj dostałam @ – czyli dwa dni przed czasem, co mnie mocno cieszy:)
            W takim razie – a piać to samo…
            tylko już bez testów owu… wolę sobie zastosować test ciążowy za miesiąc i zobaczyć na nim dwie kreseczki:D

            Madziu startujemy razem…. Nawet @ mamy w tym samym czasie:D
            Ja tez wiele sobie odpuscilam… Nawet clexane w brzuch. Z Antosiem zaczelam sie kuc po tesciku, wiec teraz te pol roku kucia bylo dla mnie zupelnie bez sensu. Caly brzuch siny a ciazy nie widac. Ahhhh co ma byc, to bedzie:)

            • Madzia, to będzie twoje ostatnie testowanie 😉

              Zrób sobie te badania tarczycy (widziałam twój wątek na Niepłodności). Ja zamierzam je zrobić w przyszłym tygodniu. Mam prawie wszystkie objawy niedoczynności tarczycy. Badałam TSH 5 lat temu i było wszystko OK, ale wolę powtórzyć.

              • Zamieszczone przez anecia
                Madzia, to będzie twoje ostatnie testowanie 😉

                Mam prawie wszystkie objawy niedoczynności tarczycy.

                jakie to są objawy?? Może ja też je mam tylko o tym nie wiemZamotany

                • Magda, o objawach jest tu

                  a o badaniach jest tu

                  Jest też tam o anty-TPO i anty-TG

                  • dzięki za linki:)

                    • Zamieszczone przez anecia
                      Magda, o objawach jest tu

                      a o badaniach jest tu

                      Jest też tam o anty-TPO i anty-TG

                      Nie strasz. Mam większość objawów z punktu pierwszego i z punktu drugiego niemożność zajścia. Hmmm…. może też zbadam. Czy to nie hpochondria??

                      • paszula – ja też mogłabym sobie wmówić wiele z tych objawów:D

                        Swój plan mam – otóż w lipcu robię wszystkie badania i mąż także (choć mało realne do wykonania bo po co – przecież teraz zachodzę w ciążę;)). Na dniach postaram się upuścić trochę krwi do zbadania przeciwciał wszelkiego rodzaju:D
                        A potem to zostanie mi już tylko modlić się o powodzenie:)

                        ps. a teraz modlę się o to, by mnie przestała głowa boleć i mulić brzuch… już jestem na ketonalu i coś nie pomaga:(

                        • Zamieszczone przez anek79

                          Ja tez wiele sobie odpuscilam… Nawet clexane w brzuch. Z Antosiem zaczelam sie kuc po tesciku, wiec teraz te pol roku kucia bylo dla mnie zupelnie bez sensu. Caly brzuch siny a ciazy nie widac.

                          Anek co to jest ten “clexane w brzuch” :eek:?

                          • Zamieszczone przez nadii
                            Anek co to jest ten “clexane w brzuch” :eek:?

                            O Kochana, to dluga historia…
                            Dwa razy mialam martwa ciaze i stwierdzono u mnie zespol antyfosfolipidowy (podwyzszone przeciwciala IGG)
                            Polega to na duzej krzepliwosci krwi, wiec najprosciej mowiac krew nie przeplywa prawidlowo przez lozysko i dzidzius umiera z glodu….okrutne, ale niestety mnie to spotkalo. Clexane jest lekiem rozzedzajacym i musze ja brac przez cala ciaze….dzieki niej mam Antosia.

                            • Paszula – ja nie uważam, żeby sprawdzenie tarczycy przy niemożności zajścia w ciążę, skoro 2 x zaciążyłam od razu było hipochondrią 😉 Jak sama nie zaczniesz szukać przyczyn, to lekarz ich na pewno nie znajdzie 😀 Powodzenia

                              • Zamieszczone przez anecia
                                Paszula – ja nie uważam, żeby sprawdzenie tarczycy przy niemożności zajścia w ciążę, skoro 2 x zaciążyłam od razu było hipochondrią 😉 Jak sama nie zaczniesz szukać przyczyn, to lekarz ich na pewno nie znajdzie 😀 Powodzenia

                                Ale ja pisałam o moim dopatrywaniu się na podstawie objawów problemów z tarczycą. Nie kwestionuje celowości tego i którejkolwiek z Was. 🙂
                                Tak tylko tam zajrzałam, przeczytałam i powiedziałam “o kurcze może ja też”, a potem sobie pomyślałam, że w sumie to może przesadzam, bo u mnie wszystko jest teraz ok. Przede wszystkim mam owu a problemy z tarczycą mają chyba największy wpływ na pierwszą fazę cyklu, prawda?

                                • Coś pewnie jest z tą hipochondrią 😀 Ale i tak uważam, że lepiej sprawdzić. Piszę to do siebie 🙂 Nigdy nic nie wiadomo. Nawet jeżeli to hipochondria 😀 to jak coś robię, to jestem po prostu spokojniejsza :D. Ale objawy niedoczynności to mam, i to większość z nich 😡

                                  • Jakiś czas temu sprawdzałam a-TPO – wynik “w normie”, TSH w dolnej granicy normy czyli jesli spadnie jeszcze to nadczynność, a-TG nie sprawdzałam i teraz się zastanawiam nad tym badaniem bo właśnie jestem po IUI w której doszło do zapłodnienia ale niestety nie utrzymał się zarodek… i teraz sie zastanawiam czy nie powinnam sprawdzić i a-TG bo chyba mogą występować osobno prawda?

                                    • Malami – przykro mi, że się nie udało :mad:. Jednak doszło do zapłodnienia i uważam, że odniosłaś mimo wszystko połowiczny sukces. Wiem, że to teraz może być marne pocieszenie, ale ty jesteś silną kobietką 😉

                                      • Zamieszczone przez mala5_mi
                                        Jakiś czas temu sprawdzałam a-TPO – wynik “w normie”, TSH w dolnej granicy normy czyli jesli spadnie jeszcze to nadczynność, a-TG nie sprawdzałam i teraz się zastanawiam nad tym badaniem bo właśnie jestem po IUI w której doszło do zapłodnienia ale niestety nie utrzymał się zarodek… i teraz sie zastanawiam czy nie powinnam sprawdzić i a-TG bo chyba mogą występować osobno prawda?

                                        Ja mam dokładnie taką sytuację. Tzn. nie można powiedzieć, że na 100% w tym tkwi problem, ale mam anty-TPO w normie, a anty-TG podwyższone (45,9 lU/ml; norma poniżej 4,11). Nie jestem pewna czy to właśnie te przeciwciała miały wpływ na zagnieżdżenie, bo ponoć nie jest to jeszcze duże odchylenie. Jestem przed konsultacją (wizyta będzie przed IUI czyli za jakieś 2 tyg.), ale w ciemno dostałam małe dawki encortonu (steryd), który ma hamować reakcję autoimmunologiczną organizmu. Czytałam też gdzieś, że w przypadnku podejrzenia choroby autoimmunologicznej tarczycy i negatywnym wyniku przeciwciał anty-TPO powinno się zrobić też badanie anty-TG. A jeśli Twoje TSH jest na granicy to może być jak najbardziej celowe. Dodam, że moje TSH, T3 i T4 są prawidłowe (i to jest najdziwniejsze). Badanie w każdym razie na pewno nie zaszkodzi…

                                        • Zamieszczone przez mala5_mi
                                          Jakiś czas temu sprawdzałam a-TPO – wynik “w normie”, TSH w dolnej granicy normy czyli jesli spadnie jeszcze to nadczynność, a-TG nie sprawdzałam i teraz się zastanawiam nad tym badaniem bo właśnie jestem po IUI w której doszło do zapłodnienia ale niestety nie utrzymał się zarodek… i teraz sie zastanawiam czy nie powinnam sprawdzić i a-TG bo chyba mogą występować osobno prawda?

                                          Moga i tak jest w moim przypadku…. Tsh w normie, ale rowne z dolna granica, wiec lada chwila nadczynnosc,a- TPO w normie, a- TG ok 400 gdzie norma jest do 36 wedlug mojego laboratorium. Biore eutyrox w malutkiej dawce i niedlugo ide sprawdzic czy przeciwciala spadly. W ciazy z Antoskiem bylo tak samo, tez bralam leki i jak widac udalo sie.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: taka moja mała wojna;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo