kurcze jak mi to powiedzial, to myslalam, ze padne trupem….
juz pisalam kiedys ze amz zajmuje sie telefonami….ja czesto zmieniam telefony, niekiedy kilka razy w miesiacu, niekiedy rzadziej, min.raz na 3 miechy….wiec dostanie tel. to dla mnei zadna przyjemnosc, bo znajac mnie za miesiac bede jeczec ze go nie chce…palnelam kiedys ze podoba mi sie tel. N.6650 i Samsung Soul…. Ale to nie znaczy ze chce dostac….mowilam ze chce perfum (WPROST)sugerowalam bizuterie….
a wczoraj przyniosl te dwa telefony i byl zly ze przyjelam to tak bez entuzjazmu….
jak mu powidziec, ze kurcze to nie to….
on byl przekonany ze sie uciesze, ze ma te dwa dla mnie…ze moge sobie wybrac…..:(
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: telefon komorkowy w prezencie
Nelly, ale to nie jest tak od czapy
z tego co piszesz on moze myslec, ze to Cie kreci, bo sama mu opowiadasz o tym, jaki telefon Ci sie podoba
i czesto wymiesza telefony, wiec przywiazujesz wage do tego gadzetu.
Dlatego ja nie uwazam, ze tu chodzi o meski punkt widzenia i wciskanie zonie gadzetu, ktory kreci mezczyzn.
Dokłądnier, dokładnie! faceci są prosci;) on zapamiętał, co Ci się podobało- i taką nowinkę techniczną Ci w zębach przyniósł:)
Dla mnie to on się postarał;) DOCEN TO! a nie zachowuj sie jak obrażona księżniczka. Na serio nie umiesz zobaczyc tego, że tak Ci okazał miłośc?;)
Nie zawsze sie ludzie chca wbic w koniecznie nasz schemat…ja się juz tego nauczyłam daaawno.
Znacie się- tym bardziej powinnaś rozszyfrowac kod.
I z uśmiechem wymruczec o tych perfumach jednak;)
eh, no wlasnie meski punkt widzeni chodzi…bo to ze podobaja mi sie rozne i je zmieniam to tylko z faktu ze mam taka mozliwosc:)
ale coz, wazne ze mysli o mnie:)
dzis mowi, ze wie ze moj tel. musi byc glosny, bo jak nie slysze i nie odbieram to sie martwi…kochany
A jak juz tak Ci zależy na konkretnej RZECZY to sama ją sobie kup;)))) w końcu nie o to chodzi w tym całym dawniu…tak wg mnie.
podsumowujac moje postu stwierdzam, ze ja juz pisalam ze doceniam:) i sie ciesze, ale liczylam ze uslyszy wolanie o perfum:)ale skoro nie uslyszal to i tak sie ciesze, ale chodzi mi o to bym nie musiala sama wybierac tylko miala niespodzianke
pewnie, ze sobie sama kupie:)mam imieniny i urodziny w lutym, hehe, zartuje:)
chcesz miec niespodzianke ale jednoczesnie zeby uslyszal wolanie o perfum, ktory Ty wybierasz, sugerujesz i ktorego oczekujesz 🙂
mozna sie pogubic, nawet bez meskiego 😉 punktu widzenia
wobec tego mam chyba meski punkt widzenia… 😉
nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tym, ze zmieniasz telefony dlatego, ze masz taka mozliwosc
wg mnie nie kazdy, kto ma jakas mozliwosc, od razu z niej regularnie korzysta
dla mnie zmiana telefonu jest niewygodna i nawet gdyby mi ktos kupowal nowy co miesiac, wymienialabym znacznie rzadziej
a wiec dla mnie i byc moze dla Twojego meza mozoze byc logiczny wniosek, ze zmieniasz, bo mozesz ale jednoczesnie lubisz
inaczej nic na sile by Cie do tego nie sklonilo
byc moze ten moj wniosek jest mylny, po prostu mowie, ze widzac Twoje poczynania mozna takowy wyciagnac
i ze Twoj maz raczej przypuszcza, ze lubisz te gadzety i ze sprawia Ci tym przyjemnosc
a moze jednoczesnie sobie hihihi 😉
to ciezka sprawa – zrobic komus niespodzianke i jednoczesnie trafic idealnie w rzecz, o jakiej on mysli
pisalas w innym watku, ze prezent jest wyrazem tego, na ile nas ktos zna
wg mnie Twoj maz wykazal sie znajomoscia Twojego gustu co do telefonow oraz sluchaniem Ciebie, bo zapamietal, co Ci sie spodobalo
kto wie, moze sie nawet ucieszyl, ze tak sprytnie wylapal wszystkie sygnaly 😉
Widze, ze ten watek przypomnial Ci o innych prezentach, glownie calkiem nietrafionych… :Nie nie:
moze by tak inny – o magicznych chwilach albo trafionych niespodziankach? 🙂 jakos duzo tych emocji z nieudanymi prezentami, a to tylko marginalny wymiar swiat
gdyby kazdy mial byc zadowolony i jeszcze najlepiej bez mowienia innym, co by chcial dostac, to wszyscy na swieta kupowalibysmy sobie prezenty sami 😉
Podpisze sie:) no i właśnie-GDZIE ta niespodzianka ( perfumy) skoro tyyle razy już o nich mówiłaś;) niespodzianką był telefon, hyhy-tego sie NIE spodziewałaś
Ahimsa, oj nie spodziewalam sie:)
poki co nie ma prezentu nadal…wiec niespodzianka bedzie:)
A ja z checia telefon w prezencie przyjme…
… zgubilam swoj (2 miechy temu dostalam na urodziny), najfajniejszy jaki kiedykolwiek mialam. zajefajna rozowa nokie…
Telefon w zasadzie znalazl sie… przejechany przez odsniezarke… wykopalam ze sterty sniegu…. niestety nie dziala;(
A ja tak sobie myśle, że może Twój mąż przewrotny, i tak o tych telefonach dla zmyłki Ci opowiada… A kupi perfumy, tylko chce, żebyś była totalnie zaskoczona… Wiem, że to dość pokrętne myslenie i raczej kobiece, ale mój mąż kiedyś mnie tak zaskoczył, cały czas mówił o czym innym a na mikołaja dał wymarzone perfumy :)…
Znasz odpowiedź na pytanie: telefon komorkowy w prezencie