Trochę póżno… To ma sens?

Hej!
Moja 35-letnia kuzynka, od lat “mężata” i “dzieciata” wybiera sie na studia.
Chce iść na dziennikarstwo lub weterynarię.
Chce to zrobić dla własnego dowartościowania się, kasę ma, a raczej ma kasiastego męża.
Ciut przy póżno, jak myślicie czy to ma sens?
Znacie takie przypadki?
Pozdrawiam

miłkaw

11 odpowiedzi na pytanie: Trochę póżno… To ma sens?

  1. Re: Trochę póżno… To ma sens?

    Moja mama robiła studia mając lat prawie 50. Nie dla przyjemności, tylko nowa praca tego od niej wymagała.
    Nie rozumiem twojego pytania: czy to nie za późno?
    Przecież człowiek uczy się całe życie, takie studia mogą się bardzo kiedyś przydać Twojej kuzynce. Nigdy nie wiadomo jak życie się potoczy.

    Więc odpowiadam na Twoje pytanie: to NA PEWNO ma sens!
    Czego przykładem jest moja mama.


    tickerfactory.com/ezt/d/2;10722;105/st/20040216/n/Oliwcia/dt/5/k/f397/age.png/images/obrazek.gif[/img]

    • Re: Trochę póżno… To ma sens?

      Nie przesadzajmy……… czyli co kobietki po trzydziestce skazane są na siedzenie w domu?!!!…….. uwazam ze nigdy nie ma zapuzno na dowartościowanie się ja znam studentkę 45 letnią uczy się i jest szczesliwa

      • Re: Trochę póżno… To ma sens?

        Nie wdzę problemu!!!
        Mialam na studiach 45-letniego kolegę i nie bylo to coś innego!!!
        Ja mając 30 lat, będąc dzieciata i mężata bardzo chętnie poszlabym na jeszcze jedne studia. Najchętniej – weterynaria, ach….. tylka ja z tych niekasiastych ;(

        Anka i Basiulec z 17.12.2002

        • Re: Trochę póżno… To ma sens?

          nie uważam, że to za późno, moja mama ma znacznie więcej i wlaśnie rozgląda się za jakimiś studiami, a moja ciocia (też mająca znacznie więcej) kilka lat temu została magistrem i jest bardzo zadowolona,
          zupełnie nie rozumiem czemu uważasz, że to zbyt późno…??

          W odpowiedzi na:


          kasę ma, a raczej ma kasiastego męża


          a mi się naiwnie wydawało, że jak ludzie są małżeństwem to kasę mają współnie…

          • Re: Trochę póżno… To ma sens?

            Oj, tak… Ja po odchowaniu mojego Maluszka (albo Maluszków jak się uda ) też bym chętnie zahaczyła o jakiegoś magistra (bo jedyne co teraz mam to licencjat). Ale też jestem z tych niekasiastych i jakoś nie zapowiada się na drastyczną zmianę.
            Ale, kto wie… może się tam kiedyś uda
            Popieram dokształcanie się w każdym wieku. Tu ilość wiosenek nie gra roli. Jak ktoś ma potrzebę i fundusze to dlaczego nie… POPIERAM, POPIERAM

            moni

            • Re: Trochę póżno… To ma sens?

              Znam przypadki studiowania przez osoby grubo po 40-ce. Uważam że w każdym wieku nauka ma sens…

              Ada 2lata!
              ps.friko.pl

              • Re: Trochę póżno… To ma sens?

                Niestety nie zawsze tak jest, że małżeństwo=wspólna kasa, choć uważam, że tak być powinno 🙂
                Pozdrawiam

                miłkaw

                • Re: Trochę póżno… To ma sens?

                  Cieszę się, ze tak uważacie. Tak naprawde to chyba jej troche zazdroszczę, choć jestem troche młodsza to też zastanawiam się nad studiami ale jakoś brakuje mi odwagi. Tylko, że w moim przypadku byłyby to drugie studia ale takie o których zawsze marzyłam a te pierwsze… no cóż jakoś tak sie porobiło i ułożyło, ze je skończyłam i się przydają jakoś tam ale to nie to co tak naprawdę na 100% chciałam. A może ja tez się zdecyduję?
                  Pozdrawiam serdecznie

                  miłkaw

                  Edited by miłkaw on 2005/08/23 09:14.

                  • Re: Trochę póżno… To ma sens?

                    U nas na studiach zaocznych była specjalna grupa dla “starszaków”, gdzie średnia wieku to było 40 lat! I ta grupa była najlepsza! Same piątki mieli. Szok!

                    Agnieszka i Aleksander (17.04.2003)

                    • Re: Trochę póżno… To ma sens?

                      Według mnie nigdy nie jest za późno na naukę – wytarczy poprostu chcieć. Poza tym moja mama zaczęła studiować mając dwójkę dzieci i to było wtedy kiedy miała około 30 lat.
                      pozdrawiam
                      Kasia

                      • Re: Trochę póżno… To ma sens?

                        Na nauke nigdy nie jest za późno.

                        Ja chętnie zrobiła bym coś jeszcze (tak dla siebie) ale niestety w tej chwili bez kaski, może w przyszłości będzie lepiej…

                        Ania

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Trochę póżno… To ma sens?

                        Dodaj komentarz

                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo