Jeszcze niedawno w tym wątku wypowiadałam się, że trzyletnie dziecko to już jest za duże do noszenia pieluch, a wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie w naszym przypadku. Miałam Olka odzwyczajać od pieluchy w wakacje, ale trafiliśmy na okropną pogodę. Przez cały miesiąc pobytu nad morzem miałam zimno, wietrznie i deszczowo. W związku z tym, że nie wzięłam ze sobą wielu cieplejszych ciuchów, nie chciałam ryzykować zabrudzenia tych co miałam i nie puszczałam Olka bez pieluchy.
Wróciliśmy znad morza, zrobiło się ciepło, więc podjeliśmy próby odpieluchowywania w domu. Rezultat jest taki, że Olek nie chce chodzić w pieluchach ale i nie chce za nic siadać na nocnik. Woli kibelek, ale również bez większej chęci załatwiania się do niego. Jak już siada na kibelek, to posiedzi chwilę, oczywiście niczego nie zrobi, a załatwia się zaraz po zejsciu z kibelka gdzieś w mieszkaniu. Olek jest też jednym z tych dzieci, które informują o załatwieniu się po fakcie.
Wynik dzisiejszego dnia to 1 x siku w kuchni i 2 x kupa w majtki.
Olek (23.01.2003)
17 odpowiedzi na pytanie: Trzylatek z pieluchą
Re: Trzylatek z pieluchą
no do 3 lat to jeszcze mu brakuje ale ja nie czekałam na ładną pogodę nauczyła alkę siusiać zimą tzn pod koniec lutego jak skończyła 2 latka no ale oluś jest już duży, a wygodnie mu z pieluchą bo alka nie chce w ogóle nakładać tylko na noc.
ANIA 29 I ALKA 2,5
Re: Trzylatek z pieluchą
My jestesmy w trakcie odpieluchowania. Kubek w czerwcu skończył dwa latka i w sierpniu zaczęliśmy bez. Rezultaty podobne jak u Ciebie.
Nie uzywamy nocnika do siadania
Ale.
Sa duuuuuuuże postepy. Juz informuje o chęci zrobienia siku ( robi tylko i wyłacznie na stojąco do nocnika) i zaczyna o kupie. czasami trzba wyczuć moment, kiedy zatrzymuje się i jest wrażenia napiniania, wtedy szybko do ubikacji ( na nocniku nie siadamy).
Tam bez wkładki ( boi się) siadamy na brzegu, ja go trzymam pod pachy a on podpiera się raczkami.
W ten sposób mamy już wiele kup na koncie.
czasmi zdarza się, że co 10-15 min stawaliśmy z gołym siusiaczkiem nad nocnikiem i próbowaliśmy zrobić siusiu, jak nie to spodnie i znów za jakiś czas.
Z kupą podobnie.
Są genialne pod tym względem dzieci, ale są i takie ( mój Kuba) które powoli uświadamiają sobie rozkosz chodzenia bez pieluchy. I nie da się inaczej. Siarpień upłynąl mi pod znakiem sikania i kupkania.
Powodzenia, a tu poczytaj o moich rozterkach sprzed kilku tygodni.
[Zobacz stronę]
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Trzylatek z pieluchą
Nie wygląda na takiego, któremu byłoby niewygodnie z pieluchą, ale czasami protestuje przed jej założeniem. Może trochę z przekory, może z innego powodu, nie wiem.
Może powinnam jeszcze trochę poczekać. Może to jeszcze nie pora.
Olek (23.01.2003)
Re: Trzylatek z pieluchą
Przeczytałam ostatnio fajną książkę: “każde dziecko może mieć sucho”. Polecam wszystkim zaniepokojonym rodzicom. Podobno dziecko nie ma wpływu na to kiedy zacznie wołać na nocnik bo jest to kwestia rozwoju fizjologicznego. do jakiegoś momentu dziecko nie czuje, że chce siusiu. Najpierw zauważa to po fakcie, potem informuje nas w trakcie, jeszcze później mówi tuż przed, następnie uczy się właściwie odczytywać sygnały swojego ciała, czy już trzeba iść siku czy można jeszcze poczekać, potem potrafi też wysikać się “na zapas”. To kwestia rozwoju fizjologicznego a my możemy dziecku tylko ułatwić bądź utrudnić tą drogę bo np. w pampku trudniej zauważyć, że się sika niż bez. TRzeba tłumaczyć, zachęcać, chwalić KAŻDY z etapów rozwoju a w naturalny i bezbolesny sposób przejdziemy do odpieluszkowania. Jest naturalne, że niektóre dzieci dochodzą do tego wcześniej a niektóre później i nie ma w tym winy ani rodziców ani dziecka.
Od razu zaznaczam, że cała powyższa wiedza jest czysto teoretyczna ale zaczęłam stosować ją w praktyce i nie przejmować się tekstami babć nt. pieluchy Nadii. Za jakieś 1,5 roku powinnam wiedzieć więcej :o)
Nadia 7/02/2004
Re: Trzylatek z pieluchą
Właśnie nabyłam tę książkę. Może tam znajdę złoty środek na mojego Olka.
Olek (23.01.2003)
Re: Trzylatek z pieluchą
Patryk dokładnie tak samo jak Olek, wypisz, wymaluj, te same historie, boję się, że tak może faktycznie być do 3 roku.
Po lekturze proszę o krótkie streszczenie
Ola i Patryk (07.06.2003)
Re: Trzylatek z pieluchą
Świeta pawda.
Nie czytałam, ale u nas wyglądało dosłownie tak jak opisałaś.
Dosłownie w 200%.
Najpierw to w ogóle nie wie o co chodzi ( nazywaliśmy mu “to”, żeby wiedział, ze własnie zrobił siku) Potem krzyczał jak już zrobił, po jakimś czasie jak robił, potem na sekundę przed zrobieniem ( oj pamiętam te sprinty po nocnik )
a w końcu po dłuższym czasie krzyczał na tyle wcześniej, ze dało się go zaprowadzić do łazienki. Teraz jak krzyknie w windzie to nawet moze wstrzymac, zeby dojechać do domu.
No i u nas system nagród się sprawdził. Nigdy nie został “skarcony”( za duze słowo ), zawstydzony, ze popuścił.
Życzymy cierpliwosci i powodzenia.
Iwona i chłopcy
Re: Trzylatek z pieluchą
tiaaaaa, teraz to jak nawet w korku na moście Grota krzyknie, że mu się chce siusiu, to do castoramy wytrzyma a matka tylko czeka na fotki z fotoradarów
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 8 mies.)
Re: Trzylatek z pieluchą
Krzyś bardzo późno przestał korzystać z pieluch- miał już skończone 2,5 roku; próby podjęliśmy w marcu… puszczałam Krzysia bez pieluchy w domu- efekty opłakane, codziennie prałam po 10 par majtek i rajstopek… i tak do czerwca ! dopiero w połowie czerwca Krzysio zawołał po raz pierwszy… w ciągu kolejnych 2 dni były wpadki, a potem już raczej zawsze wołał (wpadki się oczywiście zdarzają nadal, ale jedna na tydzień-dwa… więc ogólnie mogę powiedzieć, że dziecię się odpieluchowało w ciągu kilku dni);
dużo cierpliowści życzę
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 8 mies.)
Pierwsze sukcesy
Od 1,5 tygodnia podejmujemy próby odpieluchowania Olka. Rezultat jest taki, że od 2 dni każde siku ląduje w nocniku. Mamy jednak problem z kupą, ponieważ już od 3 dni Olek jej nie robił. Mam wrażenie, że się zablokował, ponieważ wcześniej nie mieliśmy z tym żadnych problemów. Dawaliśmy mu już wczoraj śliwki, dzisiaj rosołek i koperek i na razie nic. Teraz śpi, bez pieluchy oczywiście.
I co mamy robić?
Olek (23.01.2003)
Re: Pierwsze sukcesy
Mój Łuki nauczył się wołać siusiu we wakacje (czyli miał 2,5 roku) ale z kupką ma problemy do dziś o czym pisałam już tu kiedyś na forum. Z tym że on ma zaparcia praktycznie od urodzenia i każde zrobienie kupki to dla niego wysiłek i sie po prostu chowa. I żadne wspomagacze w wywołaniu kupki nie pomagają. Gratulujemy pierwszych sukcesów siuśkowych;)
Łukaszek (8stycznia2003)
Re: Pierwsze sukcesy
I chyba nie ma innego wyjścia jak w końcu zdjąć pieluchę i próbować, próbować i tłumaczyć, tłumaczyć… U nas po miesiącu prania i suszenia Miś załapał i dni mamy bez pieluszki. Sika tylko na stająco. Jest jeszcze problem z kupą, posadzony na nocnik (gdy już stęka), wstrzymuje… W końcu nakładam pieluchę i robi… Myślę, że w końcu i to uda się opanować.
Michałek 14.08.2003
Re: Pierwsze sukcesy
widzę, że w końcu doczekaliście się sukcesów ! brawo !!!
co do zaparć- na początku Krzysiol także wstrzymywał kupę, a jak już przychodziło co do czego to płakał z bólu; pomógł syrop Duphalac- podałam chyba tylko 2 razy, po tym poszło gładko i niuniol przekonał się, że kupa w nocnik to nic stasznego; i po problemie 🙂
polecam
[i]Ewa i Krzyś (2 lata i 10 mies.)
Re: Pierwsze sukcesy
Dzięki
Czy ten syrop można kupić normalnie w aptece?
Olek (23.01.2003)
Kolejny sukces
No i doczekaliśmy się. Po 2 tygodniach od podjęcia prób odpieluchowania Olka wreszcie doczekaliśmy się dnia pełnego sukcesów. Od kilku dni Olo robi siku do nocniczka lub kibelka, natomiast mieliśmy problem z kupą. Dzisiaj Olo sam powiedział, że chce kupe, pokazał na nocnik i powiedział, ze tu, no i posiedział, postekał i zrobił piękną kupę ;o)
Nasza radość była przeolbrzymia i Olek był z siebie bardzo dumny. No i nie upomina się już o nagrody, którymi były gumy, lizaki oraz te małe pączki.
Pieluche zakładam jeszcze na noc i na spacer.
Po spacerach pielucha jest sucha, wiec chyba zrezygnuję z zakładania, natomiast w nocy zdażają się jeszcze wpadki.
Dziękuję za rady i miłe słowa.
Olek (23.01.2003)
Re: Trzylatek z pieluchą
U nas na p[oczątku tez tak było..tzn informowanie po fakcie.Ale ja chwaliłam na początku…i tym go zachęcałam,Po chwili dodawałam, zeby wołał wczesniej, zebym zdązyła sciagnąc mu spodnie i majtki.I powoli sie udawało..z kupką treoche gorzej…bo zawsze bylo za pozno, nawet teraz mu sie zdarza ni emowic..rzadko, ale czasem tak.
Zycze duzo wytrwałosci, nie poddawaj się, ja np.wrociłam do pieluch na noc…. A bylo juz bez…tyle, ze po przeziebieniu sikal nawet 3 razy.i znowu czekam na lepsze czasy.
Powodzenia
Mola i Antoś
Re: Trzylatek z pieluchą
Bułachachacha 😉
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: Trzylatek z pieluchą