zastanawiam sie ostatnio czy ja jestem jakas z innej bajki czy moze jednak nie
czy w pokojach Waszych dzieci sa telewizory, albo kompy? dzieci ogladaja bajki do snu? a komputer w pokoju to standard?
ostatnio potraktowano mnie jak dziwolaga kiedy powiedzialam, ze nie widze potrzeby zeby 6, 7,8 latek ( o mlodszych wogole nie pisze )mial swoj “prywatny ” komputer czy odbiornik tv. my mamy jeden komp i jeden tv, Maja od czasu do czasu moze sobie pograc w gry ( tzw. ubieranki ), 20 – 30 minut maks. Do snu czytamy jej bajki, w piatek moze z nami posiedziec dluzej ( po Muminkach na mini mini ktore traktujemy jak dobranocke ) i poogladac Discovery albo travel and living o podrozach lub swiecie przyrody.
jestem starej daty co?
moze ktoras z Was tez? to nie bede sama 🙂
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: tv w pokoju dziecka
Ahimsa, boski podpis 🙂
Nic więcej nie powiem 😉
Ku pokrzepieniu serc tak na jesien;)
Moje mają w pokoju i tv i laptopa. TV służy do oglądania bajek na dvd (zwykle jednej dziennie) i dobranocki – nie mam żadnego kanału “bajkowego”. Z laptopa – gier – starsza korzysta wyłącznie w weekend po godzinie, jak jest brzydka pogoda. Przed snem czytamy książki, albo puszczamy im słuchowisko.
male dvd przenosne. co wieczor po bajkach czytanych slucha na nim bajek do sluchania.
czasem w wyjatkowych sytacjach dostaje zgode na bajki do ogladania.
Teraz ubieranki, a za kilka lat rozbieranki, tak, tak…
:Nie nie:
U nas dzieci mają sypialnię i pokój zabaw. W pokoju zabaw jest telewizor, nie kupiony specjalnie, wstawiliśmy go jak kupoiliśmy LCD. Urządzamy maluchom seanse filmowe 😉 (gdy przychodzą inne dzieci, spuszczamy rolety i bawimy się w kino) W sumie rzadko używany)
Komp jeden na całą rodzinę.
Miki ma u siebie w pokoju TV ale od dawna rzadko go używa, częściej tata po południu coś tam ogląda, laptopa praktycznie nie dotyka ale czasem gra u nas w pokoju w playstation, od kiedy sie przedszkole zaczęło to praktycznie nawet nie wspomina o graniu, sprzęty w domu raczej nie sa zakazane, bo widzę że Miki to z tych co im więcej się zakazuje to tym bardziej go kusi, a jak ma swobodny dostęp to go nie interesuje
Miśka, ma w swoim pokoju komputer, ale to tylko dlatego, że nie było innego miejsca na wstawienie, jednak na dzień dzisiejszy zupełnie ja nie interesuje. Czasem słuchał na nim piosenek, ale ogranicza się tylko do tego.
A tak poza tym witam wszystkich po kilku latach obecności duchowej a teraz słowem
u mojej młodej w pokoju jest telewizor. ale nie był kupowany z myślą o niej.
mieliśmy dwa TV a ostatnio od moich rodziców dostaliśmy w prezencie LCD, który stoi w “dużym pokoju” w sypialni mamy ten “wymieniony” który kiedyś należał do mojej teściowej a u młodej jest “nasz”. wisi tam na ścianie już od jakiś 4 lat. po prostu wczesniej to nie był pokój Natalki a teraz to nie było co z telewizorem zrobić. przydaje się do oglądania dobranocek i w dzień leci mini mini. młoda generalnie nie ogląda bajek bo się bawi, ale lubi jak jej w tle coś gra. wieczorem ok 20. jak ją wykąpię, zje kolację itp po oglądnięciu “Oli” sama wyłącza TV i czytamy bajkę na dobranoc. Gdybym jednak miała kupić TV specjalnie do jej pokoju – Nie zrobiłabym tego na 10000000000%
Nie lubię, denerwuje mnie to, niestety mój mąż jak tylko oczy otwiera, jak tylko do domu wchodzi pstryka pudło i tak do nocy- no koszmar
tv wlaczamy tylko do obejrzenie czegos konkretnego, nigdy nie gar “sobie a muzom”, radio róznie, w samochodzie – radio zawsze.
ano lubię jak mi coś gada, kiedy np. gotuję ‘
więc często tv jest włączony
zawsze, kiedy wieczorem siedzę przy komputerze (tyłem do tv)
a u mnie sobie zawsze gral caly dzien
mnie też nie przeszkadza
hitem było kiedyś jak moja mama weszła do nas do domu i w sypialni leciało mini mini u młodej – mini mini a w dużym pokoju… Kubuś Puchatek na DVD a Natalka w przedpokoju małża buty przymierzała
jakoś nikt w domu nie zwrócił uwagi że w każdym pokoju bajki lecą
Jakoś tak mam wpojone, jeszcze z domu, że telewizor to zło, że mimo iz pozwalam Baśce na bajki pewnie w większym zakresie niz wiele rodziców to nie wyobrażam sobie aby miała swój własny w pokoju. Czasem jak chcemy oglądnąć film “dla dorosłych” to jej puszczamy baję na laptopie u niej w pokoju ale i tak przyłazi, bo ona towarzyska duszyczka i nie chce oglądać sama bajki…. woli z niej zrezygnować, ale być z nami.
CO do komputera to trudno mi ocenić wiek ale na pewno w przyszłości wolę, aby miała swój a nie okupywala nasz. Będzie to jednak w momencie kiedy uznam, że może wyciągnąć z tego praktyczne korzyści. Ja miałam komputer dopiero w liceum. Mało grałam a raczej uczyłam się obsługi i pisałam pierwsze prace w wordzie. Teraz świat idzie do przodu i pewnie Baśka pod koniec podstawówki/gimnazjum będzie miała więcej z komputerem do czynienia niż ja w jej wieku. Na komputer się nie zamykam, ale tę opinię zweryfikuję za kilka a może więcej lat.
eeeee… nie liczy się!!! 😀
TV w tle nigdy – nie lubię, jak tylko kończę oglądać – wyłączam, to samo wpajam dzieciom, kończy się bajka – wyłączamy tv.
Radio lubię… a może bardziej muzykę… w pracy, w domu, w samochodzie – często.
Jagoda ma komputer dla siebie i miał stanąć w jej pokoju.. ale….. mimo źe ma 12 lat boimy się źe starcilibyśmy kontrolę nad czasem jaki przed nim spędza :). jest w pracowni z resztą komputerków i kiedy chce może przyjść (ale jest kontrola).
dzieci młodsze do snu ogładają bajki niestety, bardzo chciała bym mieć czas by im czytać :(, czasem czyta Jagoda.
Znasz odpowiedź na pytanie: tv w pokoju dziecka