tylko z dziewczynkami

Michał – pierwszoklasista – na przerwach spędza czas tylko z dziewczynkami. Chłopcy go w ogóle nie interesują. Twierdzi że z nimi nie ma nic ciekawego do roboty. Myślicie że to normalne? Staramy się namawiać i zachęcać go do “zabawy ” z chłopcami ale jak na razie nic to nie daje.

Dodam, że poszedł do przedszkola w wieku 5 lat – bardzo to przeżył – był straszny płacz i histeria a w tych pierwszych dniach bardzo pomogła mu córka naszych znajomych z tej samej grupy która była już przedszkolną weteranką. Od tego czasu są przyjaciółmi – papużkami nierozłączkami, więc może stąd wziął sie problem.

Poradżcie – olać, czy namawiać i zachęcać dalej. Nie chciałabym żeby został kiedyś odtrącony przez chłopaków albo gorzej przez nich traktowany. Przeciez dzieci potrafią być takie okrutne…..

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: tylko z dziewczynkami

  1. Zamieszczone przez ahimsa
    a nie wykazuje chęci grania na czymś? może trzeba mu pokazać to i owo najpierw? Może sam zapała chęcią

    tak! grywa czasem na takim starym syntezatorze od męża i powiem Ci że już nie raz byliśmy zdziwieni, że potrafi odtworzyć na nim ze słuchu proste melodie
    też właśnie myślimy że trzeba by pójść w kierunku instrumentu…. ale on nie chce….. 🙁
    tzn mówi że bardzo chciałby nauczyć sie na czymś grać ale nie chce chodzić do szkoły muzycznej ani na żadne ogniska muzyczne…..

    • Zamieszczone przez avinion
      tak! grywa czasem na takim starym syntezatorze od męża i powiem Ci że już nie raz byliśmy zdziwieni, że potrafi odtworzyć na nim ze słuchu proste melodie
      też właśnie myślimy że trzeba by pójść w kierunku instrumentu…. ale on nie chce….. 🙁
      tzn mówi że bardzo chciałby nauczyć sie na czymś grać ale nie chce chodzić do szkoły muzycznej ani na żadne ogniska muzyczne…..

      A wiesz co? raz, że może musi dojrzeć do tego. A dwa- bardzo możliwe, że będzie genialnym samoukiem:) Mój mąż też tak się nauczył grać… Nigdzie nie chodził, uczył się sam a potem grał w zespole punckrockowym, hehe.

      • Zamieszczone przez ahimsa
        A wiesz co? raz, że może musi dojrzeć do tego. A dwa- bardzo możliwe, że będzie genialnym samoukiem:) Mój mąż też tak się nauczył grać… Nigdzie nie chodził, uczył się sam a potem grał w zespole punckrockowym, hehe.

        Oby, oby 🙂 super by było 🙂
        tylko ja ciągle się boję że coś zaniedbam, że nie stworzę szansy, że czegoś nie dopilnuję…
        zeschizowana matka? 😉

        • Zamieszczone przez avinion
          Oby, oby 🙂 super by było 🙂
          tylko ja ciągle się boję że coś zaniedbam, że nie stworzę szansy, że czegoś nie dopilnuję…
          zeschizowana matka? 😉

          Zeschizowana! Chyba większą krzywdę byś zrobiła gdybyś na siłę go gdzieś ciągnęła, zmuszała! To JEGO rozwój a nie Twoje ambicje:) Choć rozumiem Cię…ja też mam ciśnienie by nie przegapić zdolności ( o ile jakieś się znajdą, haha) synów. Bo moje zaniedbali, hlip;)

          • Zamieszczone przez ahimsa
            …ja też mam ciśnienie by nie przegapić zdolności ( o ile jakieś się znajdą, haha) synów. Bo moje zaniedbali, hlip;)

            mam to samo!
            miałam iść do szkoły sportowej żeby grać w siatkówkę – byli u nas w domu trzej panowie z pewnej znanej wówczas reprezentacji i namawiali moich rodziców na to bo byłam właśnie po eliminacjach
            no i nie zgodzili się… nie potrafię teraz ocenić czy wyszłoby mi to na dobre czy nie, ale trochę mi szkoda….
            a jakie Twoje zdolności się zmarnowały;) jeśli można spytać?

            • Zamieszczone przez avinion
              mam to samo!
              miałam iść do szkoły sportowej żeby grać w siatkówkę – byli u nas w domu trzej panowie z pewnej znanej wówczas reprezentacji i namawiali moich rodziców na to bo byłam właśnie po eliminacjach
              no i nie zgodzili się… nie potrafię teraz ocenić czy wyszłoby mi to na dobre czy nie, ale trochę mi szkoda….
              a jakie Twoje zdolności się zmarnowały;) jeśli można spytać?

              Haha- szereg cały;) chodziłam do szkoły muzycznej- złamałam rękę i już potem nie poszłam. Miałam 8 lat.

              Potem pływałam “zawodowo”- też nie dokończone.

              Chciałam iść na prawo- usłyszałam,że się nie nadaję, że nie mam pleców itd. Nie poszłam. A skonczyłam LO o tym profilu, w ogóle było ono językowe-bbb dobre i na pewno bym się dostała. Gdyby mnie wsparto.

              E tam…i kilka takich jeszcze sytuacji. Najlepsze jest to, że moi starzy sami b. dobrze wykształceni itd. a NIC nie zrobili by mi zapewnić ten lepszy start- wyznawali zasadę, że muszę sobie sama zdobyć. Tylko czasem nie ma jak “samemu”. Bez wsparcia choćby finansowego, nie oszukujmy się.

              • dokładnie
                moim marzeniem była medycyna (matura z bioli na 6, chemie dobrze rozumiałam)
                ale niestety moich rodziców nie było stać na utrzymanie mnie w innym mieście
                no i znalazłam jakąś tam szkółkę `zeby było na miejscu….
                ale tu też wina moja bo nie byłam na tyle zdeterminowana aby postanowić że poradzę sobie sama – byłam zawsze mało pewna siebie i raczej nieśmiała: bez siły przebicia
                dlatego zależy mi właśnie aby moje dzieci nie były odrzucane przez rówieśników bo myślę że to ma duże znaczenie w budowaniu poczucia pewności
                i oczywiście ogromna tu też moja rola jako rodzica aby pomóc dziecku uwierzyć we własne możliwości no i oczywiście rozwijać talenty

                • Zamieszczone przez avinion
                  dokładnie
                  moim marzeniem była medycyna (matura z bioli na 6, chemie dobrze rozumiałam)
                  ale niestety moich rodziców nie było stać na utrzymanie mnie w innym mieście
                  no i znalazłam jakąś tam szkółkę `zeby było na miejscu….
                  ale tu też wina moja bo nie byłam na tyle zdeterminowana aby postanowić że poradzę sobie sama – byłam zawsze mało pewna siebie i raczej nieśmiała: bez siły przebicia
                  dlatego zależy mi właśnie aby moje dzieci nie były odrzucane przez rówieśników bo myślę że to ma duże znaczenie w budowaniu poczucia pewności
                  i oczywiście ogromna tu też moja rola jako rodzica aby pomóc dziecku uwierzyć we własne możliwości no i oczywiście rozwijać talenty

                  Tylko teraz trzeba uważać, by nie przesadzić w drugą str.;)

                  Znasz odpowiedź na pytanie: tylko z dziewczynkami

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general