Aaaaa, tak chciałam trafić z dzieciaczkiem na wiosnę. Ale dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że oprócz zakupów dla malucha muszę jeszcze “zainwestować” w wielgachne ubrania na upały. Trochę podłamana, bo słyszałam prognozy gorącego lata, które ma zacząć się wcześnie.
monia i majowe
10 odpowiedzi na pytanie: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
no cóż, gdybyś miala znajomą krawcową można by uszyc coś szałowego i przewiewnego. Wychodzi to znacznie taniej, a ponadto jest o wiele atrakcyjniejsze niz kupoine w sklepie, czyli gdzieś tam za ciasne, a gdzieś za duże. jesli chodzi o ciuszki na jeden miesiąc to warto wybrać się do ciekawego…lumpexu. Tam za parę groszy i bez wyrzutów sumienia mozna sie czasem świetnie ubrać. Sklepami z odzieżą ciążową jestem załamana: ciuchy sa wielkie, niektóre brzydkie, a wszytkie bez wyjątku DROGIE!!! Ubranka dla przyszlych mama mają rozmiary 1-3, a ja topiłam się w 1, choć gdy kupowałam sukienke juz sporo przytyłam! I mialam calkiem ładny brzusio! Na kogo oni to szyją???Ale na szycie u krawcowej nie mialam czasu, więc kupiłam tę suknię za niebotyczną kwotę. A pod koniec maja lub na początku czerwca pójdzie na dno szafy. Ale cóz czasem trzeba się poświęcić! Może zresztą ja jestem przewrażliwiona? mnie się teraz te wydatki na “jednorazowe” ciuchy wydają barbarzyństwem, bo własnie urządzamy mieszkanie a to finasowa studnia bez dna! Jeśli jednak nie ma się takich problemów to może warto zaszaleć?
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Kochanie ciesz sie, ze wybralas sobie pore roku dla dzidziusia i sie w nia wstrzelilas. Ja na poczatku tez tak chcialam, ale problemy z zajsciem w ciaze wylkuczyly mozliwoscplanowania. Takze ciesz sie bardzo.
Fakt z ciuchami jest problem: jak sa duze to wszedzie: brzuch, pupa, gigantyczne uda i niemale lydki. Ada ma racje wszystko drogie, dlatego ja odkupilam bardzo ladne ciuchy od kolezanki z Niemeic (wiem ze sie powtarzam) za przyzwoite pieniadze. Jestem bardzo zadowolona.
Jesli nie boisz sie ryzyka mozesz cos kupic na allegro- aukcja internetowa, albo jak pisala jedna z dziewczyn w ‘normalnych’ sklepach tylko rozmiar wieksze
zycze udanych zakupow
ania m 20.08.2003
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
kobitki jesli jestescie z duzego miasta zachecam do korzystania z lumpexow, ja sobie kupilam kilka ladnych ciazowych spodenek i rosna razem ze mna, sa regulowane, nie bylo na nie specjalnego popytu wiec bez wysilku kupilam je za jakies 10zl/sztuka, chyba nie przeszloby mi przez portfel kupienie kiecki za 200zl, ktora zaloze kilka razy i wrzuce do szafy… Nie stac mnie na to. Mysle, ze w dzisiejszych czasach jesli mamy jakiekolwiek watpliwosci i niedomogi finansowe to oklepane lumpexy sa rewelacyjnym rozwiazaniem.
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale w sumie to z jednej strony wolę chodzić w ciąży w lecie. Ja mam termin na 17.09. Na początku byłam załamana, ale potem sobie pomyślałam, wolę uszyć/kupić ze trzy uniwersalne cienkie sukienki na lato, niż kupować grube ciuchy, płaszcze, spódnice, spodnie na zimę. To chyba by wiecej kosztowało. A poza tym ja jestem w tej luksusowej sytuacji, że mam mamę krawcową, która już się rwie, żeby coś mi uszyć, no dla Fasolki też już planuje wielkie szycie.
Mycha i Fasolka (podobno 17.09.)
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Co do letniej pory to jestem tego samego zdania – wole letnie sukienki!
Masz dobrze ze swoją mamą! Moja kiedyś szyła, ale teraz już się do tego nie kwapi i woli coś kupić! Ja zaś kombimyję by pożyczyć od niej maszyne, by szyc sama! Planuje uszyć zasłonkę i komplety pościeli!
,
Magda, Rafał i Bzdyciunio (7.09.03)
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Powiem Wam, dziewczyny, że ja też przejmowałam się ciążową garderobą jak ciąża moja była jeszcze malutka. Teraz brzucho mam już imponujący, a poprzestałam na 2 parach spodni (jedne ogrodniczki i jedne jeansy z kapturkiem) oraz jednej pożyczonej sukience. Pamiętam, że napalałam się na bluzki, ale stwierdzam, że nie ma sensu w nie inwestować, bo w większość swoich sweterków się mieszczę i wcale mi nie przeszkadza, że są trochę obcisłe (ważne, że nie ciasne). Jedyne, co muszę dokupywać to bielizna, ale to chyba dotyczy każdej przyszłej mamuśki – no i normalną rzeczą jest, że musi być nowa 🙂
A co do lata, to słyszałam wielkie narzekania na upały od koleżanki, która nota bene rodziła w czerwcu zeszłego roku….
Beata z Groszkiem (04.05.03)
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Tak nieskromnie mówiąc, to wszystkie koleżanki mi zawsze zadrościły mamy-krawcowej. Bo ona jest krawcową, ale tylko przede wszystkim dla mnie, a czasami dla siebie. Mówi, że boi się szyć komuś, bo jak zepsuje materiał to co będzie? A mi to może popsuć, bo to inaczej (chociaż nigdy jej się to jeszcze nie zdarzyło). Ale tak szczerze i obiektywnie, to szyć ona naprawdę potrafi pięknie. I fajny pomysł z tymi poszeweczkami i tego typu rzeczami, żeby poszyć samemu. Fantastyczna sprawa.
Mycha i Fasolka (podobno 17.09.)
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Wieksze o 1 rozmiar? Ja ze wzgledu na “powiekszony” biust musze kupowac zamiast rozmiaru 40, rozmiar 46 ! ;-)))))
Ola K. (termin 11.06.2003)
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
No no no!
Imponujacy masz biust!!! Ja mam naturalnie niewielki i chociaz troche urosl, to i tak w stara bielizne sie nadal mieszcze.
ania m 20.08.2003
Re: ubrania dla kangurzycy wiosennej
Ja z wielka ochota i radoscia na poczatku ciazy pobieglam do sklepu z odzieza ciazowa i… moj entuzjazm znikl. TE CENY TO BARBARZYNSTWO!!! Mysle sobie, ze rzeczy sa takie drogie, bo sprzedaja np 1 szt. miesiecznie. Kobiety wiecej nie kupuja, bo ciuszki sa b.drogie. No i kolko sie zamyka. Ja kupilam sobie b.fajna sukienke ciazowa (sztruks) na targu za 70zl. Do tego w Tesco spodnie z dzianiny po przecenie za 25 zl (mysle, ze do konca ciazy wystarcza). W Adlerze tez mozna trafic na cos b.fajnego za cene prawie z lumpexu. Wystarczy tylko czasami przejsc tymi stoiskami. A latem coz, uszyje chyba sama jakas sukienke no i wstapie do lumpexu :-)))
Ola K. (termin 11.06.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: ubrania dla kangurzycy wiosennej