Witam drogie Panie!
jestem sobie takim dosyć już sporym wielorybkiem pod koniec 6 miesiąca. i zastanawiam się nad wyborem szpitala… Tzn, hmmmm….
Bardzo zależy mi na tym, żeby poród przyjmował lekarz, który mnie prowadzi. Z resztą jest to chyba całkiem zrozumiałe. Ale pracuje w szpitalu, który jest daleko od mojego domu, a poza tym nie słyszałam o nim nic dobrego.
I tu mam do Was pytanie, czy któraś z Was zdecydowała się na oplacenie lakarza (żeby przyjechał do Was do szpitala innego niż ten w którym pracuje, lub chociaż przyjechał do swojego szpitala gdy nie ma dyżuru) i ile to kosztowało. Leczę sie prywatnie w Wawce.
Pozdrawiam cieplutko
wielorybek monika
8 odpowiedzi na pytanie: umówiony lekarz do porodu…
Re: umówiony lekarz do porodu…
Ja miałam umówioną do porodu lekarkę ( z tego samego szpitala), która nie mając dyżuru, specjalnie do mnie przyjechała. Niestety jeśli chodzi o cenę, to jestem z Łodzi więc będzie się ona miała nijak do Wawy.
Asia & Michaś
09.05.04
Re: umówiony lekarz do porodu…
w wielu szpitalach w Warszawie jest oficjalny cennik – podpisujesz wtedy umowę z lekarzem i kiedy zaczyna się Twój poród opłacony lekarz na podstawie umowy przejmuje nad Tobą odpowiedzialność – uważam to za najrozsądniejsze rozwiązanie, bo jeśli godagujesz się “na lewo” musisz pamiętać, że formalnie będziesz pod opieką szefa dyżuru, który może się na pewne rzeczy nie zgodzić! Są szpitale które zgadzają się na przyjęcie pacjentki do porodu z jej własnym lekarzem (zapytaj na Żelaznej – kiedyś to było możliwe, napewno prywatne kliniki…)
Jednak najważniejsze jest to, żeby wszystko było załatwione oficjalnie… Patrz też na inne czynniki – jak jest w danym szpitalu z salami porodowymi, co z zzo. Bo jeśli np. Twój lekarz je zleci a anestezjolog ze szpitala w którym będziecie “rodzić” ma inne procedury i nie wykona polecenia.
Ceny za wynajęcie osobistego lekarza są różne – ale zaczynają się od około 2000zł.
Uważam, że znacznie ważniejsza przy porodzie jest położna – zatem odpuściłabym sobie lekarza a poszukała dobrego szpitala i wynajęła położną z którą można ustalić pewien plan działania np. po jakim czasie cc itd. Bo to połozna przyjmuje poród…
Szymon
8/12/2003
Re: umówiony lekarz do porodu…
Ja co prawda jestem jeszcze przed porodem ale również słyszałam że “wynajmowanie” lekarza jeste nie do końca trafionym pomysłem bo o wiele ważniejsza jest położna (ja ze swoją już rozmawiałam i wiem że będzie przy porodzie) a lekarz pojawia się pod koniec, w razie komplikacji a czasem wcale.Ale więcej nna ten temat będę miała do powiedzenia za miesiąc 🙂
Ewcia i Malutka
Re: umówiony lekarz do porodu…
Wcale nieprawda, bo moja lekarka była cały czas ze mną. Od samego początku, do końca. Ona kontrolowała skurcze, badała rozwarcie, przyjmowała poród i szyła. Położna jej tylko nieznacznie pomagała. Poza tym już po urodzeniu Michała codziennie mnie odwiedzała na oddziale. Naprawdę czułam, że ktoś się mną zajmuje.
To co piszesz odnosi się do zwykłego lekarza, który nie jest specjalnie opłacany.
Trzeba również odpowiednio rozmawiać z lekarzami, tak by “nie wystawili człowieka do wiatru”, a wtedy uniknie się przykrych niespodzianek typu nie pojawienie się.
Decyzja jednak należy do każdej kobiety. Jedne wybierają położne, inne lekarzy – kwestia gustu.
Asia & Michaś
09.05.04
Re: umówiony lekarz do porodu…
Pewnie masz racje. Mi chodzilo o to ze w moim otoczeniu wszyscy raczej umawiaja sie z poloznymi i dlatego ja tez tak postanowilam zrobic.
Ewcia i Malutka
Re: umówiony lekarz do porodu…
Ja tez miałam lekarza. Był ze mną przez cały czas, przebijał mi pęcherz płodowy, odbierał kruszynkę, szył, dzIęki niemu miałam naprawdę dobry poród. Jednak ceny o których piszecie – ok. 2000 zł – są dla mnie cholendarne. Mój lekarz był ze mną raptem 3 godziny – o 20 przyjechałam do szpitala(to był 36 tc, dlatego nie sądziłam że to już), zanim mnie zbadali i dyżurna lekarka stwierdziła że moje rozwarcie eliminuje możliwość powstrzymania porodu zrobiło gdzies tak pod 21. Zadzwoniłam po mojedo lekarza, zaraz przyjechał – a dziecko miałam na rękach dokładnie o 23,50 – potem szycie, parę chwil po godz. 24 lekarz był wolny i pojechał do domu. Za 3 godziny 2000 to chyba trochę dużo? Ja dałam dużo mniej – nie mieliśmy ustalonej wcześniej ceny, mieliśmy to zrobić na ostatniej wizycie przed porodem, do której nie doszło (hahaha). Teraz też jeżdżę do tego lekarza, i będę chciała z nim rodzić (mimo że do jego szpitala daleko) i on nie zachowuje się tak jakbym wtedy dała za mało. Jest taki jak zawsze – miły, cierpliwy i bardzo się cieszy że ma kolejną pacjentkę w ciąży (twierdzi że uwielbia prowadzić ciąże a do porodu to nawet za darmo by pewnie przyjechał). Wydaje mi się że bardzo dużo zależy od lekarza (lub połoznej) w czaie porodu. Ja swój wspominam bardzo dobrze – wiem że to dzięki niemu. Pozdrawiam i życzę porodów równie dobrych jak ten mój. Duśka
Re: umówiony lekarz do porodu…
Kurcze, jak bym czytała o moim porodzie. Z tą tylko różnicą, że ja już byłam od tygodnia w szpitalu, bo byłam po terminie. U mnie poród też trwał krótko, bo zaledwie 2h 40 min. Mąż ledwo zdążył dojechać, przybył na ostatnie parcie. I mogę głowę dać, że trwało to tyle tylko dzięki mojej lekarce.
My też nie znaliśmy kwoty, ale w naszym przypadku wynikało to z tego, że lekarka stwierdziła, że damy tyle ile uznamy za stosowne. (Daliśmy więcej niż planowaliśmy – tacy byliśmy zadowoleni )
Następne dziecko też tylko z nią.
Asia & Michaś
09.05.04
Re: umówiony lekarz do porodu…
Witam,
moje lekarz do którego chodze od samego poczatku ciazy i bede rodziła w szpitalu w którym pracuje zapytał czy chce aby był przy porodzie – wiec zapytałam ile taka przyjemnosc kosztuje – podał kwote 1000 zł (ale podobno tylko dlatego ze chodziłam do niego przez cała ciaze) przy czym w cene ta jest wliczona połozna z która on zawsze współpracuje.
Pozdrawiam
Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: umówiony lekarz do porodu…