ostrzegam filmik drastyczny,ja nie obejrzałam do końca 🙁
13 odpowiedzi na pytanie: uratujcie Szymona!!!!
laura1Dodane ponad rok temu,
Wczoraj to oglądałam, rodzicie się rozwodzą, w grę wchodzą duże pieniądze, ewentualnie jeszcze większe długi :(.
Jeszcze przed nagłośnieniem tej sprawy, słyszałam, czytałam ze ta kobieta jest strasznie niesympatyczna.
Moim zdaniem pomoc potrzebna jest i dziecku i jej tez 🙁 Nie wierze ze można być takim paskudnym, zimnym człowiekiem.
Moze kobiete przeroslo wszystko i zal wylewa na dziecko, nie bronie jej, powinna dostac za swoje, a mlodego trzeba ratowac !!! ale nie wierze tzn nie chce wierzyc, ze ona jest taka non stop dla dziecka, mozliwe ze maz wycial z nagran te “najpaskudniejsze” rzeczy.
Che myśleć ze Szymon ma chociaż troszkę miłości, troszeczkę w każdym dniu 🙁
I na miejscu ojca starałbym się być z Szymonem jak najwięcej. Strach zostawic go samego z matka.
Przepłakałam cały program Tomasza Lisa, ciągle budziłam się w nocy, zasypiłam z mokrymi oczami.
tak bardzo mi żal tego dziecka!
Cały dzień w pracy miałam w uszach Jego płacz i słowa: “tylko żeby mi nie leciała krew”, dźwięki uderzenia przez ta bestię. Co chwilę płakałam przy biurku.
I za co to wszystko? Jak można tak wyzywać dziecko?
czyli jak zwykle – pikiety, straszenie odbieraniem dzieci, walka o zlagodzenie nieludzkich przepisow bijacych w dzieci – a na koniec dnia mamy maltrotowane dziecko i bezradne panstwo wyposazone w bron masowego razenia jaka miala byc ta ustawa?
Tam wchodzą w grę duże pieniądze albo jeszcze większe długi, nic nie wiemy o tej kobiecie, jak było wcześniej? czy zawsze się tak zachowywała w stosunku do dziecka? czy może od jakiegoś czasu? Czy jak byli
razem to ona tez tak wyzywała na syna i ojciec to tolerował?
Nic tak na prawdę nie wiemy. ( kobieta jest okropna, dziecko powinno być u ojca, ale czy my znamy tego ojca? ) łatwo oceniać, najlepiej ZABRAĆ dziecko, tylko co dalej? Moze ta kobieta ma jakieś załamanie nerwowe, może da się jej jakoś pomoc? a moze to jakieś gierki przed rozwodem.
Gdzie jest rodzina? Nikt nic nie widział? Nie słyszał? Mozliwe ze wystarczyłoby wyciągnąć rękę z pomocą do tej kobiety wcześniej i nie doszłoby do takiej nienawiści z jej strony do własnego dziecka.
Wiem, dużo jest tych “może”, ale mam taka nadzieje ze ten chłopczyk ma jednak troszeczkę miłości na codzien, tylko to akurat nie jest nagrane.
Nie pojmuję, jak kobieta może zabronić facetowi spotkań z dzieckiem, co psami go szczuje?
tak to zwykle bywa, rodzice się rozwodzą a dziecko cierpi… Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania matki, ale ponieważ w gre wchodzą tam duże pieniądze to może ten ojciec dodatkowo sie postarał, żeby to tak wyszło… nie bronię tej matki, bo jest winna w 100% i nie wyobrażam sobie jak mozna tak traktowac dziecko, ale w tym ojcu też mi się coś nie podoba… jego przewracanie oczami i tekst “chciałbym się opiekować tym Szymonkiem” Niewiem dlaczego to tak mi utkwiło w głowie. Może dlatego że mój mąż o naszych dzieciach nigdy nie powiedziałby “ten N.” czy “ten T.” Żeby to jak najszybciej się skończyło z korzyścią dla chłopczyka.
Zamieszczone przez kiara:N
Cały dzień w pracy miałam w uszach Jego płacz i słowa: “tylko żeby mi nie leciała krew”, dźwięki uderzenia przez ta bestię. Co chwilę płakałam przy biurku.
Te słowa wciąż tkwią w mojej głowie…straszne to było.
i gdzie ta ustawa co miała zabierac dzieci po jednym donosie od sąsiada?
A no właśnie.
Kiedy ustawa powstawała, to miała TU (i nie tylko tu) bardzo wielu wrogów.
Bo pracownicy socjalni będą dzieci zabierać z byle powodu.
Dzieci nie zabierają, a ustawa ma za słabą moc,
skoro dzieciak cierpi i nikt nic nie może dla niego zrobić.
Teraz niech protestujący poszukają w sumieniu,
czy przypadkiem do sytuacji tego dziecka (i wielu innych) nie przyłożyli palca,
skoro po ich protestach ustawa była łagodzona.
Zamieszczone przez Figa:
Teraz niech protestujący poszukają w sumieniu,
czy przypadkiem do sytuacji tego dziecka (i wielu innych) nie przyłożyli palca,
skoro po ich protestach ustawa była łagodzona.
sukces odtrąbiono:
STOP USTAWIE PRZEMOCOWEJ, początek luty 2010:
Społeczny sprzeciw wobec nowelizacji Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zainicjowany w marcu br. przez Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców, prowadzony wspólnie ze Związkiem Dużych Rodzin Trzy Plus [więcej]. Sprzeciw poparło w internecie ponad 65 tys. osób.
SUKCESY: Akcja doprowadziła do cofnięcia ustawy do poprawienia w komisji sejmowej; w projekce pojawiły się wówczas zapisy 1) ograniczające prawo pracownika socjalnego do samodzielnej decyzji o odebraniu dzieci, 2) nakazujące sądowi potwierdzić w ciągu 24 godzin decyzję zespołu odbierającego dziecko; a w senacie 3) wykreślono wieloznaczny i niebezpieczny zapis o zakazie przemocy psychicznej, który wprowadzałby szwedzki model kontroli relacji w rodzinie.
W wielu rodzinach niestety ma miejsce to co dzieje się w domu Szymona. Choć w tym przypadku matka widać masakrycznie znerwicowana!
Ona powinno przejsc jakas terapie bo wykonczy i siebie i dziecko.
[url]https://wiadomosci.onet.pl/raporty/trzesienie-ziemi-w-japonii/eksplozja-w-elektrowni-atomowej-fukushima,1,4208610,wiadomosc.html[/url]
i to jeszcze nie koniec, podejrzewam:(
13 odpowiedzi na pytanie: uratujcie Szymona!!!!
Wczoraj to oglądałam, rodzicie się rozwodzą, w grę wchodzą duże pieniądze, ewentualnie jeszcze większe długi :(.
Jeszcze przed nagłośnieniem tej sprawy, słyszałam, czytałam ze ta kobieta jest strasznie niesympatyczna.
Moim zdaniem pomoc potrzebna jest i dziecku i jej tez 🙁 Nie wierze ze można być takim paskudnym, zimnym człowiekiem.
Moze kobiete przeroslo wszystko i zal wylewa na dziecko, nie bronie jej, powinna dostac za swoje, a mlodego trzeba ratowac !!! ale nie wierze tzn nie chce wierzyc, ze ona jest taka non stop dla dziecka, mozliwe ze maz wycial z nagran te “najpaskudniejsze” rzeczy.
Che myśleć ze Szymon ma chociaż troszkę miłości, troszeczkę w każdym dniu 🙁
I na miejscu ojca starałbym się być z Szymonem jak najwięcej. Strach zostawic go samego z matka.
Nie jestem w stanie tego pojąć!
Przepłakałam cały program Tomasza Lisa, ciągle budziłam się w nocy, zasypiłam z mokrymi oczami.
tak bardzo mi żal tego dziecka!
Cały dzień w pracy miałam w uszach Jego płacz i słowa: “tylko żeby mi nie leciała krew”, dźwięki uderzenia przez ta bestię. Co chwilę płakałam przy biurku.
I za co to wszystko? Jak można tak wyzywać dziecko?
Nie ogarniam tego!
no.
i gdzie ta ustawa co miała zabierac dzieci po jednym donosie od sąsiada?
i gdzie ta ustawa co miała zabierac dzieci po jednym donosie od sąsiada?
wczoraj została podarta u Lisa
czyli jak zwykle – pikiety, straszenie odbieraniem dzieci, walka o zlagodzenie nieludzkich przepisow bijacych w dzieci – a na koniec dnia mamy maltrotowane dziecko i bezradne panstwo wyposazone w bron masowego razenia jaka miala byc ta ustawa?
Kiara ja tez miałam niespokojną noc śniły mi
się rózne głupoty 🙁
taka Polska właśnie:(
Tam wchodzą w grę duże pieniądze albo jeszcze większe długi, nic nie wiemy o tej kobiecie, jak było wcześniej? czy zawsze się tak zachowywała w stosunku do dziecka? czy może od jakiegoś czasu? Czy jak byli
razem to ona tez tak wyzywała na syna i ojciec to tolerował?
Nic tak na prawdę nie wiemy. ( kobieta jest okropna, dziecko powinno być u ojca, ale czy my znamy tego ojca? ) łatwo oceniać, najlepiej ZABRAĆ dziecko, tylko co dalej? Moze ta kobieta ma jakieś załamanie nerwowe, może da się jej jakoś pomoc? a moze to jakieś gierki przed rozwodem.
Gdzie jest rodzina? Nikt nic nie widział? Nie słyszał? Mozliwe ze wystarczyłoby wyciągnąć rękę z pomocą do tej kobiety wcześniej i nie doszłoby do takiej nienawiści z jej strony do własnego dziecka.
Wiem, dużo jest tych “może”, ale mam taka nadzieje ze ten chłopczyk ma jednak troszeczkę miłości na codzien, tylko to akurat nie jest nagrane.
Nie pojmuję, jak kobieta może zabronić facetowi spotkań z dzieckiem, co psami go szczuje?
tak to zwykle bywa, rodzice się rozwodzą a dziecko cierpi… Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania matki, ale ponieważ w gre wchodzą tam duże pieniądze to może ten ojciec dodatkowo sie postarał, żeby to tak wyszło… nie bronię tej matki, bo jest winna w 100% i nie wyobrażam sobie jak mozna tak traktowac dziecko, ale w tym ojcu też mi się coś nie podoba… jego przewracanie oczami i tekst “chciałbym się opiekować tym Szymonkiem” Niewiem dlaczego to tak mi utkwiło w głowie. Może dlatego że mój mąż o naszych dzieciach nigdy nie powiedziałby “ten N.” czy “ten T.” Żeby to jak najszybciej się skończyło z korzyścią dla chłopczyka.
Te słowa wciąż tkwią w mojej głowie…straszne to było.
i gdzie ta ustawa co miała zabierac dzieci po jednym donosie od sąsiada?
A no właśnie.
Kiedy ustawa powstawała, to miała TU (i nie tylko tu) bardzo wielu wrogów.
Bo pracownicy socjalni będą dzieci zabierać z byle powodu.
Dzieci nie zabierają, a ustawa ma za słabą moc,
skoro dzieciak cierpi i nikt nic nie może dla niego zrobić.
Teraz niech protestujący poszukają w sumieniu,
czy przypadkiem do sytuacji tego dziecka (i wielu innych) nie przyłożyli palca,
skoro po ich protestach ustawa była łagodzona.
Ugh…
sukces odtrąbiono:
STOP USTAWIE PRZEMOCOWEJ, początek luty 2010:
Społeczny sprzeciw wobec nowelizacji Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zainicjowany w marcu br. przez Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców, prowadzony wspólnie ze Związkiem Dużych Rodzin Trzy Plus [więcej]. Sprzeciw poparło w internecie ponad 65 tys. osób.
SUKCESY: Akcja doprowadziła do cofnięcia ustawy do poprawienia w komisji sejmowej; w projekce pojawiły się wówczas zapisy 1) ograniczające prawo pracownika socjalnego do samodzielnej decyzji o odebraniu dzieci, 2) nakazujące sądowi potwierdzić w ciągu 24 godzin decyzję zespołu odbierającego dziecko; a w senacie 3) wykreślono wieloznaczny i niebezpieczny zapis o zakazie przemocy psychicznej, który wprowadzałby szwedzki model kontroli relacji w rodzinie.
[Zobacz stronę]
i pozamiatane.
W wielu rodzinach niestety ma miejsce to co dzieje się w domu Szymona. Choć w tym przypadku matka widać masakrycznie znerwicowana!
Ona powinno przejsc jakas terapie bo wykonczy i siebie i dziecko.
Znasz odpowiedź na pytanie: uratujcie Szymona!!!!