mój synek ma dopiero 4,5 miesiaca, ponieważ na poczatku ciągle płakał i nie potrafił sie wyciszyć no i usnąc, cały czas był na rączkach,mówiłam wtedy ze moge go nosic cały czas na rekach byle tylko nie płakał ( bo na rękach tez płakał tylko inaczej) no i teraz usypia na rączkach. stąd moje pytanie:
– czy są tu jakieś mamy które usypiały na rączkach a potem jakoś dzieci sie oduczyły ( np małymi kroczkami), nie bede potrafiła stosować tych metod na przeczekanie ani na odkładanie i branie na rękach wiec nie chce dziecku wprowadzac zamętu
– w jaki sposób i kiedy ( bo przeciez do 5 lat nie będa spały na rkeach) przestały wasze dzieciaczki zasypiać na rękach
3 odpowiedzi na pytanie: usypianie na rączkach i co dalej??
Moja pierwsza córka (3 m-ce mega kolek) była przyzwyczajona do usypiania na rękach, a nawet spania na nas… Najpierw ją usypialiśmy stojąc, potem na siedząco bujając, potem tylko siedząc, potem leżąc obok córeczki, a potem zaczęliśmy powoli ją zostawiać, żeby sama zasypiała – udało się, choć cudów na początku się nie spodziewaj:). Z drugą córeczką było o niebo prościej, choć też był moment, że nam się “zepsuła”;) i troszkę ją przetrzymywaliśmy z marudzeniem… szybko się udało:).
u mnie jak u ciebie – Basia kiedy była mała potrafiła (jak mi sie wydawało) usnąć tylko na rękach – najgorsze co mogło sie wydarzyć! nawet kiedy miała 2 lata trzeba ją było tak usypiać, to było straszne bo ważyła swoje i była wyjątkowo wrzaskliwa jeśli się nie spełniało jej oczekiwań;-( Udało nam sie częściowo zastąpić noszenie głaskaniem po rączce i było niestety wiszenie przy szczebelkach i usypianie na podłodze (mama na podłodze z ręką powyginaną pomiędzy szczebelkami) nie dużo lepsza wersja ale nosić nie trzeba było. żadnej z tych opcji nie polecam -i uwierz najlepsze jest odkładanie i przytulanie i odkładanie itd. Bo u nas to w końcu zadziałało. A przy Jaśku powiedziałam sobie ostro że nigdy tego samego błędu nie popełnie i jest super. Od początku zasypiał sam bo noszenie, bujanie i przytulanie było podczas zabawy i kiedy był tego świadomy a zasypianie było tylko w łóżeczku i basta. Teraz Basia ciągle prosi aby ją w łóżku pogłaskać lub trzymać za rękę (5,5 lat) a Jasiek mówi “dobanoc” i idzie spać kiedy mu każemy albo wręcz sam kiedy ma dość zabawy!
powodzenia
zaraz, zaraz, czy mogłabyś dokładniej to opisać, proszę.Kiedy ostatecznie wyciągać małego rozdartka z łóżeczka? Jak już porządnie wyje czy troche wcześniej?
Mamy ten sam kłopot co Gabka. Alternatywą jest u nas wózek, tylko, że lada dzień wyleci mi z tego wózka:(
Znasz odpowiedź na pytanie: usypianie na rączkach i co dalej??