warszawianki mam pytanie

przygladam sie organizacji komunikacji w stolicy i mam takie skromne pytanie
czy macie pojecia jak naprawde dzialaja park and ride w na koncowych stacjach? czy latwo znalezc miejsce parkingowe? cenniki znalazlam, ale chcialabym wiedziec, czy jadac autem do wa-wy naprawde mam gwarancje, ze bede mogla zostawic samochod na park and ride i bez potrzeby walki o miejce parkingowe

12 odpowiedzi na pytanie: warszawianki mam pytanie

  1. Zamieszczone przez kantalupa
    przygladam sie organizacji komunikacji w stolicy i mam takie skromne pytanie
    czy macie pojecia jak naprawde dzialaja park and ride w na koncowych stacjach? czy latwo znalezc miejsce parkingowe? cenniki znalazlam, ale chcialabym wiedziec, czy jadac autem do wa-wy naprawde mam gwarancje, ze bede mogla zostawic samochod na park and ride i bez potrzeby walki o miejce parkingowe

    jakie stacje masz na myśli?

    • nie mam na mysli zadnych konkretnych, bardziej caly plan – czy sa jakies, ktorych nalzey unikac?

      • to chyba zależy od dnia i godziny, nie ma normy że cały tydzień na stacji Marymont nie ma miejsca parkingowego

        • Kilku znajomych z pracy korzysta codziennie, w godzinach porannego szczytu, więc chyba działa. Jak spotkam mogę podpytać…

          • najbardziej zatłoczone są te przy końcowych stacjach metra lub takie najbliżej centrum. co nie znaczy, że miejsca nie ma.
            parking przy którym codziennie przejeżdżam wjeżdżając do Wawy w godzinach szczytu obłożony w 50% max.

            • na młocinach nigdy nie mam problemu!!!

              • nie korzystam, ale jak jestem czasami na Marymoncie to widzę baner, że są wolne miejsca….

                • Przejeżdżam koło P&R Marymont – raz miejsca są, raz nie ma – loteria. Choć ok. 9.00 to już chyba raczej cud, jeśli są 😉

                  • Zamieszczone przez Jaga
                    Przejeżdżam koło P&R Marymont – raz miejsca są, raz nie ma – loteria. Choć ok. 9.00 to już chyba raczej cud, jeśli są 😉

                    Młociny, piątek ok.14 – szału nie było, ale bez problemu kilka miejsc się znalazło 😉

                    • Zamieszczone przez ewkam
                      Młociny, piątek ok.14 – szału nie było, ale bez problemu kilka miejsc się znalazło 😉

                      Ja tylko koło Marymontu przejeżdżam – albo ok 4.00 rano – wtedy to szał!, albo ok.9.00 i wtedy przeważnie wyświetla się napis “Miejsc brak”. Nie wiem, jak gdzie indziej jest. Małż kiedyś przejeżdżał Arkuszową codziennie do pracy i narzekał, że do Młocin dziki korek jest od momentu otwarcia metra, ale co do miejsc na P&R to nic nie wie, bo go to nie interesowało i to już jakiś czas temu było.

                      • Przy Połczyńskiej (Bemowo) zwykle bywało tak:

                        ostatnio nie jeżdżę tamtędy, ale raczej niewiele się zmieniło.

                        Ze stycznia:
                        “ZTM?twierdzi, że na większości miejskich obiektów Parkuj i Jedź frekwencja wynosi od 80 do 100 proc. Wyjątkami są źle zlokalizowane parkingi: przy ul. Połczyńskiej (z 500 miejsc codziennie zapełnionych jest ok. 20) i w al. Krakowskiej (średnio zajętych jest 130 z 400 miejsc).”

                        Nie wiem, czy to co twierdzi ZTM to generalnie jest prawda, ale na Połczyńskej tłumów raczej nie będzie zbyt prędko 😉
                        Tu nie ma metra.

                        • Na Wilanowskiej rano z reguły nie było miejsca; korzystałam raczej rzadko, ale się zdarzało i musiałam krążyć, czekać i liczyć na cud aż się coś zwolni… zazwyczaj się udawało.
                          Poza godzinami szczytu raczej nie było problemu.
                          To było w 2010 roku.
                          Z pozostałych P+R nie korzystałam.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: warszawianki mam pytanie

                          Dodaj komentarz

                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo