jest to zenujaco wrecz nieoryginalne ale co tam – zapisalam sie na cwiczenia tbc kolo siebie…wreszcie…przestalam gadac ze jestem gruba i chce schudnac a zabralam sie do roboty 🙂
i od razu mi sie humor polepszyl – mam wiecej energi (bylam juz dwa razy w tym tygodniu) mimo ze po pierwszym razie (bita godzina wyciskania 7 potow) wracalam do domu na nogach jak z waty, wczoraj sie wzielam za sprzatanie po polozeniu dziecka spac, poprasowalam do 2 w nocy i nareszcie mam porzadek w domu…poza tym tydzien obfitowal w wydarzenia towarzyskie co wprost uwielbiam a za tydzien jedziemy nad morze 🙂
i wogole to lea ma racje – zycie jest piekne 🙂
polecam cwiczenia bo mi dodaja energii choc wracam paradoksalnie wypompowana…mam nadzieje ze oprocz kondycji zrobie zapasy dobrego samopoczucia potrzebne na dlugie melancholijne jesienne wieczory…
pozdrawiam serdecznie wszystkich
2 odpowiedzi na pytanie: wreszcie zrobilam cos dla siebie
Re: wreszcie zrobilam cos dla siebie
szczególnie podoba mi sie zdanei o Lei
heheheh 😉
ja tez mimo pracy czuje sie znacznie lepiej – codzienny rytm, mimo niewyspanai – przymus wstania, duzo ruchu, do pracy na piechotke… nie jest źle, choc waga stoi w miejscu.. ale spodnie ze mnie spadają i to jest cool!
Re: wreszcie zrobilam cos dla siebie
zajęcia tbc to jest to!!!
sama chodziłam nawet jak juz byłam w ciąży /ale nie wiedziałam o tym/.
ja w ciągu miesiąca schudłam 5 kg:)
a teraz tez bym sobie pochodziła, ale nie czuję się jeszcze w dobrej formie.
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: wreszcie zrobilam cos dla siebie