Wybredni goscie!

Tak mnie nachnal post odnosnie “pysznosci”, i chcialam Was zapytac, jak reagujecie na wybrednych do przesady gosci? Ja z reguly, kiedy ide w gosci, a cos mi nie smakuje, nie komentuje tego na glos, tylko staram sie potrawe unikac, ale w wiekszosci jestem “wszystkozerna”. Natomiast spotkalam sie pare razy, nie tylko bedac gospodynia, ale rowniez gosciem u innych ludzi, jak ktos wybrzydzal albo glosno komentowac cos, co stoi na stole. Za to mam przyklad pewnej osoby z rodziny meza. Za kazdym razem, bez wzgledu na to, co ladowala na stol, i niezaleznie ile osob przy nim siedzialo, bylo pytanie: “a co jest tam w srodku?”. Odpowiedzialam grzeczni co, i bylo, “acha, to zjem”, albo, “bllle nie lubie..i tu podane czego nie lubi” (opisuje osobe dorosla, nie dziecko, jakby ktos mial watpliwosci). To niezdarzalo sie raz czy dwa, tylko bylo nagminne, wiec zaproszenia tej osoby zaciesnialo sie tylko do tych imprez rodzinnych, na ktore nie wypadalobylo nie zaprosic(jest to najblizsza rodzina). Nie zapomne sytuacji, kiedy poszlismy w gosci, i byla ta osoba. Pani domu przyrzadzila wolowine, a ona na to: “wolowiny nie jada, ze wzgledu na bse!”, cos tam bylo jeszcze, czego nie jadla, nie pamietam co, oczywiscie z komentarzem na forum publikum, a na koniec pani domu przyniosta duze pucharki z owocami, galaretka i bita smietana. zwrocila sie do tej osoby: “wiem, ze nie lubisz bitej smietany, wiec dla ciebie specjalnie bez”, a ta osoba na to. “a co to jest, galaretka?- to nie jadam, bo tam jest zelatyna”. Mnie opadly rece. Cieszylam sie tylko, ze bylam tam w roli goscia, a nie gospodyni, bo bym chyba za okno wyrzucila!!! Pozdrawiam

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wybredni goscie!

  1. Re: Wybredni goscie!

    Niestety znam takie osoby. Podniebienie jak francuskie pieski mają. Ja będąc w gościach nie komentuję – to totalny brak taktu, a jak nie smakuje, to nie jem – proste.
    Zmieniając tak troszkę temat – kiedyś, gdy byłam na imprezie, jedna pani powiedziała do gospodyni patrząc na żyrandol:
    – “Widzę, że umyłaś lampę”
    Spuściłabym ją z balkonu, gdyby była moim gościem

    Gosia i Artek 17.05.2002

    • Re: Wybredni goscie!

      Mamy tych samych teściów?

      Gosia i Artek 17.05.2002

      • Re: Wybredni goscie!

        Niezle!! U mojego tescia tez jest zawsze wszystko najlepsze, najdrozsze, najlepiej smakuje. To pani domu siedzi cicho, a pan domu zachwala, flaki sie przewracaja!!! Wole nie jadac tam, bo jak mam caly posilek przytakiwac tesciowi, jakie to nie dobre, i jak to nie jego zona super gotuje, to wole zjesc cos na miescie!!

        • Re: Wybredni goscie!

          To nie znajoma, a szkoda, bo znajomych mozna wybrac, to przyrodnia siostra meza!!!

          • Re: Wybredni goscie!

            Jak reaguje? Ignoruje. jak wiem że ktoś jest wegetarianinem przyrzadzam coś dla niego. Resztą się nie przejmuje 🙂 Ewentualnie pytam czy mam zamówić pizze:)

            • Re: Wybredni goscie!

              Ja nigdy nie miałam do czynienia z takim osobnikiem, owszem mam znajomego, który nie jada w “gościach” ale wszędzie bez wyjątku i nigdy nie komentuje tego co jest podane
              Ja bym tylko kawę proponowała chociaż też aromat może komuś takiemu nie odpowiadać

              • Re: Wybredni goscie!

                Ja wychodzę z założenia, że jeśli czegoś nie lubię to po prostu nie jem. Nie komentuję, nie pytam oficjalnie o skład danej potrawy i dlatego nie mam problemów z odpowiedzią na pytanie, czy mi smakowało – skoro zjadłam to znaczy, że mi smakowało
                Mnie natomiast wkurza jeszcze coś innego – moja teściowa ma cudowny dar do wciskania jedzenia – za każdym razem jak u niej coś jem, to słyszę, że mam zjeść jeszcze, bo na pewno jeszcze się nie najadłam, że nie posmakowałam czegoś tam, a jest super itd. Nie trafiają do niej argumenty – nie, dziękuję już jestem najedzona – stoi mi nad talerzem i po kilka razy pyta, czy ma mi jeszcze coś zrobić, stwierdza, że ja na pewno jestem głodna i takie tam. Oszaleć można

                Gacka i Julka 01.03.2004

                • Re: Wybredni goscie!

                  ja mam znajomych którzy żywią sie zdrowo. raz ich zaprosiłam na spagetti. bylismy razem w łazienkach i poprostu zaproponowalismy wspólny obiad. miałam juz gotowy sos. to oni sobie sami zrobili konkurencyjny sos bezmiesny. Na grila przychodzą z własną kiełbasą. a jak ona karmiła to tez jej trzebabyło oddzielnie wszystko przygotowac i miałam wyrzuty sumienia ze nic nie jadła. (na sugestie ze moze chleba z masłem zje usłyszałam ze nie bo to nabiał)

                  Ania,Bartuś 13.12.2003

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Wybredni goscie!

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general