planujemy wakacje w ciepłych krajach (wrzesień)
ale im bliżej terminu rezerwacji, tym więcej wątpliwości
będzie to pierwsza Krzysiowa podróż samolotem (ok. 3 h); nie wiem, jak on (i my ) to zniesie;
nie wiem, jak rozwiązać kwestię Krzysiowego porannego mleka (ok. 5.30-6 Krzyś pije mleko modyfikowane, potem już po 9 je śniadanie): czy brać podgrzewacz? grzałkę?… przecież będę potrzebowała przegotowaną wodę; a może termos i na wieczór brać z kuchni hotelowej wrzątek ( do rana temp. powinien utrzymać)? czy “miejscowa” woda będzie sie nadawać dla Krzysia?
chyba kwestia picia przeraża mnie najbardziej… nie będę brała przecież soczków (bo wyszedłby spory nadbagaż:)
wózek: chcemy kupic (lub pożyczyć) jakąś tanią parasolkę… wszelkie rady mile widziane 🙂
co przyda się na taki wyjazd z maluchem?
o czym musimy pamiętać, na co uważać rezerwując miejsca?
pomocy!
bardzo chciałabym jechać, ale tych “ale” zaprzatających moją głowę jest tak dużo…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: wyjazd w ciepłe kraje
Re: wyjazd w ciepłe kraje
no to Cię zmartwię (chyba)
z Majorki zrezygnowaliśmy, bo znaleźliśmy lepsza ofertę na Rodos
nie sugeruj się podawanymi cenami 🙂
[Zobacz stronę]
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
cały czas zastanawiam się nad grzałką lub czajnikiem elektrycznym
filtr zakupiłam 60 (dla Krzysia)
soczków nie biorę, dziecię chętnie pije herbatki (wezmę hippa- zawsze lżej) lub wodę;
kaszki i kleiki odpadają, bo Krzyś już ich nie jada :((
cola? mamba? żelki?… jeszcze nigdy Krzysio tego nie próbował, szczerze przyznam 🙂
serdecznie dziękuję za wszystkie rady !
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
pediatra ma mi zrobić listę i wypisać recepty (anioł nie pediatra:)
kupiłam dla Krzysia Vichy-coś-tam, z filtrem 60; w razie czego mam też 25, na wieczory;
co do czapeczek- chyba muszę zrobić zapasy, bo Krzyś ma tylko 2
ech… chyba przez te 2 tyg. o niczym innym nie będę myśleć, tylko o tym, czego zapomnę 🙂
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
kleik wez koniecznie nie wcelu takiego tam jedzenia ale wrazi biegunki potrzbna bedzie dietka. od morza srudziemnego na poludnie ( w zasadzie juz od Bulgari, Turcji, Grecji…..) jest inna flora bakteryjna i nie musi byc zatrucie by 2 dni przechorowac, poprostu oraganizm sie przestawia. ja w Egipcie przechorowalm 2 dni (1 z totalnym bieganiem do kibelka) a Jagoda 1 dzin, mojego meza ominalo.
wiem, że cocacoli, xelek czy mamby takim dzieciom niedajemy (no moje to zna bo mastarsza siostre)… w zasadzie najlepsza jest gumna do zucia ale takie dziecko ja polknie, moga byc twarde landryny, ale taz malo bezpieczne, a zelki, czy mamba.. poprostu jak nie bedzie maly przelykal sliny to mus ie uszka moga przytkac i bedziea niektore dzieci to nawet pozniej kilka dni z tego powodu cierpia.
a! tak jak doroslych ratyje przed birgunko odrobina alkoholu (w Egipcie w zasadzie brak) to dziecko Cocacola, ona ma wlasciwosci lecznicze jesli chodzi o zoladek. trudno, zlamiesz asady, jesli chodzi o slodu=ycze i napoje ale mniejsza szansa na biegunke.
waz jkis metalowy 0.5 l kubek i grzalke. wode mineralna kupisz namiejscu (tylko na droge wez).
nie iwm jak z cenami na Majorce ale w Hurgradzie woda i soki w kartonach w podobnej cenie co w Polsce,
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
w końcu wyruszamy na Rodos
nie wiem, czy Krzyś będzie chciał jeść kleik, ale na wszelki wypadek kupię;
no i te mamby 🙂 mężowi pomysł się podoba, on uważa mnie za wyrodną matkę, która nie chce dziecku słodyczy kupować…
a co wziąć do samolotu zeby dziecięciu się nie nudziło? książeczki (u nas Kamyczek jak na razie zawsze jest na to[ie, kupię jakieś nowe z tej serii)… co jeszcze?
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
oooo, kochana, z nieba mi spadasz !
potrzebne mi są informację na temat tego, co mogę dla Krzysia kupić na miejscu i ewentulnie w jakiej cenie (wtedy może nie będę płaciła za nadbagaż:)
interesują mnie przede wszystkim :
– pieluchy, a raczej pieluchomajtki (Krzyś używa Huggies Pull-Ups)
-kąpieluszki (czy w ogóle sie przydają?); na razie zakupiłam paczkę;
-herbatki hipp- czy w ogóle są tam produkty hippa?
– jak tam jest z nabiałem? czy są serki typu danonki?
tyle mi się przypomniało, ale nie omieszkam pozawracać Ci głowy jak tylko coś do mojej jeszcae wpadnie 🙂
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
no mam nadzieję, to są nsaze pierszwe wspólne wakacje 🙂
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
Życzę aby przynosly Wam niezapomnianych wspomnień!!!!!!!!!!
Re: wyjazd w ciepłe kraje
ja lecialam z 5 letnim dzieckiem wiec byly kolorowanki ale co dla maluszka? zawsze mam ten problem gdy jade do Olsztyna,
mysle ze pewnei bedzie zmeczony i zasnie, poza tym dookola bedzie mnustwo ludzi, ktorych bedzie mozna pozaczepiac, (ostatnio Kamil aw pociagu wladowala sie obcemu facetowi na kolana i nie mozna jeej bylo zabrac, bo zaraz wracala z uporem baranka do tego pana,…)
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
Ja też się wybieram z małym Bato i jestem przerażona a raczej byłam bo trochę mnie ten wątek uspokoił. My lecimy do Tunezji na 2 tygodnie od 05 września i lista moich zakupów jest nieskończenie długa 🙂 Też zamierzam wziąść grzałkę bo mój mały pije rano i wieczorkiem mleko więc z wody minerlanej bedę mu robić w pokoju. No i co prawda już nie jada słoiczków ale kilka włożę na wszelki wypadek do torby o ile starczy mi miejsca bo torby będa wypchane 🙂
Re: wyjazd w ciepłe kraje
Powiem tak: ceny i asortyment w sklepach uzależniony jest od miejscowości, do której jedziesz. My zjeździeliśmy praktycznie całą wyspę i wchodziłam do każdego napotkanego sklepu w poszukiwaniu asortymentu dla dzieci i np. soczków typu nasz Gerber było jak na lekarstwo: znalazłam tylko w jednym sklepie. Ale np. tradycyjne soki czy takie z rurką są w każdym. Herbatek z hippa nie było, ale za to są herbatki dla niemowląt greckie (bardzo dobre, my mieliśmy malinową).
Jeżli chodzi o:
– deserki nabiałowe to są w każdym sklepie. Oczywiście danonki są drożdze niż w Polsce (opakowanie coś ok. 5zł), ale bardzo dobre są też takie greckie dla juniora lub z określonym wiekiem dziecka lub z narysowanym dzieckiem (są one np. zbożowe, czekoladowe, owocowe). Nasz Kuba je jadł w każdym razie.
– deserki owocowe typu gerber czy bobovita to sa tylko greckie lub z hippa, ale 190 gram w cenie ok. 7-8 zł w przeliczeniu na złotówki. Podobnie z zupami,
– mleko dla dzieci jest tylko z Nana (ale za to każde, nawet hypoalergiczne) albo greckie
– pieluchy: huggisów nie widziałam wcale. Są za to pampersy ale w cenie ok. 1,5 do 2 razy droższe niż w Polsce,
– kąpieluszek nie było nigdzie (ja miałam 1 opakowanie, ale nasz mały chodził w zwykłych majtkach (miałam 3 sztuki) lub na golasa, ale pod warunkiem, że rano była kupa!.
To chyba tyle. Ale przypomnę Ci, że nie kupisz tych rzeczy w każdym sklepie, np. tam gdzie my byliśmy w Genadi nie było asortymentu dla dzieci wcale. W Lindos też nie widziałam nigdzie takich rzeczy. Musisz szukać po prostu samoobsługowech marketów.
A co do samolotu… to powiem Ci, że w stronę do Rodos było bardzo ciasno. Mały czarter, ledwo Kuba mieścił się na naszych kolanach. Także idzcie do odprawy bardzo szybko i proście o miejsca w samolocie z przodu. Jest tam dużo więcej miejsca.
My natomiast nie mieliśmy ze sobą żelków czy mamby, bo ja się oczywiście boję dawać takich rzeczy (boję się, ze się zakrztusi), ale mieliśmy lizaki, które Kuba lizał przy starcie i lądowaniu. Dawaliśmy mu też pić i wystarczyło – obyło się bez płaczu i bólu uszu. Mieliśmy też (NOWE) dwa autka i książeczki.
A w drodze powrotnej Kuba całą droge przespał, więc mieliśmy spokój, bo było obok nas wolne miejsce i tam mały sie “rozłożył”(ale też zgłaszaliśmy przy odprawie, że mamy dziecko). Kuba dostał też w samolocie taki zestaw dla dzieci: jeden z posiłkiem: zupka+ deser+sok+łyżeczka i drugi: kredki, kolorowanka, karty do gry, puzzle, maskotka i gra planszowa.
To chyba tyle. A. Weź też lekarstwa na biegunkę, przeciwgoraczkowe itp. Zresztą pediatra Ci wszystko przepisze. O choroby się nie martw. W końcu Grecja to nie Egipt czy Tunezja tylko Europa. Jest tam czysto i po europejsku.
Może podam Ci mój nr gg jakby co: 2063912.
Pozdrawiam,
Kryśka+Kuba (04.07.2002)+ ktoś…
Re: wyjazd w ciepłe kraje
moje dziecko już słoiczków nie tyka, więc z tym nie będzie problemu; no ale herbatki pije jak smok;
myślisz, że 1 paczka kąpieluszek na 2 tyg. mi wystraczy? też wolałabym puszczać Krzysia w majteczkach do wody (kupy są raczej rano 🙂
kolejne pytanie: czy do wypożyczenia samochodu potrzebne jest międzynarodowe prawo jazdy? czy można wypożyczyć samochód z fotelikiem dla dziecka? czy możesz polecić jakąś wypożyczalnię?
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
gdzei mogę kupić grzałkę?
myslałam o czajnkiu elektrycznym, ale może grzałka to lepszy pomysł… (lżejszy na pewno 🙂
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: wyjazd w ciepłe kraje
Co do kapieluszek… to musisz przeliczyć sobie ile razy mały będzie się kąpał. Nasz właził do wody 3-4 razy w ciągu dnia dlatego zakładałam mu zwykłe majteczki, bo po wyjściu z wody te kąpiluszki były mokre i musiałam mu ściągnąć (wypróbuj w wannie).
A co do wypożyczalni… to w mojej miejscowości była tylko jedna więc nie miałam wyboru. Wypożyczaliśmy z wypożyczalni “OASIS rent-a-car” (są one w Faliraki i Gennadi). Mieliśmy pełne ubezpieczenie+dostaliśmy mapę.
Ale nie bierz samochodu od rezydenta, bo to wychodzi droże,j tylko indywidualnie idźcie do miasta. Nie musicie mieć oczywiście międzynarodowego prawa jazdy (my mieliśmy jeszcze to stare polskie). Jeżeli chcesz fotelik to zgłaszasz w wypożyczlani i już. Za to nic nie płacisz.
A gdzie dokladnie jedziecie i z jakiego biura? Już Ci zazdroszczę!!!!
pozdrawiam
Re: wyjazd w ciepłe kraje
Co do kapieluszek… to musisz przeliczyć sobie ile razy mały będzie się kąpał. Nasz właził do wody 3-4 razy w ciągu dnia dlatego zakładałam mu zwykłe majteczki, bo po wyjściu z wody te kąpiluszki były mokre i musiałam mu ściągnąć (wypróbuj w wannie).
A co do wypożyczalni… to w mojej miejscowości była tylko jedna więc nie miałam wyboru. Wypożyczaliśmy z wypożyczalni “OASIS rent-a-car” (są one w Faliraki i Gennadi). Mieliśmy pełne ubezpieczenie+dostaliśmy mapę.
Ale nie bierz samochodu od rezydenta, bo to wychodzi droże,j tylko indywidualnie idźcie do miasta. Nie musicie mieć oczywiście międzynarodowego prawa jazdy (my mieliśmy jeszcze to stare polskie). Jeżeli chcesz fotelik to zgłaszasz w wypożyczlani i już. Za to nic nie płacisz.
A gdzie dokladnie jedziecie i z jakiego biura? Już Ci zazdroszczę!!!!
pozdrawiam
Re: wyjazd w ciepłe kraje
lecimy do Kalithea, hotel Kresten Palace
ze scan holiday
4 września, na 2 tyg.
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
na wakacjach jest lepiej niz nam sie wydaje
Ewa, ja tez byłam 2 tygodnie teraz prawie w Grecji, bo na Cyprze. Kryska dobrze ci radzi. Samolot tam był pełny, miejsca z przodu najlepsze. Tez brałam słoiczki z jedzeniem, bo w Grecji niestety drożej niz u nas i jest mniejszy wybór w tych lokalnych sklepach. Samolot z powrotem był pusty, wiec miejsca w bród, Tymon przezył strat i ladowanie bez problemów, a nic nie dawałam, nawet raz przespał ladowanie. Miałam w pogotowiu lizaki ale sie nie przydały. Miałam 2 czapki, stosowałam na zmiane i filtr 40. Paczke huggisów do kapania. Jeden Hugiss starczał na dzien, przebierałam w pampersa po kapieli.
Czajników i grzałek nie bierz zbedne. Wode dzadza ci co wieczór lub kiedy bedziesz chciała w hotelu w specjalnym czajniku, wziełam tylko podgrzewacz, aby nie latac co róz z podgrzewaniem, ale tez mozna sie było obejsc. Nie miałam prawie rzadnych lekarst, a sie obyło na szcz1escie bez nich.
W ozek miałam normalny peg perego Atlantiko, i miałam cały bagaz 20 kg specjalnie dla Tymona, oprucz sw3ojego, nic nie dopłacałąm, wózek zabrali przed wejsciem do samolotu.
wózek sie sprawdził rewelacyjnie podczas zwiedzania, bo wiesz
sama jaka ma dobra duza budke i dziecko mozna dobrze zakryc przed słoncem, kupiłam za to Wode termalna Vichy w spreyu, pryskałam TYmona jak było mu za goraco, uwielbiał to.
Mialam tez 1 herbatke Hippa i kaszki, mleko, no ii obiadki, nie brałam soków. Tymon nie lubi.
A co do rannego pożywienia, odlot mielismy o 7 rano, Na lotnisku poprosiłam w restauracji o goraca wode i zrobiłam mu kaszke, innym rozwiazaniem sa słoiczki z przysmakiemna dobranoc. I przed wylotem go nakarmiłam.
Na miejscu wypożyczalisy samochód na kilka dni, mozna wiec tam dostac dodatkowo specjalny gfoteli dla dziecka. Na wakacjach jest wiec jak w domu, nie czuje sie dyskomfortu, a łózeczko dostalismy w hotelu.
Było prawie jak w domu.
Aneta i
Tymek ur 19.10.2003
Re: na wakacjach jest lepiej niz nam sie wydaje
właśnie zasiałaś zamęt w mojej głowie ! nastawiliśmy się na kupno spacerówki babydreams, takiej za 250 zł… Krzysio już niewiele w wózku jeździ, ale czasem jednak wózek jest niezbędny, chociaż na kilka minut, żeby nóżki odpoczęły;
bagaż “żywieniowy” Krzysia będę miałą ograniczony: 2 paczki mleka, jedna kaszka w razie czego (bo Krzyś już kaszek nie jada), herbatki hipp, herbatniki i pieczywo Wasa; to tyle; słoiczków Krzysiek już od dawna nie je, a myślę że soczki zakupię na miejscu… jeśli nie to i 2 tyg. dziecię na herbatkach owocowych i wodzie przeżyje;
a my mamy odlot o 5.40, czyli przed 3 pobudka !!! to mnie przeraża najbardziej !!!
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: na wakacjach jest lepiej niz nam sie wydaje
czyli nie masz sie co martwic, my wstawalismy o 5:00. Tymon spał, przeniosłam go tylko do rozłożonego wózka, z wózka do taxi, spał dalej, z taxi znów na lotnisku do rozłożonego wózka, Jak sie obudził dostał sniadanie, potem wsiedlismy do samolotu i po starcie zasnał dalej. Spał do ladowania.
Nie jest tak zle, zobaczysz w praniu. Pomyslałam tylko, abys moze wzieła jakos piluche tetrowa lub cos lekkiego do przykrycia, bo kołdra za gruba do spania. U mnie Tymon i tak strasznie sie rozkopywał, wiec tylko pieluszke mu zarzucałam na plaży, jak spał w wózku, lub w nocy w łózeczku.
Komarów tam w Grecji nie ma, bo chyba za gorąco, wiec przynajmniej to tez Ci odpada. Jesli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to mielismy, ale sie nie przydało. W razie czego pierwsza pomoc i tak jest darmowa. Tylko dalej dalsze leczenie jest płatne.
Z czapek to miałam kapelusik i czapke z daszkiem. Przydały sie, bo słońce dawało mu po oczach, no i strasznie ubranka sioe brudziły. Idealnie byłoby miec na dzien po 2, lub trzy koszulki, ale to w naszym przypadku, bo Tymon raczkuje, wiec czasem prałam, ale idealnie nie dalo sie wszystkiego odprac.
Dzieciaki na basenie maja mnóstwo zabawek, ja nie brałam nic, a na miejscu kupilismy jakis zestaw plażowy, tam jest tego cała masa, można kupic w każdym sklepie, sa tez rzeczy dla dzieci, typu pieluszki, soczki, deserki, itp. ale tak jak pisałam, ograniczony wybór i drożej niż u nas.
Tymon lubił sie kąpać bardziej w basenie niż nad morzem, no i w basenie woda cieplejsza. Generalnie było łatwiej niż sie spodziewałąm, wiec nie bój sie, zobaczysz, że wszyscy przesadzaja, a urlop z dzieckiem wcale nie jest taki cieżki jak nam sie wydaje.
Dziecko ma za to dużó frajdy, a jak spi smacznie po kapieli i szalenstwach w wodie. ( wtedy chwila dla siebie), dodatkowo w hotelach sa, przynajmniej od 4 gwiazdek, opiekunki dla dzieci i takie pokoje do zabawy, wiec tam można zostawic dziecko, można tez indywidualnie wynajac opiekunke, ja tego nigdy nie robiłam, bo nie było potrzeby, wszystko robilismy razem z tYmonem, nawet 4 dniowe zwiedzanie wyspy samochodem.
pozdrawiam i udanego urlopu, sąsiedzi byli w tym roku na Rohdos i wrócili bardzo zadowoleni, wiec u Was bedzie z pewnoscia podobnie.
pozdr
Aneta i
Tymek ur 19.10.2003
Re: wyjazd w ciepłe kraje
Ja widziałam grzałki w Media Market za 14 zł ale pewnie na bazarkach są jeszcze tańsze -grzałka napewno mniej miejsca zajmuje w itak napakowanym bagażu-tylko zwróć uwagę na wtyczkę bo podobno nie wszystkie się nadają ( najlepiej taka bez bolca podobno).
Znasz odpowiedź na pytanie: wyjazd w ciepłe kraje