Wymiana okien w mieszkaniu spółdzielczym
Czy ktoś z Was przechodził przez to?
Chciałabym w jakiś sposób pomóc Rodzicom w przeprowadzeniu formalności, a w miarę możliwości przyspieszyć wymianę okien na PCVki w Ich mieszkaniu.
Stare okna są w skandalicznym stanie, użytkowane, chyba od 80tych lat, ni jak nie da się ich uszczelnić, jesień zima to koszmar – wieczne przeciągi, zimno, koszty…
Jeśli macie doświadczenia w tym temacie i wiecie jak mogę pomóc przyspieszyć wszystko, proszę piszcie.
Tymczasem poszedł Wniosek do Spółdzielni.
Dziekuję!
🙂
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak obliczyć średnią na koniec roku i na semestr? Niektórzy popełniają prosty błąd
Cechy dramatu szekspirowskiego. Czym charakteryzują się utwory Szekspira? Ta wiedza przyda się na maturze
Matura międzynarodowa 2024 wystartowała. Uczniowie tych szkół są już po egzaminie z polskiego. Kiedy napiszą pozostałe?
5 pomysłów na prezent na dzień dziecka od EMPIKu
CKE matura 2024. Centralna Komisja Egzaminacyjna to nie Sąd Ostateczny. W jaki sposób można odwołać się od wyniku?
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Wymiana okien w mieszkaniu spółdzielczym
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
13 odpowiedzi na pytanie: Wymiana okien w mieszkaniu spółdzielczym
ja wymieniałam na swój koszt, spółdzielnia oddała mi po 6 latach jakąś część chyba
pisała podanie o zgodę bym mogła wymienić sama.
Wujek mój za to wymieniał na koszt spółdzielni i nawet w miarę szybko im to poszło.
Napisał podanie, potem przyszła komisja obejrzeć okna, wpisany został na listę oczekująca i podano mu w przybliżeniu czas oczekiwania. Trwało to ok roku chyba
z tego co pamiętam jak mój tata planował wymianę to w spółdzielni powiedziano że ma złożyć wniosek i za kilka lat będzie rozpatrzony…
wymienił na własny koszt bo okna były już koszmarne…
My też chcielibyśmy na koszt Spółdzielni, ale pewnie będzie 50/50… nic to. Tylko właśnie ten czas…. pięknie byłoby jakby jeszcze w tym roku wymienili. Ale…czy to jest jakkolwiek możliwe?
powiem ci szczerze że średnio pamiętam, ale jak miałam mieszkanie spółdzielcze, wymienialiśmy część okien na ich koszt
zgłosiłam,,problem”, ktoś po jakimś czasie przyszedł, pooglądał i ocenił
że chyba 3 nadają sie do wymiary, dwa nie, a balkonowe mam sama pokryć 😉
nie pamiętam ile czekałam, ale niedługo, bo we wniosku pisałam że w ciąży jestem, zima się zbliża a mi firanki fruwają jak wiatr wieje bo takie szczelne były 😉
może ta ciąża przyspieszyła ich starania
warto do spółdzielni się przejść i zapytac po prostu
zapomniałam mój wujek był pod opieką opieki społecznej, więc on nic nie pokrywał za okna.
u nas nie ma czegos takiego jak wymiana na koszt spółdzielni
wymienia się na koszt własny a po latach spółdzielnia oddaje jakąs tam część ale i to tylko w niektórych blokach- jakoś to zależy od tego ile kasy jest w funduszu remontowym itd
nam oddali chyba 20% gdzieś po 4 latach
Moi rodzice wymieniali na własny koszt. O żadnym dofinansowaniu nie było mowy.
Musieli mieć na wymianę zgodę spółdzielni (bo budynek podlega pod konserwatora zabytków). Mieli z tym trochę przejść, bo spółdzielnia zgody dać nie chciała (no bo po co komuś nowe okna).
Musieli wstawić wizualnie identyczne okna jak te stare.
u nas jest jeszcze tak, że jak wstawisz plastiki i później się wilgoć w mieszkaniu zrobi to oni się tłumaczą, że nikt nie przewidział plastikowych okien w tych budynkach i w sumie to wina mieszkańców, że coś na ścianach wyłazi
no sory na nowe drewniane to mnie jeszcze nie stać
no i okna muszą być idealnie takie jak te które były pod względem bryły bo cos tam coś tam- tzn jak mamy jedno okno niepodzielne i nieuchylne (inne niż to które było wcześniej) to nie było mowy o zwrocie kasy za nie
U moich rodziców też tak jest z tą wilgocią, dlatego musieli drewniane wstawić.
Rodzice sobie wstawili okno bez szprosów, to momentalnie byli ludzie ze spółdzielni i kazali z powrotem wymienić na stare okna. Dokupili rodzice potem takie szprosy nakładane od zewnątrz, to znów był problem, ze grubość szprosów inna i że jednak to jest cała szyba + szprosy z zewnątrz a nie 3 małe szybki w drewnie.
Kilka lat później zrobił się boom na wymianę okien i sam pan prezes spółdzielni (ten co kazał z powrotem stare okna wstawić) pytał gdzie rodzice dostali takie okna z nakładanymi szprosami.
u mnie nie było problemu co do okien,
poza tym było – nie wiem czy jest nadal dofinansowanie z UE na wymianę okien, więc należy się dowiedzieć czy ten program obowiązuje nadal.
gobinku, a pamiętasz nazwę projektu?
nie bo to było jak u mamy wymieniłyśmy okna
Ja dwa lata walczyłam o wymianę okien, a woda mi do mieszkania wchodziła. Ile razy komisje przychodziły to już nawet nie zliczę. W końcu, jak postawiłam sprawę na ostrzu noża, to wymusiłam zakwalifikowanie dwóch okien. O kolejne chcieli bym wystąpiła w kolejnym roku, ale ja już nie miałam siły na użeranie się ze spółdzielnią. W efekcie, koszty dwóch poniosła spółdzielnia (ja sobie tylko dopłaciłam do lepszych profilii), a resztę od razu wymieniliśmy z własnej kieszeni. Teraz mam sucho i pewnie :D. Mogę spać i wychodzić z domu psokojnie nie drżąc, że mi chałupę zaleje, albo sprzęty się spalą na skutek spięć.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wymiana okien w mieszkaniu spółdzielczym