Wymiękam…

Dziewczyny doradźcie bo nie mam już siły. Problem dotyczy materii powszechnej na naszym forum, mianowicie usypiania. Mój Bartuś był usypiany dotychczas na rączkach. Dziś podjęłam kolejną próbę uśpienia go w jego łóżeczku, podnosiłam, aby się uspokoił, ale nic nie pomagało, w końcu płakał nawet na moich rękach. Nie wytrzymałam i zabrałam go na rączki, a on niemal natychmiast usnął. Nie mam serca słuchać jak płacze, ale też nie mam już siły go nosić (8,5kg). Może macie podobne doświadczenia, z których wyszłyście obronną ręką? Będę wdzięczna za każdą radę.

Bartuś i mamusia

4 odpowiedzi na pytanie: Wymiękam…

  1. Re: Wymiękam…

    Myślę że po prostu powinnaś te ciut dłużej wytrzymać i by się udało! Skoro zasnął od razu na rękach to zapewne już był w takim stanie że w łóżeczku tez by zasnął za chwilę. Ten pierwszy raz jest najgorszy ale już następny trwa o połowę krócej!!!! tez mi sie wierzyć nie chciało ale mam przykład w mojej Ani. Do tego pierwszego usypiania nie nadają się matki – lepsi są ojcowie bo oni tak szybko nie wymiekają 🙂
    My tez podjęliśmy ta dramatyczna decyzję o zmianie sposobu usypiania – kilka dni temu – z tego samego powodu – po prostu kręgosłupy nam już siadają.
    My metodę zaklinaczkową zmodyfikowaliśmy tak że nie podnosimy Ani jak płacze tylko ona leży a my siedzimy obok i ją cały czas głaszcemy po główce lub po klatce piersiowej i od czasu do czasu mówiemy sz-sz-sz a przez cały czas czytamy książeczkę lub opowiadamy bajkę. Pierwszy raz trwał chyba pół godziny albo i dłużej – ale następny juz tylko 15 minut!!!! teraz jest nienaruszalna zasada – nie pozwalamy dziecku zasnąć na rękach i do łóżeczka kładziemy tylko w celu spania – nie ma np. zabawy czy innych imprez 🙂
    To naprawdę działa!!!!!!!!
    Oczywiście ważny jest: moment kładzenia – jak nie jest wystarczająco zmęczony to będzie histeria – trzeba choć z 15 minut pomeczyć zabawkami albo coś, musi być wywietrzony pokój, cisza i półmrok… no nie wiem co tu jeszcze.
    W kazdym razie – u nas była identyczna sytuacja i udało się ją zmienić.

    Agata i Ania (7.09.2004)

    • Re: Wymiękam…

      Cóż… dziś wieczorem mąż będzie próbował uśpić Małego… zobaczymy jak mu pójdzie, dzięki za rady,

      Bartuś i mamusia

      • Re: Wymiękam…

        probujcie metoda zaklinaczki jest rewelacyjna…. u nas dziala…
        buziaki
        w razie pytan pisz na priv
        erika

        • Re: Wymiękam…

          niestety z usypianiem jest zawsze sporo kłopotu. Moja też chciała tylko na rączkach. Ale u mnie bunt wystąpił ok. 6miesiąca i zaczęłam ją inaczej usypiać. Poprostu kładłam ją w naszym łóżku, przytulałam i czasem lekko kołysyłam. Stopniowo, powoli Marta uczyła się sama zasypiać. Potem jak już spała przenosiłam ją do swojego łóżeczka. Teraz Marta zasypia sama w swoim łóżeczku, ale często muszę koło niej chociaż stać. Spróbuj tak, może się uda.

          Marta 18m-cy

          Znasz odpowiedź na pytanie: Wymiękam…

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general