dziewczyny mam problem z ząbkowaniem, wiem nie ja jedna, ale mam dość i ja i Hania…
Hania do tej pory była śpioszkiem, spała w swoim łóżeczku większość nocy, wstawała tylko do cyca, od 3 tygodni nie śpi w ogóle!!!, wieczorem nie może zasnąć do ok. 1 w nocy, potem spanie to tylko drzemki, byliśmy kilka razy u pani doktor diagnoza jednoznaczna: ząbkowanie
wszelkie smarowidła nie działają, raz podałam panadol – było spokojnie ale przecież nie będę dawała dziecku prochów przeciwbólowych co wieczór
jak sobie radziłyście???
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ząbkowanie…
u nas dzialolo smarowanie zelem dziasel i noszenie, ale nie na rekach tylko w nosidle (chusta u nas nie zdala egzaminu;-/, ale trafilam na nosidelko [ciach], w ktorym mozna nosic od pierwszych dni zycia)
Są różne masci na ząbkowanie. U mnie się sprawdziło.
albo calgel albo nie spaliśmy – niestety
może smaruj dziąsła naparem z rumianku ale nie gorącym tylko ciepłym, mocz gazik w naparze i smaruj dziąsła powinny się trochę rozluźnić
o rumianku jeszcze nie słyszałam, ale może faktycznie to dobry sposób.
rumianek jest dobry na wiele rzeczy, ogólnie jak się zna zioła to można sobie fajnie i naturalnie pomóc 🙂
tak, pod warunkiem, że zna się ich działanie. Bo czasami można narobić wiele szkody.
czy możesz rozwinąć??
Ja dawałam jakąś maść (nie pamiętam nazwy) ale też jakoś specjalnie ona nie pomagała. Trzeba było po prostu przejść ten trudny okres.
sa rozne masci, trzeba testowac, maly juz od 1 msc sie slini jak glupi ;p ciagle gryzie ale zebow jak niema tak niema a ma juz 8 msc ;p
Ząbkowanie pod kontrolą 🙂
u nas sprawdziły i Camilia i Viburcol czopki – czopki sertdecznie polecam – także przy przeziębieniu. W odróżnieniu od Twojego doświadczenia u nas Dentinox też dawał radę 🙂 Powodzenia i przespanych nocy 🙂
Maści maściami ale faktem jest że ząbki muszą się wyrżnąć – wtedy to się skończy.
Ja też stosuję u córeczki Camilię na ząbkowanie, jak widzę że zaczyna marudzić od razu jej podaje. Efekty sa widoczne, a nie ma się co martwić że się przedawkuje, ją można spokojnie kilka razy na dzień zakraplać dziecku na dziąsła 🙂
To prawda, ale można dziecku ulżyć w bólu… Jak widziałam jak moja córeczka cierpi to starałam się jej pomóc, np dawałam chłodzące gryzaki albo zakraplałam Camilię, ktorą polecili mi znajomi. Była skuteczna, a przez to że jest naturalna nie bałam się jej podawać córci
u nas gryzaki, nieodłączny smok, maść. Oprócz tego zależnie od wieku jeśli dziecko już może to wszelkie biszkopty, herbatniki bo drapał sobie dziąsełka. Mój starszy kolo roku uwielbiał podgryzać surowe marchewki, zostało mu do tej pory za zaczęło się jako przyniesienie ulgi przy ząbkowaniu
to chyba indywidualna sprawa u każdego dziecka i nie ma na to złotego środka,u mnie pomagały gryzaki z wodą i wszystko co twarde do gryzienia co się znalazło pod ręką a przy tym ślinił się niemiłosiernie ale trzeba było jakoś przez to przejść 🙂
To prawda że najlepiej samemu przetestować co najlepiej się sprawdzi u naszego dziecka. U mnie [ciach]działała najlepiej, jakoś najdłużej utrzymywał się efekt i jest też łatwa w użyciu, a to duży plus jak dziecko jest marudne i nie chce buzi otworzyć…
moj nie goraczkowal, wiec go niczym nie faszerowalam, nie dawalam tez zeli bo wiekszosc ma lidokaine, byl gryzak akuku, co go mozna w lodowce chlodzic, masowanie dziaselek i przetrwalismy
Nie zapominajcie o gryzaczkach przy ząbkowaniu ale takich chłodzących
Ja podawałam kilka maści, i ten dentinox próbowałam, ale chyba nie do końca sie sprawdzał. Póki co podaję córeczce na dziąsła camilię i jest lepiej, więc mam nadzieję że tak zostanie 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: ząbkowanie…