Dziewczyny jestem przerażona,
w dzisiejszych Faktach podali, że na 90 % za kilka tygodni zapadnie decyzja o w prowadzeniu CAŁKOWITEGO zakazu in vitro. Boże, jestem przerażona widzisz i nie grzmisz!!! Co to będzie… Tysiące z Nas stracą szanse na bycie rodzicami. Proszę piszciena tym wątku swoje opinie, może ktoś to przeczyta i pójdzie jeszcze po rozum do głowy !!!!!!!!!!
12 odpowiedzi na pytanie: ZAKAZ IN VITRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Że co? Faktów nie widziałam, na stronie jeszcze niedostępne abym mogła posłuchać i się ustosunkować. Przecież niedawno przebąkiwali coś na temat refundacji, całkowity zakaz i platforma się na to zgodzi
Link do artukułu w tej sprawie:
nie to po prostu chyba niemożliwe!!!
Co za idi…ta nie rozumiem jak można być tak podłym i zakłamanym…
i zabierać nadzieję wielu parom!!!
Ale też nie wierzę że to przejdzie, opinia publiczna go zlinczuje… przynajmniej taką mam nadzieję.
Dziewczyny to jest projekt na razie. Nie sądzę, żeby to przeszło.
Śmiem twierdzić, że teraz nastraszą nas tym, że ivf będzie zakazane a wiadomo, że chodzi o kasę…. teraz mają piękne dochody z podatków związanych z ivf a i bronią się przed refundacją. Gdyby zakazali ivf zejdzie ono do podziemia i nikomu na zdrowie to nie wyjdzie… będzie to tylko dla naprawdę bogatych.
Efekt będzie taki, że powiedzą na koniec tej debaty…”ivf ok, ale za własne pieniadze” a my z ulgą odetchniemy i bedziemy wdzięczni chociaż za to.
To moja teoria. 😀
Wczoraj pani w Antyradiu powiedziała (przełączyłam z mojej ukochanej Trójki, bo za dużo gadali o ivf) w związku z pomysłem zakazu ivf “no tak, bo jak się czegoś nie rozumie to najlepiej to zakazać”. Bardzo mi się to spodobało.
A tak swoją drogą to pod tym wzgledem to mam pecha….. była cisza… pod koniec listopada zaczęłam stymulację do ivf i zaczęła się burza w mediach, którą bardzo przeżyłam, bo jakoś kiepsko się czułam w roli mordecy (ja z tych co muchy za okno wypuszczają)…. temat ucichł… teraz jestem po transferze i znowu się zaczęło…. świetnie wyczułam moment…. albo pan Piecha ma coś do mnie… zresztą Gowin też czy jak mu tam!! 😉
przysięgam,że dziś w tym aspekcie o Tobie myślalam… Nagonka przedświąteczna była,a Ty miałaś transfer. Teraz masz dzidzie w brzuchu i znów burza medialna.Współczuję,ale jednocześnie niech Cię to umacnia. Tu jest nasze miejsce,tu jest zrozumienie!!!
W pierwszej chwili się wystraszyłam, zdenerwowałam ale po krótkim zastanowieniu, zweryfikowaniu planów pomyślałam, że teraz skupię się na moich fasolkach a emocje odłożę na bok, bo nic nie zmienię i nie pójdę pikietować, bo zmarnowałabym z nerwów tę w sumie ostatnią szansę….
Coś mądrego na pewno wymyślą, ale nie sądzę, aby zakazli…. oby nie zostali przy dwóch zarodkach….ech… odkładam to na potem…
Dziś mam wizytę w nOvum i o to się spytam, jeśli padnie wątpiąca odpowiedź – idę od razu na protokół… biorę końskie dawki na tarczycę sterydy i do dzieła… nie pozwolę odebrać sobie ostatniej szansy!
Podobnie jak Mala5_mi idę dziś do lekarza w Novum, zapytam się czy im coś wiadomo na temat ewentualnego zakazu IVF, ciekawa jestem co mi odpowie i wogóle co mi powie…..
nie przejdzie!
paszula no trafiasz idealnie no i
przeczytałam właśnie modlitwę Kasiejki i tak sobie myślę,że poniższy fragment powinien posłużyć za poetycki argument tym gorliwie dążącym do zakazu in vitro politykom:
“…
Tylko ślub zakonny bezdzietność rozgrzesza
Piękność bez owoców to piękność umarła
Choć bezdzietni często bogactwem się cieszą
Zostaną jałowi jako wyschnięte ziarna
Nie tak straszne piekła największe cierpienia
Jak straszne czekanie, samotność bez dzieci
Jest jak pośród łąki jałowość kamienia
Człowiek, co miłości nie zostawia w świecie…”
Wczoraj jadąc samochodem słuchałam audycji. Każda partia wystąpi ze swoim pomysłem na in vitro, więc znów rozpocznie się sajgon. Decyzje nie zapadły i nie zapadną na Waszą niekorzyść, bo PO nie chce zakazu in vitro, no chyba że są tak zakłamani… Na refundacje w tym momencie nie stać państwa,ale PO chce do tego dążyć.
Padło tam też jedno zdanie ze strony Kościoła, które mnie bardzo zaskoczyło. A mianowicie,że Kościół nie jest przeciwny samemu in vitro, a jest przeciwny zamrażaniu komórek (tu o ich zabijaniu, itd. leciały wypowiedzi, które znamy) i gdyby został wymyślony jakiś sposób, aby komórki nie ginęły, to by popierali. Tyle że to przecież nie możliwe i Kościół o tym wie…Jeszcze nigdu nie usłyszałam,że Kościół nie jest przeciwny samej metodzie, może i tu jednak malutkimi krokami reformy wstępują?
Życzę powowdzenia wszystkim parom starającym się o potomstwo, aby nie utrudniano Wam tej drogi, która i tak jest wyboista.
Witam. Ja też śledze co mówią na temat in vitro, a pozatym mam pytanko czy, któraś z was była na in vitro w Białystoku? Prosze o odpowiedź. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy się statrają o dzidziusia.
Znasz odpowiedź na pytanie: ZAKAZ IN VITRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!