Pół lamki wina, pół małej szklanki piwa w ciąży [Żałuję]

W drugim miesiącu ciąży (6 i [Zobacz stronę]) piłam dwa razy alkohol. Co prawda w ilościach symbolicznych – pół lamki wina, pól małej szklanki piwa. Ale jednak. Myślałam, że takie małe ilości są dozwolone. Potem jednak przeczytałam kilka artykułów w Internecie i włos na głowie mi się zjeżył. We wszystkich była mowa o tym, że nawet małe ilości mogą spowodować uszkodzenie mózgu. Jestem przerażona! Gdybym wiedziała wcześniej, nie wzięła bym alkoholu do ust. Tak jak teraz, gdy już wiem. Przeciez nie muszę pić i nie chcę ze względu na dzidzię. Dziewczyny! Proszę napiszcie co o tym sądzicie, jakie są Wasze dosświadczenia. Jestem załamana i nie potrafię o niczym innym myśleć.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pół lamki wina, pół małej szklanki piwa w ciąży [Żałuję]

  1. Re: Żałuję….

    nie, no nie o to mi chodzilo :-))) Mowie tylko, ze alkoholiczki rodza zdrowe dzieciaki ale i te z wadami rowniez…chodzi mi o to, ze poprostu wszystko w malych ilosciach (symbolicznie) nie jest szkodliwe…. takze alkohol… i czasami mozna cos sie tam napic. Ja np. pije sobie od czasu do czasu karmi bo lekarz nawet powiedzial ze to wskazane a szczegolnie jak sie karmi bo pobudza laktacje :-))) Pozdrawiam…. a tak na marginesie jak sie czujesz??? Juz niedlugo termin widze :-)))

    Sylwia i niunia (12.07)

    Znasz odpowiedź na pytanie: Pół lamki wina, pół małej szklanki piwa w ciąży [Żałuję]

    Dodaj komentarz

    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
    Logo