zgrzytanie zebami

1. edysia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly
   od pewnego czasu mlody zgrzyta zebami…co za paskudny dzwiek….oszalec idzie…jak spi u siebie to pol biedy, ale sa noce kiedy wkrada sie do nas. Tak bylo z sb/nd i masakra…

   To jest zupełnie normalna reakcja u dzieci i nie ma nic wspólnego z pasozytami, chorobami czy czymkolwiek innych.
   W nocy rozluźniaja sie dziecku mięśnie przyszczękowe i dlatego tak sie dzieje.

   Jak któraś z was czytała ksiązkę pt: “Zasnij wreszcie” to jest to w niej wytłumaczone.

   PS: Moja też tak robi…. z wiekiem przejdzie samo 🙂

   TAKŻE NIE WPADAJCIE W PANIKĘ – to zupełnie normalne,
   niktóre osoby dorosłe tez tak maja 🙂

   Odpowiedz
2. klucha Dodane ponad rok temu,

   zgrzytanie zebami jest także spowodowane alergią
   na skutek obrzeku trąbek Eustachiusza

   Odpowiedz
3. kamieniek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DziuniaP
   A u nas zgrzytanie zębami okazało się być skutkiem refluksu. Najpierw Kasię odrobaczałam, ale nic to nie dało. Dopiero po zrobieniu badań wyszła na jaw prawdziwa przyczyna. Dostała leki oraz nakaz spania na wyższej poduszce.

   u nas dokładnie tak samo, jak córa brała leki ipp ustało zgrzytanie.
   na razie przymusowa przerwa w lekach – zgrzyta masaaaakrycznie! a do tego to przełykanie… bladość, brak apetytu, zdarza się przezroczysta cera..
   robale “wyganiamy” w ślepo już od dłuższego czasu i nic to nie zmienia.
   Śpi dość dobrze.
   Czsem śpi w fotelu w pozycji półsiedzącej i wtedy nie zgrzyta,

   Odpowiedz
4. kamieniek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Klucha
   zgrzytanie zebami jest także spowodowane alergią
   na skutek obrzeku trąbek Eustachiusza

   nam alergolog wciskała że zgrzytanie jest od wydzieliny spływającej do gardła, jako że córka alergiczka, trochę jej się pomyliło bo u młodej to ‘kwasy żołądkowe’ spływające do gardła 😉

   Odpowiedz
5. kamieniek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Edysia
   To jest zupełnie normalna reakcja u dzieci i nie ma nic wspólnego z pasozytami, chorobami czy czymkolwiek innych.
   W nocy rozluźniaja sie dziecku mięśnie przyszczękowe i dlatego tak sie dzieje.

   jak to?
   przecież aby ‘zgrzytnąć’ trzeba chyba napiąć mięśnie..???

   Odpowiedz
6. klucha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamieniek
   nam alergolog wciskała że zgrzytanie jest od wydzieliny spływającej do gardła, jako że córka alergiczka, trochę jej się pomyliło bo u młodej to ‘kwasy żołądkowe’ spływające do gardła 😉

   najważniejsze że udało się znaleźć winowajcę, prawda
   ptzy tych wszystkich waszych obajwach, gdzie leki wciskane na siłe za dużo nie pomagały 🙂

   Odpowiedz
7. kamieniek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Klucha
   najważniejsze że udało się znaleźć winowajcę, prawda
   ptzy tych wszystkich waszych obajwach, gdzie leki wciskane na siłe za dużo nie pomagały 🙂

   rany, wiesz co, mam z tym ogromny problem, nie mogę się jakoś psychicznie do kupy zebrać, nie potrafię się naprawdę cieszyć bo ciągle w myślach szukam winnego dlaczego tak długo czekaliśmy na diagnozę… może lekarz, a może ja..

   Odpowiedz
8. kamieniek Dodane ponad rok temu,

   u nas jest bardzo przejrzysta zależność:
   silne emocje –> nasilenie refluksu –> zgrzytanie (+ inne objawy)

   dzisiaj właśnie jesteśmy po weselu, wiadomo dużo bodźców – głośna orkiestra + kolorowe światła + tłum ludzi + balony… i tak dalej, dużo dla 5-latka; efekt jest taki że mała się zakrztusiła ‘czymś’ zaraz po położeniu się spać ok 22, natychmiast pobiegłam do niej i została posadzona w fotelu prawie na siedząco i straaaaasznie głośno zgrzytała i łykała, łykała… (na szczęście krtań nie odezwała się ale sądzę że to dzięki dawno zjedzonej kolacji – jakieś 4 godziny wcześniej),
   Kiedy już ‘przełknęła’ i ‘nazgrzytała’ się to po 5 minutach przestała i śpi cudownie spokojnie. Na pół-siedząco.

   PS no i niestety dziś od rana szczekanie 🙁 jednak
   na szczęście szybko przeszło

   Odpowiedz
9. kamieniek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez rybcia001
   A czy takie odrobaczanie na “wszelki wypadek”, w ciemno, nie jest szkodliwe?
   Mój synek zgrzyta, ale rzadko (do tej pory przypisywałam to raczej emocjom), a ostatnio zaczął pochrząkiwać, poza tym jest bardzo chudy, blady i często nie ma apetytu.
   Odrobaczać???

   a czy bierze jakieś leki?
   u mojej córki uporczywe chrząkanie pojawiło się kiedyś po zmianie leków na Zyrtec a potem także Xyzal.

   Odpowiedz
10. edysia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamieniek
    jak to?
    przecież aby ‘zgrzytnąć’ trzeba chyba napiąć mięśnie..???

    No własnie nie.
    To jest tak jak czasami sie usypia i ma sie taki “tiki mięśniowe” nie wiem jak mam Ci to wytłumaczyc ale myślę, że wiesz o co chodzi.
    Tak samo jest z tym zgrzytaniem.

    W każdym razie to nie jest objaw robaków czy jakiejs choroby.
    Wiele dzieci zgrzyta, z wiekiem u większości mija.
    To normalne i nie ma powodu do obaw.

    Jak ktoś chce poczytać to juz pisałam o ksiazce.
    jak nie to mogę wrzucić fragment z niej o tym zgrzytaniu.

    Odpowiedz
11. kamieniek Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Edysia
    No własnie nie.
    To jest tak jak czasami sie usypia i ma sie taki “tiki mięśniowe” nie wiem jak mam Ci to wytłumaczyc ale myślę, że wiesz o co chodzi.
    Tak samo jest z tym zgrzytaniem.

    W każdym razie to nie jest objaw robaków czy jakiejs choroby.
    Wiele dzieci zgrzyta, z wiekiem u większości mija.
    To normalne i nie ma powodu do obaw.

    Jak ktoś chce poczytać to juz pisałam o ksiazce.
    jak nie to mogę wrzucić fragment z niej o tym zgrzytaniu.

    wierzę cie
    jednak nawet w tym wątku widać że zgrzytanie ma jakąś przyczynę
    ale rozumiem że jeżeli wyeliminuje się wszystkie przyczyny i dziecko nadal zgrzyta to nie ma obaw.

    Odpowiedz
12. ulaluki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Edysia
    W każdym razie to nie jest objaw robaków czy jakiejs choroby.
    Wiele dzieci zgrzyta, z wiekiem u większości mija.
    To normalne i nie ma powodu do obaw.

    .

    Myślę, że zgrzytanie może być z powodu robaków, alergii, czy też innej przypadłoći, może być pewnie ot tak sobie.

    U nas za duży byłby zbieg okoliczności, mąż zgrzytał niesamowicie w nocy zębami, Konrad też. Odrobaczyliśmy, jak ręką odjął-zgrzytanie minęło.

    Odpowiedz
13. hakami Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamieniek
    jak to?
    przecież aby ‘zgrzytnąć’ trzeba chyba napiąć mięśnie..???

    Też mi się tak wydaje

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: zgrzytanie zebami