zlote dziecko:-)

postanowilam sie pochwalic moja coreczka.mamy tendencje by przewaznie pisac o czyms zlym,smutnym… A ja chce napisac cos dobrego.moja lidia jest moim 3 dzieckiem jak zaszlam w ciaze bylam zalamana bo po ciezkich przejsciach z blizniakami powiedzialam-stop!nie chce wiecej dzieci!ale stalo sie inaczej- lidia skonczy za tydzien roczek a ja od dnia jej narodzin dziekuje bogu za nia,to dziecko wnosi tyle radosci do naszej rodziny,nie mam problemow z nia(procz zdrowotnych)ale sama zasypia,duzo je,usmiech na jej buzi nie schodzi,wstaje juz z usmiechem zasypia z usmiechem,jest tak zabawna, ze my patrzac na nia zalewamy sie lzami od smiechu,robi takie smieszne miny, ze wszystkiego sie smieje a my zarazamy sie od niej ta radoscia. Nie przypuszczalam, ze ona tak pozytywnie wplynie na nasza rodzine,nawet obcy ludzie ogladaja sie za nia,bo ona do wszystkich sie smieje i swoim usmiechem rozbraja kazdego przechodnia.podzielilam sie tym tez by moze to bylo zacheta dla innych mam,ktore zlamaly sie bedac w ciazy, ze zycie potoczylo sie nie po naszej mysli,a jednak…moze i wy podzielicie sie czyms dobrym co jest w waszych dzieciach? co was w nich bawi?fajnie jest tez dzielic sie i dobrymi rzeczami-budujac siebie nawzajem,wspierajac.pozdrawiamy serdecznie.


paulina szymon lidia

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zlote dziecko:-)

  1. Re: zlote dziecko:-)

    🙂

    • Re: zlote dziecko:-)

      Adas – bystrzak, doskonala pamieec, 3 latek rozpoznający na obrazkach pajaka ptasznika (pajonk ptaśnik), rozrózniający antylope kudu i bongo, fenka, pieśca i inne; mowiacy “kocham Cie mamuś”; dający mi kwiatki na łące “dla ciebie bo jestem zakochany”, zachwycajacy sie światem “jak tu pięknie, wspaniały świat!”, zajmujący sie Majką “mas tu gziechotke, nie płać majećko”, wspaniale mowiacy “tyle zieczy dzis zrobilem ze az mi glowa peka” itd.
      Majunia – córenka moja, której miało nie być. budzi się z uśmiechem. zawsze.

      kocham ich strasznie.

      k8 i

      • Re: zlote dziecko:-)

        No i się popłakałam, eh…..
        Kiedy przytuliłam po raz pierwszy Antosia poczułam, że całe moje dotychczasowe życie było tylko uwerturą do tej chwili….
        Że już nigdy nic nie będzie bez sensu….że wreszcie wypełniło się puste miejsce w moich ramionach….i teraz ciągle mi ich mało, tych moich dzieci, wciąż nie mogę się nimi nacieszyć, wykorzystuje bardzo świadomie każdą chwilę, być cieszyć się z tego jak rosną, jak się cudnie śmieją, jak ciągną się za włosy 🙂 jak Antek mówi: mamo, Zoźba znów mi zjadła kredkę, a Zosia raczkuje cała wymalowana na fioletowo
        I czasem, kiedy patrzę jak śpią, żal mi, że tak szybko rosną….

        • Re: zlote dziecko:-)

          no ja tez sobie czesto mysle, ze ten czas za szybko leci to njapiekniejszy widok jak dzieci spia sa takie niewinne,bezbronne,lubie na nie patrzec…jak moje blizniaki byly male to mialam tyle do calowania,sciskania,a teraz maja juz 8 lat i tez tego potrzebuja szczegolnie jak szaleje z lidia to one wolaja, ze im tez mam zrobic giligili… No i robie.fajnie pan bog wymyslil, ze dal nam zdolnosc by moc miec dzieci!bez nich zycie jest smutne,bo one swoim smiechem,problemami…wypelniaja nasze zycie.ciesze sie, ze podzielilyscie sie swoimi pociechami.dziekuje :-)))


          paulina szymon lidia

          • Re: zlote dziecko:-)

            Pogratulujmy sobie mam tak samo!!!Moj kochany skarbek,robaczek,serduszko,gabasek!!!!To jest nagroda dla mnie za to co przeszlam w ciazy i 3 tyg po porodzie!!

            • Re: zlote dziecko:-)

              W moim przypadku tez wszystko sie fajnie ułożyło, aczkolwiek nie zaczelo sie kolorowo. Najpierw niespodziewiana wiadomosc o ciazy, a bylo to tydzien przed obrona pracy magisterskiej….wszystko nagle runelo, wszelkie plany o rozpoczeciu dobrej pracy, wyjezdzie…itp. Ale juz od ok.5 m-ca ciazy wszystko zaczelo sie ukladac;maz(juz:) dostal prace wiec wiedzielismy ze jakos juz sobie poradzimy(finansowo); ja jednak obawialam sie troche tego poradzenia emocjonalnego, czy podolam, czy bede dobra matka…teraz gdy moja kochaniutka coreczka ma 15 miesiecy, wiem ze nic w zyciu lepszego niz ONA nie moglo mnie spotkac!!!!Tego sie nie da opisac slowami, chyba wiecie o co tu chodzi. Ja to porownuje do stanu jaki towarzyszyl mi gdy sie pierwszy raz zakochalam, tylko ze tamten stan mijal tak po 2-3 miesiacach, a ten nasila sie z kazdym dniem!!!!!Jestem po prostu szczesciara. Mam zdrowa sliczna coreczke, ktora kocham nade wszystko!!!Zycze kazdemu takiego szczescia!!

              • Re: zlote dziecko:-)

                Ciesze sie że tak sie Wam ułożyło,że nie wyobrażacie sobie bez niej zycia, że jest takimfajnymdzieckiem. Może to “nagroda ” że jednak nie załamaliście sie że oswoiliście z myślą o 3-cim i cieszyliście sie z dnia na dzień.
                Mój filipek tez jest złotym dzieckiem, w zasadzie podobnie jak u was i tez opróćz zdrowotnych problemów nie ma z nim żadnch. Jest cudowny. Nie chcemy miec 3-ciego ale mi żal że to co dzieje sie z Filipkiem o przezywam drugi i ostatni raz, i jakbysmy “wpadli” to po kilku dniach przyzwyczajenia sie z sytuacją, mysle ze byłabym szczesliwa…

                Ola, Asia (4,5 lat) i Filip (pół roku)

                • Re: zlote dziecko:-)

                  a przeczytajcie TO! Ja sie bardzo wzruszyłam…

                  “”Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia
                  zapytało Boga:
                  – Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć,
                  skoro jestem takie małe i bezbronne?
                  – Spomiędzy wielu Aniołów wybiorę jednego dla Ciebie. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się Tobą.
                  – Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem
                  i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
                  – Twój Anioł będzie Ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do Ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielska miłość i będziesz szczęśliwy.
                  – A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam
                  języka, którym posługują się ludzie?
                  – Twój Anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
                  – A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
                  – Twój Anioł złoży Twoje ręce i nauczy Cię jak się modlić.
                  – Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
                  – Twój Anioł będzie Cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem
                  – Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
                  – Twój Anioł będzie wciąż mówił Tobie o Mnie i nauczy Cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej Ciebie.

                  W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
                  – O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego Anioła.

                  – Imię Twojego Anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „Mamusiu”.”

                  Autor nieznany

                  • Re: zlote dziecko:-)

                    BARDZO FAJNY TEKST!!!dziewczyny bardzo dziekuje, ze sie dzielicie swoimi pociechami,to fajnie napisac cos dobrego,pozytywnego a jeszcze bardziej widziec takie pozytywne rzeczy bo od razu zyje sie z lepszym nastawieniem do zycia.pozdrawiam was i wasze pociechy


                    paulina szymon lidia

                    Znasz odpowiedź na pytanie: zlote dziecko:-)

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general