Znów o pieluchach..

Wiem, ze temat był “wałkowany” nie raz ale chciałam Was poprosić jeszcze raz o pomoc.
Moja córcia skończyła 2 latka i stale lata w pieluchach
Nie wiem jak mam to zrobić, by ja od nich odzwyczaić bo dotychczasowe metody zawiodły.
Zaczełam ja wysadzać na nocnik jak miała rok, codzienne rano kupa i siku lądowały w nocniku, nie było z tym żadnego problemu potem coś “się stało” i przestała robić, uciadzie na nocnik, posiedzi ale nic z tego nie ma
Jak latała latem w majtkach to raz zawołała a 10 razy zrobiła w majtki. Jak ja pytałam nawet czy nie chce siku mówiła, ze nie po czym po 5 sek potrafiła zrobić…
Nie mam już siły.
Natalka podpatruje kolezanki które robia siku na dorze, wie o co chodzi a i tak nic z tego.
Ja odnosze wrażenie, że jej się nie chce wołać bo nie ma czasu na to, dookoła tyle fajnych rzeczy, więc kto by myslał o sikaniu.
Pediatra mi poleciła, bym na miesiąc schowała nocnik do szafy i nie wysadzała wcale, po tym okresie mam go wyjąc i zacząć od poczatku.
Sugerował, ze moze za wcześnie aczełam ją wysadzac i nocnik niejako jej się znudził.
Nocnik jest schowany od 25 sierpnia, miesiąc jeszcze nie minął ale nie “tęskni” za nim wcale
Przez ten okres zawołała kupe raz – przyniosłam nocnik – ZROBIŁA – czyli wie o co chodzi i gdzie powinna się załatwiać.
Jak zrobi kupe w pieluchę to woła, ze zrobiła – “Mama mam kupe” ale co z tego??
Lekarz tez zasugerował, by po miesiącu zainwestowac w jakiś “fajny” nocnik np. z pozytywką – by miała “atrakcję”
Kupię…

Ale…
Jak to tez nie zadziała?
Przeciez nie będzie do 3 lat z pielucha latać.
POMOCY !!!!!!
Co ja mam z nią zrobić?
Moze któras z Was tez miała taki problem?
Jak nauczyłyście dzieci robic do nocnika?
Będe wdzięczna za każdą podpowiedz.


Edysia& Natalka 2 lata

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Znów o pieluchach..

  1. Re: Znów o pieluchach..

    W odpowiedzi na:


    Czemu kiedys rano robiła i siku i kupe a teraz nawet jak usiądzie nic nie zrobi..


    nuda to moze byc.
    Poza tym wiekszość dzieci zalicza choć jeden regres w trakcie odpieluchowania.

    • Re: Znów o pieluchach..

      Nasze dzieci niewiele mówią, ale buntować się i krzyczec to potrafią, prawda? 🙂

      Ania i

      • Re: Znów o pieluchach..

        W odpowiedzi na:


        Przeciez kasy szkoda na pieluchy


        No wiesz co…

        Asia i Ola (3 latka 6 m-cy)

        • Re: Znów o pieluchach..

          Dlaczego od razu wina? Po co rozpatrywac to w takich kategoriach? dziecko nie ejst jeszcze gotowe a Ty im bardziej będziesz nalegać, uczyć i stresować siebie i ją tym będzie trudniej..
          Bez sensu porównywac z innymi dziećmi, patrzeć na kasę idącą na pieluchy… Przecież jej nie zmusisz do tego, żeby korzystała.. A jak bedziesz próbowała ją tak “tresować” to się małą zaprze i tyle będzie z tego, co umie teraz….

          Asia i Ola (3 latka 6 m-cy)

          • Re: Znów o pieluchach..

            W odpowiedzi na:


            Dlaczego od razu wina?


            A widzisz, bo podobno otoczenie tak będzie myslało…to są słowa, które ja co jakiś czas słyszę (od swojej mamy), że nam będzie wstyd, bo to rodzice powinni dziecko nauczyć i skoro jest taki problem, to wina jest po ich stronie…

            Ania i

            • Re: Znów o pieluchach..

              Edysiu, moj Szymek latal w pieluchach do 3 lat ;-)) i nie uwazam tego za swoja porazke. Widac tyle potrzebowal.
              Mloda nauczyla sie wolac miesiac przed drugimi urodzinami, choc nadal zdarzaja nam sie wpadki 😉
              Musielismy tez powrocic do nocnej pieluchy, strasznie duzo pije wieczorem i glosno sie tego domaga 😉

              Dajcie sobie jeszcze czas…kasa nie jest tu najwazniejsza

              Aga, Szym i

              • Re: Znów o pieluchach..

                W odpowiedzi na:


                gdzies popełniłam błąd tylko nie wiem jaki bo ani nigdy na nią nie krzyczałam, ani nie sadzałam na siłę…więc czemu wczesniej robiła a teraz nie chce?


                jak dla mnie za wczesnie zaczelas wogole te edukacje nocnikowa (pisalas, ze jak Natlaka byla malutka, to “lapalas” siku czy co innego do nocnika – a przeciez wiadomo, ze to dziala na zasadzie przypadku i nie ma w tym intencjonalnego dzialania dziecka). A teraz jak Natalka jeszcze bedzie slyszec, ze innie to to a nawet mlodsi od niej to tamto, to tez do niczego dobrego Was to nie zaprowadzi. Porownywaniem mozna zrobic maluchowi spore kuku.

                • Re: Znów o pieluchach..

                  W odpowiedzi na:


                  Porownywaniem mozna zrobic maluchowi spore kuku


                  .
                  Zgadzam się całkowicie
                  I niestety nie tylko w tak maluchowym wieku…

                  Ania i

                  • Re: Znów o pieluchach..

                    Oj tak tak:) Dzisiaj też mi nie odpuścił;)Swoją drogą to aż mi ciary przechodzą po plecach jak pomyślę,że gdy będzie gadał to dopiero będzie awantura…:)
                    Dorota i Antoś(24.03.2005)

                    • Re: Znów o pieluchach..

                      Może dla Natalki jest jeszcze za wcześnie?
                      Ja bym nie namawiała na siłę. Dorośnie, będzie wołać.
                      Dlaczego nie może do 3 lat lać w pieluchy???

                      Moja Ulka zrezygnowała z pieluch gdy miała rok i 9 miesięcy, ale zrobiła to SAMA. Zaczęła po prostu wołać. Nosiła pieluchy, nocnik stał w łazience, ona jak chciała to wołała. W pewnym momencie zorientowałam się, że woła za każdym razem (od tygodnia suche pieluchy). I wtedy przestałam jej zakładać pieluchy, zakupiony zapas dałam koleżance.
                      Do tej pory zdarzają jej się wpadki.
                      Rzadko, ale się zdarzają.

                      • Re: Znów o pieluchach..

                        W odpowiedzi na:


                        Nie no do 3 lat…
                        Przeciez kasy szkoda na pieluchy.
                        Ja bym ją chciała juz odzwyczaić, przecież to już duze dziecko a w jej wieku inne dzieci juz bez pieluchy latają.


                        No tak.. Moje dziecko też znieczulica finansowa ogarnęła bo cały czas alergik. Inne dzieci dawno poowyrastały, a ta cholera cały czas mleka nie przyjmuje; nie dość że kasę wywalam na dziwne substytuty to jeszcze muszę się nagłowić jak tę dietę odpowiednio zbilansować.
                        A mogłaby tak normalnie, jak inni.

                        Szpilki nie zareagowała, więc ja nie mogłam się powstrzymać.

                        • Re: Znów o pieluchach..

                          :)) Ja dzisiaj miałam krótki cyrk na spacerze, w domu jakoś sobie nie przypominam, może dlatego, że:
                          przed południem wyszedł z moją mamą na spacer
                          wrócił, jedzonko i spanie
                          spał do po 16, zjadł i wyszłam z nim na dwór, wróciliśmy koło 20, bajka, jedzenie, kąpanie, spanie. I tak zleciał dzień 🙂
                          I do jutra, zobaczymy co przyniesie kolejny, ile buntów:)
                          Pozdrawiam cieplutko, ja też nie wyobrażam sobei jak zacznie mówić, to dojdą krzyki słowne, bo teraz to żadnych znaczeń nie mają, ładnie 🙂

                          Ania i

                          • Re: Znów o pieluchach..

                            Widocznie nasze dieciaki miały dla nas dzień dobroci bo i ja miałam dziś nie najgorszy dzień,parę razy “krzyknął” bo coś tam się mu nie spodobało. Przed południem spacerek(uwielbia spacerki więc generalnie;)jest grzeczny)potem również spanie,a po obiadku poszedł z tatą na spacer,a ja zamiast odpocząć wysprzątałam całą chałupę łącznie z oknami…. Nie wiem może musiałam się wyżyć?:)
                            No to miłego i grzecznego Olusia jutro życzę,a jakby co to cierpliwości !!!
                            A co do mówienia to teraz Antek wyrzuca z siebie “zdania”po swojemu,że jak się złości to czasem poprostu rozładowuje tym moją frustrację na niego. Tak śmiesznie dyskutuje ze mną,że nie mogę się powstrzymać od śmiechu.Ale co będzie jak “chiński” zamieni na polski?Wolę narazie nie myśleć.
                            Dorota i Antoś(24.03.2005)

                            • Re: Znów o pieluchach..

                              W odpowiedzi na:


                              Może dla Natalki jest jeszcze za wcześnie?
                              Ja bym nie namawiała na siłę. Dorośnie, będzie wołać.
                              Dlaczego nie może do 3 lat lać w pieluchy???


                              Pewnie jest jeszcze za wcześnie albo po prostu jej sie nie chce wołac bo pielucha jej nie przeszkadza.
                              Do tego jest u nas okres buntu dwolatka i to chyba samo apogeum więc wszystko jest na NIE.
                              Zmuszać nie mam zamiaru i nigdy nie zmuszałam – bo wiem, ze nie tędy droga.

                              A do 3 lat w pieluszcze latac nie moze chociazby z jednego powodu.
                              Od wrzesnia przyszłego roku idzie do przedszkola a warunkiem przyjęcia dziecka jest to, ze umie juz sie samo załatwiac do ubikacji, wytrzec pupe itd… w pieluchach dzieci nie przyjmują więc musi sie nauczyć wczesniej bo wiadomo, ze z dnia na dzień się nie nauczy.


                              Edysia& Natalka 2 lata

                              • Re: Znów o pieluchach..

                                🙂 No to widzę, że działamy podobnie 🙂 Jak z Olusiem mąż wychodzi na spacer, to ja zasuwam i sprzątam, zamiast legnąć na kanapie i odpoczywać…ja nie wiem już sama, może nie potrafię odpoczywać i w tym chyba tkwi mój problem:)
                                U nas też króluje chiński :))

                                Ania i

                                • Re: Znów o pieluchach..

                                  Cholerka ja chyba też nie umiem odpopczywać bo jak tylko chłopy idą na męski spacer to ja muszę coś robić…ciekawe a czasami tak marzę żeby położyć się i nic nie robić.Gorzej jak przyjdzie co do czego.Widać mamy podobne to i dzieci podobne:)
                                  Dorota i Antoś(24.03.2005)

                                  • Re: Znów o pieluchach..

                                    nocnik faktycznie był fajowy 🙂 jeszcze pamiętam jak się łączyłyśmy w bólu… ale grunt że do przedszkola masze dzieci bez pieluch poszły, hihihi

                                    Ewa i Krzyś (12.06.2002)

                                    • Re: Znów o pieluchach..

                                      Łoj tak 😉

                                      + Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)

                                      • Re: Znów o pieluchach..

                                        Moim zdaniem skoro zdarza jej się wołać to dorosła. I teraz musisz byc konsekwenta – albo zdejmujecie pieluche albo nie. Ja radzę zdjąć, wysadzać Natę regularnie, co dwie godziny czy co półtorej przykład, nie czekać aż sama zawoła.

                                        Ninę odpieluszyłam w ten sposób jak miała 18 miesięcy. W pewnym momencie zaczęła więcej wołać niz nie wołac. Zima, po ponad półrocznym chodzeniu bez pieluchy przeszła kryzys – nagle przestała sygnalizowac potrzeby, ale przeszło po tygodniu. Teraz wpadki właściwie sie nie zdarzają, ale czasem trzeba jej przypomniec żeby poszła do ubikacji jak widzę że juz długo nie siusiała ( a Nina potrafi nie siusiać i 5 godzin ). Nocną pieluche zdjęłam jej duzo póxniej, juz po drugich urodzinach.
                                        Trzymam kciuki za postepy

                                        Nina (2l. i 9m.)

                                        • Re: Znów o pieluchach..

                                          I na Twoja Natalke przyjdzie pora. Nie rob nic na siele bo sie wystraszy, jak moj Michal:( Za namowa babci zaczela go sadzac dosc wczesnie i bardzo tego zaluje, bo teraz na widok nocnika placz.
                                          Powoli sama do tego dorosnie
                                          ewa

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Znów o pieluchach..

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general