Po odstawieniu primolut-nor czekałam ponad tydzień na @. Poszłam do gina, dawał mi 95%, że jestem w ciąży: brak okresu, bolące piersi. Niestety @ pojawiła się następnego dnia:( Miesiączka była jednak b. skąpa, nosiłam tylko wkładki… Nie wiem co jest grane. Dzisiaj robiłam beta-HCG, dla pewności, bo od 16dc mam brać primolut. I dalej sobie bede czekać na upragnioną ciążę
3 odpowiedzi na pytanie: znowu porażka
Re: znowu porażka
Domyślam się co czujesz. Ja jak mi się przedłuży cykl o 1 dzień, to już robię sobie nadzieję, ale teraz koniec z tym. Wyluzowałam się i co ma być, to będzie. Pozdrowionka.
Re: znowu porażka
Ja również wiem co znaczy takie czekanie na @ w poprzednim cyklu spóźniła się 2 dni, w obecnym cyklu o 4 dni. Pewnie się domyślacie co mi po głowie chodziło, ale to tylko psikus organizmu, dlatego też choćby @ spóźniała się tydzień to będę sobie robić nadziei.
Swoją drogą coś dziwnego się ze mną dzieje, bo każdy kolejny cykl mi się przedłuża, tzn z 28 dni doszłam do 34, czy to nie dziwne przy stymulacji lekami.?
agulina
moje cykle wachają się pomiędzy 28 a 48, przyznasz że b.wielka różnica. nie działają na mnie leki wywołujące.Ostatnio czekałam 9 dni od odstawienia!!!
Szlag mnie trafia, bo trudno się w takim wypadku wstrzelić w płodne dni. U mnie trwają on baaaaardzo długo 🙂 Cieszę się jednak z faktu( jeśli to możliwe), iż nie jestem sama.
Znasz odpowiedź na pytanie: znowu porażka