bedzie krotko..ojca swojego dziecka juz nie kocham..od dawna jest miedzy nami zle…slubu nie mamy..on twierdzi ze powinnilismy byc razem dla dobra dziecka..ja z ksiazek wiem, ze nie jest to dobre wyjscie…itp..itd..on ma 58 lat…jak prawie 30…/??/
dalej..
poznalam drugiego faceta..z ktorym sie spotykam od paru miesiecy..ma 38 lat..jest mily,,symapatyczny../wiadomo tak jak kazdy na poczatku;))/..lubi claudie..ogolnie lubi dzieci..chce miec swoje../jest rozwiedziny/
spotykamy sie.. Ale tak naprawde nie wiem do konca o jego planach w stosunku do mnie.. Ale widac ze mu zalezy..mnie zreszta tez…
i teraz pytanie..czy wybrac stalosc../jerzy/..czy niepewnosc../robert../???..czy zaryzykowac???
prosze o obiektywne odpowiedzi..i pytac o ewentualne szczegoly.. Naprawde jest mi to potrzebne…
dzieki z gory..
pozdrawiam
claudia..ur.29maja2003;)))
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zostac …czy odejsc????prosze o krotkie opinie
Re: zostac…czy odejsc????prosze o krotkie opinie
ja bym odeszła. Szczególnie, jesli Twój dotychczasowy partner wie o Twoich planach. I tak już zostało bardzoa mało szans na to, zeby Wam sie ułożyło.
A dla dobra dziecka zostać nie można, bo będzie się wychowywało w atmosferze kłamstw i napięć.
Ale czy od razu w ramiona innego? moze najpierw dobrze byłoby pobyć w samotności, nabrać dystansu a potem dopiero, zczystym kontem, angażować sie w nowy zwiazek?
Re: zostac…czy odejsc????prosze o krotkie opinie
lepiej bym tego nie ujeła 🙂
Re: hmm..czyli radzicie odejsc..
Widać ze się jeszcze wachasz więc na 100 % decyzja nie podjęta……….. pewnie przemyśl to jeszcze ze 100 razy 🙂
Zyczę powodzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: zostac …czy odejsc????prosze o krotkie opinie