a w sumie to chyba powinnam nazwać ją daniem… jestem z siebie dumna bo żadnej zupki na oczy takiej nie widziałam a i robota uruchomiłam pierwszy raz…
wyszło pysznie, sama się zajadam resztkami, a Meti nie pluł – to najwazniejsze
dałam mu tylko trszkę bo są tam nowe dla niego rzeczy (pietruszka i ciutka masła), chyba smakowało
mam nadzieję bo w lodówce czekaja jeszcze 3 słoiczki mego wyrobu :-))))
dziekuje wszystkim za rady, dałam ziemniaka, marchew, pietruszkę, ciut koperku, masła i dwa ziarnka soli oraz resztę przecieru jabłkowego jaki miałam bo Mati już go nie chciał
9 odpowiedzi na pytanie: zrobilam zupkę!
Re: zrobilam zupkę!
No to GRATULACJE !!!!!!!!
Ja też odkąd sama zaczełąm robić Oliwi zupki przestała pluć jedzonkiem.
pozdrawiamy;
Dagmara i Oliwia (10m)
Re: zrobilam zupkę!
Gratulacje! Proszę o przepis bo też muszę ugotować pierwszą.
Aniaaa i Sebastianek-6 1/4 miesięca!
Re: zrobilam zupkę!
No w sumie juz napisalam… do wody źródlanej wrzuciłam mały kawałeczek pietruszki, 2 ziemniaki, 1 marchewke dość dużą, trochę kopru i łyzeczkę masła, ciut soli i ok. 3 łyzek tartego jabłka.. ja to w ogóle wszystko starłam, ale nie trzeba… i tak wszystko na koniec zmiksowałam, gotowało sie długo, nie wiem czy nie za długo… ok.półtorej godziny jak nie wiecej
pilnowałam bo było wody niewiele i trzeba mieszać
Re: zrobilam zupkę!
A skad masz warzywka -z pewnego zrodla czy ze straganu. Mnie powstrzymuje w “gotowaniu” to ze nie mam skad wziac warzywek tylko moge kupic – jedni mowia ze do roku to sloiczek albo pewne zrodlo a inni ze i tak kiedys dzieckosie zetknie z chemia to w sumie nie roznica kiedy – i badz tu madry.
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: zrobilam zupkę!
nie mam za bardzo wyboru, nawet pozornie pewne źródło moze sie okazac… hm.. ale sloiczek podobnie, choc jasne, ze im ufam bardziej… jednak nie stac mnie na sloiczki w takich ilosciach, i tak kupuje np. soczki, nie dam rady wiecej bo mnie eksmitują z mieszkania 😉
staram sie kupowac warzywka w miare pewne, ale nie zawierzam tej pewnosci… i tak jak piszesz – dziecko i tak styka sie ze wszystkim… wystarczy przypomnic posta Poliholi o wykrytych toksynach w mleku matki…
do tego matka je całą te chemie przeciez…
Re: zrobilam zupkę!
Lea, a czy ta sól jest konieczna? Ja nie używałam do roku, tak na wszelki wypadek.
[i] Asia i Julia (13 m-cy)
Re: zrobilam zupkę!
pytanie techniczne (od laika w tych sprawach 🙂
czy miksowałaś przed gotowaniem?
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Re: zrobilam zupkę!
konieczna – na pewno nie
ja sie balam ze on tego nie tknie (ech, ta wiara w siebie hihi) ale w sumie dalam tej soli tyle co nic i nastepnym razem pewnie nie dam, bo bez sensu…
Re: zrobilam zupkę!
zmiksowałam po
Znasz odpowiedź na pytanie: zrobilam zupkę!