Mój problem polega na tym że nie wiem jak mam pobudzić moje piersi żeby produkowały więcej mleczka. Dwa tygodnie po porodzie pani doktor pediatra po zobaczeniu mojego maluszka kazała mi go dokarmiać bo stwierdziła że jest niedojedzony a nawet nie wiedziała ile waży( dodam że był wtedy wyciągnięty z łóżeczka bo spał i marudził) i dokarmiałam. Na początku 2 razy dziennie po karmieniu piersia ale stopniowo mój maluszek zaczął sie domagać więcej więc mu dawałam. To był mój błąd bo wygodnie mi było np. zostawić go z tatą i z flachą. Dzis wiem że to dokarmianie było niepotrzebne bo to marudzenie mojego maluszka to jest normalka czy jest najedzony czy też nie ale wtedy tego nie wiedziałam (utwierdziło mnie tez w tym jego waga w 2 miesiącu ważył 5,64 kg). Przez ta butlę mialam coraz mniej pokarmu i wtedy sie opanowałam. Przestałam mu dawać butlę a nie było łatwo najgorszy był wrzask jak nie chciał całymi dniami pić a ja mu dawałam łyżeczką. Teraz mój Patryś ma 2,5 miesiąca i nie umie już nawet pić z butli ale za to potrafi całymi dniami wisieć na cycu na zmiany raz na jednym raz na drugim. Proszę o rady jakim sposobem można jeszcze zwiększyć laktację próbuję odciągać ale nieraz nawet nie mam kiedy bo mój mały ssak to robi i piję herbatki fito-mix i hipp. Z góry dziękuje za odp.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zwiększenie laktacji
Re: zwiększenie laktacji
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie przechowywanie odciągniętego pokarmu. Wiem już jak przechowywać ale nie bardzo wiem w czym, słyszałam że są jakieś torebki jednak nigdzie nie mogłam ich dostać. Napiszcie co to za torebki gdzie je można kupić i ile kosztują.
Pozdrawiam
Re: zwiększenie laktacji
Juz powoli zaczynam mieć dosyć!
Pije herbatki, odciągam piję karmi i nic. Co prawda był taki jeden dzień kiedy było duzo pokarmu a było to jak wypiłam po raz pierwszy karmi już się ucieszyłam a tu na drugi dzień znowu mniej. Może mój organizm się przyzwyczaił do wszystkiegi i już nic nie pomaga?
Re: zwiększenie laktacji
a jak często i ile tego karmi pijesz? A próbowałaś tę herbatkę Herbapolu? Ona też jest niezła. Ja też wprowadziłam nowe pokarmy i karmię teraz rano wieczorem ii raz w nocy i po prostu prawie nie mam mleka, Na szczęście to już prawie koniec siódmego miesiąca. Muszę go nauczyć pić z butli bo pewnego dnia może być kiepsko….
Re: zwiększenie laktacji
wtedy gdy wydawało mi się że pomogło to wypiłam troche więcej jak szklaneczkę wieczorem i w nocy byłam cała mokra na drugi dzień tez było nieżle a na trzeci już źle więc znowu wypiłam całą bytelkę ale na 2 razy po szklaneczce przez cały dzień. Może trzeba wypić całą od razu?
Herbatke herbapolu piję i jeszcze hipa. Co do pokarmów to ja jeszcze żądnych nie wprowadzam bo Patryk ma niecałe 3 miesiące cały czas jest na cycu.
Re: zwiększenie laktacji
Nie wiem czy to coś zmieni czy wypijesz całą butlę od razu (jak dasz radę) czy etapami. Trudno mi powiedzieć.
Pozdrowienia i dużo mleczka
no i przystawiaj jak najczęściej do piersi – ja jak pisałam miałam mało pokarmu, przez 1 dzień karmiłam więcej i już następnego dnia było trochę lepiej…
Karolina i Piotruś
Re: zwiększenie laktacji
Chciałabym przystawiac jak najczęściej ale niestety Patryk nie chce pić jak nie ma pełnego cysia wydaję mi się że jakby wyczuwał kiedy jest mało mleczka bo nawet nie weżmie do buzi zdaża się to nawet wtedy jak jest głodny. Troszke działa sposób ze smoczkiem zamieniam mu i wtedy troszke posie ale jak mu zacznie słabo lecieć to koniec. Nie poddaję sie jeszcze bo zdaża mi sie że np przez poł dnia mam pełne piersi a póżniej ze 2 dni mało. Nie wiem czym to jest spowodowane ale nie tracę nadziei że się unormuje i będzie cały czas dobrze ( podobno po trzecim miesiącu wszystko wraca do normy).
Pozdrawiam
Re: zwiększenie laktacji
No niestety kiedyś przychodzi taki moment, że niewiadomo co być robiła w pewnym momencie zanika pokarm. U jednych wcześniej u innych później. To marne pocieszenie, ale taka jest prawda. Powodzenia,
Karolina i Piotruś (30.06.04)
Re: zwiększenie laktacji
Doskonale znam ten problem, ale na szczęście mam już go za sobą. Mój synek też ma 2,5 miesiąca. Urodził się bardzo malutki, ważył 2440 kg i od początku miał za mało siły żeby się samodzielnie najadać. Wisiał mi na piersiach, ssał, ssał a ja traciłam pokarm. Byłam zrozpaczona, nieprzytomna ze zmęczenia, nie spałam prawie wcale. Kajtuś był marudny, płaczliwy. Po miesiącu przybył na wadze tylko 300 gr, więc neonatolog kazał mi go dokarmiać. Ściągałam mleczko i dawałam mu butlę i po tym malutki nie chciał ssać piersi. Czasami niestety nie starczało mi pokarmu i dostawał sztuczne mleko. Załamana szukałam pomocy u międzynarodowej konsultantki laktacyjnej. Zaczęłam dokarmiać uproszczoną wersją SNS-a, strzykawką i drenikami na palcu, bo mam zbyt duże piersi, żeby synek mógł ssać pierś i drenik równocześnie. Cały czas odciągałam pokarm ręcznym laktatorem Medeli, pozyczyłam nawet elektryczny, ale jakoś mi nim nie szło. Już traciłam nadzieję, że się uda, ale wreszcie od tygodnia mały chętnie ssie pierś i najada się. Nadal odciagam pokarm po karmieniu, piję herbatki pobudzające laktację i piwko Karmi. Ale najważniejsze jest to, że uwierzyłam że Nam się uda. Jeszcze podaję Kajtusiowi 2-3 razy dziennie odciągnięty pokarm, ale są to małe ilości. I Kajtuś rośnie jak na drożdżach. Będziemy trzymać za Was kciuki Wam też napewno się uda.
joankaj
Edited by joankaj on 2005/01/31 18:19.
Znasz odpowiedź na pytanie: zwiększenie laktacji