juz kilka razy pisalam ze coraz bardziej mi sie z nia nie uklada
ale w czwartek przesadzila
zadzwonila o 19 i powiedziala: chcialam poinformowac ze jutro mnie nie bedzie i nie wiem kiedy bede bo urwalam kolo a mechanicy maja terminy po 20-stym. jak cos bede wiedziec zadzwonie
dobranoc
Odjelo mi mowe
no i wczoraj zadzwonila ze kolo nareperowane (express)
dzis przyszla i sie rozstalysmy
nie wyobrazam sobie ze mozna tak podejsc do pracy
nie szukac zadnego rozwiazania – moglam ja ja dowozic albo maz, mogla poprosic sasiada, jechac autobusami (troche by jej zeszlo bo dzieli nas las i tego lasu jest 5 km ale autobusy dookola i z przesiadkami) mogla w koncu rowerem a ta nic po prostu nie bedzie mnie i szlus
szok
a jak jej mowie dzis ze to bylo nieodpowiedzialne i szokujace to ona nie zrozumiala dlaczego
aaa powiem wam jeszcze:
przyjezdzala do mnie na 8.30 czasem jakos wczesniej bo podrzucala corke na autobus
i wtedy siedziala w zimnie 20 minut pod moim domem zeby nie wejsc wczesniej – nie z powodu etykiety – tylko dlatego ze nie chciala wpasc wczesniej w wir obowiazkow
przychodzila ze spaceru i pyta mnie co robic z piachem z kol wozka ja mowie ze zamiatam albo odkurzam
na drugi dzien znow sterta piachu w przedpokoju
pamietam ze Bruni pisala ze warto omowic wszystko przy przyjmowaniu niani do pracy
fakt nie omowilam
ale wszystkiego sie nie da
co mialam mowic:
jak bedzie bloto i wwizie pani piach do domu to trzeba zamiesc?
jak dziecko wypluje marchewke na kanape to trzeba zetrzec a nie przykryc przewijakiem
i wiele innych
od jutra szukam nowej niani
29 odpowiedzi na pytanie: zwolnilam nianie
Re: zwolnilam nianie
no wlasnie takie rzeczy tez trzeba omawiać:)
pisałam Ci chyba, że nawet odsuwanie przedmiotów (ich zdejmowanie) z komody przy wycieraniu kurzu to był szok – wszystko leciała dookoła…
tak ze wszystkim:(
ale teraz już wiesz:)
Re: zwolnilam nianie
Bruni skarbnico madrosci bede Cie sluchac na przyszlosc
moze ulozylabys mi kwestionariusz
Re: zwolnilam nianie
Dobrze jej tak, paskudnicy 😉 Nie przejmuj się, wiem, że nową niełatwo znaleźć, ale też teraz już wiesz, o co pytać i co omówić 🙂 Następna będzie ok!
Re: zwolnilam nianie
To współczuję i życzę tym razem trafnego wyboru, może ktoś polecony przez znajomych? To fakt że nie wszystko da się przewidzieć ale niektóre rzeczy ( posprzątanie po jedzeniu, zabawie czy nawet piachu po spacerze) są dla mnie wręcz oczywiste żeby o nich rozmawiać inną sprawą jest sprzątanie całego domu, czy gotowanie obiadu itp bo to nie zawsze należy do obowiązku niani
30-01-2006
Re: zwolnilam nianie
chetnie, ale obawiam się, ze nikogo wtedy nie znajdziesz:)
Re: zwolnilam nianie
Te 5 km to spokojnie na piechote mogla nawet przejsc… znam osoby, ktore tyle drogi pokonuja do pracy…. a tu tylko na kilka dni…. szkoda gadac…
Oby Wam na dobre wyszlo! Zycze udanych poszukiwań 🙂
Re: zwolnilam nianie
po tym co pisałas te pare razy wczesniej o swoje niani – to bym ja juz dawno zwolniła
pinda chyba była i juz!!
trzymam kciuki za znalezienie kogos fajnego i godnego zajmowania sie maluchami 🙂
Re: zwolnilam nianie
Wcale Ci sie nie dziwię. Ja także zmieniałam nianię. Ta pierwsza okazała się KOSZMARNA. Za to druga ANIOŁ!!! We wrześniu Dareczek poszedł do przedszkola i musiałyśmy sie pożegnać – obie płakałyśmy!!! Takiej właśnie niani życzę Ci z całego serca
GOHA i Dareczek (02.04.03)
Re: zwolnilam nianie
nie dziwię Ci się…
Julinka
Re: zwolnilam nianie
ojej, faktycznie nieodpowiedzialna kobieta.
no cóż człowiek uczy się na błędach;) z następna na pewno wszystko wcześniej ustalisz i omowisz.
ps. nasza niania dojeżdża codziennie przez całą wawę (najpierw pociag, potem dwie przesiadki autobusowe), to dopiero poświęcenie;)
Ninka 21 m-cy
Re: zwolnilam nianie
Wiesz co, dobrze zrobiłaś…
Niech się kobita nie męczy, skoro jej nie zależy…
Nie mam żadnych doświadczeń z opiekunkami, ale z tego co czytam to znalezienie w miarę sensownej graniczy z cudem….
K.
Łukasz 4l. Karolina 20 m-cy
Re: zwolnilam nianie
widzisz Lea chyba ja i Ty i jeszcze inne dziewczyny jestesmy z innego swiata
sama pochodze ze wsi, do ogloniaka wstawalam codziennie o 6 rano i wracalam w nocy szczegolnie jak chcialam zostac na jakichs zajeciach pozalekcyjnych
do pracy wszyscy u nas dojezdzaja po 20 – 30 km i nikt sie nie pyta czy masz samochod albo dogodny autobus
cale studia dorabialam dajac korepetycje na targach albo w inny sposob i wiem co to znaczy jak nie masz na podstawowe rzeczy
dlatego jestem przyzwyczajona do poszanowania pracy
a tu jest troche inaczej
obecnie mieszkam w takiej wsi gdzie jest 80% mieszkancow takich jak my – mlode (w miare ) rodziny z dziecmi i znikoma ilosc tubylcow a juz zainteresowanych praca zupelnie nie ma
wszystkie osoby spoza z kolei maja strasznie roszczeniowe nastawienie – kasy chcialby gore i najlepiej nic nie robic
bo mam dom i szukam niani tzn ze musze sypnac duzo:)
a juz nikt nie pomysli jakim kosztem jakie kredyty itd
no ale powiedzmy ze to nie ich sprawa
ale skoro juz ktos podjal sie jakiejs pracy na jakichs warunkach to chyba naturalne jest ze sie ja szanuje, albo jak przestaje sie podobac to rezygnuje
a moja niania nawet sie nie skrzywila slyszac moja decyzje o rozstaniu uslyszalam ze nie rozumie mojej argumentacji ale skoro nie ma o czym dyskutowac to cytuje: koncz wasc wstydu oszczedz
a na zakonczenie poprosila mnie o pisemne referencje
nie wiem skad jestes (wiem ze to jest miejsce w ktorym nie ma IKEI ) ale moze wylalabys kilka sasiedek poszukujacych pracy na nasza wies
Re: zwolnilam nianie
Ty to masz wymagania kobieto
Re: zwolnilam nianie
hihih tak, to jest wlasnie to miejsce 😉
Tekst, jaki Ci zaserwowala na koniec- o rany…
Re: zwolnilam nianie
o matko co ja pisze z tymi kobietami od Ciebie to mialo byc: wysłała a nie wylała 🙂
Re: zwolnilam nianie
I slusznie. A referencje jakie jej napisalas?
mama majowego synka ’05
Re: zwolnilam nianie
co do omawiania to faktycznie wszystkiego omowic sie nie da ale warto
-omowic ogolnie sprzatanie, ja np. mowilam ze nie wymagam sprzatania i gotowania tyle tylko co przy dziecku,
-zaznaczyc wyraznie ze wszytkie kwestie wychowawcze leza w twojej gestii i jak czegos nie wiem lub ma wtpliwosci to ma to z toba omowic
zycze powodzenia przy szukaniu nowej
H.
Piotruś 08.11.2005
Re: zwolnilam nianie
Moja ostatnia niania zwolniła się bo….”bo ją chłopak rzucił i nie jest w stanie pracować” jakoś nie dyskutowałam z nią, choć to nam mocno skomplikowało życie.
I też poprosiła o referencje.Wystawiłam rzetelnie-napisałam, co było dobre w naszej współpracy, a co nie i że nie traktuje pracy poważnie.Zatkało pannę.
Monika i Basia
Re: zwolnilam nianie
Oby wam na zdrowie wyszło…owocnych poszukiwan…
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: zwolnilam nianie
buuuu, porazilo mnie to zakonczenie rozmowy.
trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniej niani.
ps. ja tez z okolic Poznania, khm khm znaczy sie z Poznania
Karina i Kubus <10.06.2004>
Znasz odpowiedź na pytanie: zwolnilam nianie