Kochane,
Po raz kolejny zaczynamy z moja rodzina debate na temat naszego powrotu do Polski lub zostania w Irlandii.
Po pierwsze bardzo tesknimy za rodzina, przyjaciolmi naszym domem. Bardzo chcielibysmy mieszkac u siebie a tu niestety zawsze bedziemy tylko emigrantami.
W maju urodzi nam sie drugi dzidzius i nie wiem czy powinnam wrocic i zostawic tu meza (ktory tez bardzo tego nie chce).
Najwazniejszym argumentem za pozostaniem w Irlandii jest oczywiscie praca. To maz zarabia na nasze utrzymanie i oszczednosci a ja przez najblizszy rok na pewno do pracy nie pojde.
W Polsce bedziemy mieszkac w niewielkiej miejscowosci i wiem ze nie bardzo mozna tam liczyc na normalnie platana prace – czy wiec jest po co wracac.
Szczerze powiem ze juz zapomnialam jak to bylo martwic sie od 15 jak przezyc do konca miesiaca kiedy konto zaczynalo swiecic pustkami. Moze troche ta nasza Polske idealizuje a zycie z dwojka malutkich dzieci tylko z pracy meza moze sie okazac po prostu za trudne?
Ojj… takie to mam rosterki od kilku dni. Pieniadze szczescia nie daja ale kazdy wie ze jesli nie trzeba sie o nie martwic – o wiele latwiej o to szczescie w domu i rodzinie, o wiele mniej konfliktow.
Moze ktoras z Was tez miala podobny problem. Jak Wy to widzicie?
Pozdrawiam
Anuka, Mikolaj 3 latka i majowa fasolka
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zycie za granica – zostac czy wrocic do Polski?
Re: Zycie za granica – zostac czy wrocic do Polski?
My mieszkamy w irlandii dopiero 2 miesiace. Ale jedno juz moge powiedziec – tesknota jest straszna! Mimo ze juz byli u ns moi rodzice a potem brat i kuzyn to wciaz mi brakuje Polski. I nie mówię tu tylko o bliskich, choc za nimi tesknie najbardziej, ale tez o takich zwykłych drobnostkach jak pojscie na ryneczek w naszym malym miescie, jak smak prawdziwego polskiego chlebka w chrupiacej skórce, jak w koncu polskiej cukierni z sernikiem i wuzetkami 🙂
Ja czuje ze nie chce tu zostac na stale, choc juz po tych 2 miesiacach widze poprawe naszej sytuacji finansowej. Rozumiem doskonale Twoje rozterki. Ale zazwyczj tak jest ze trawa jest bardziej zielona gdzie nas nie ma i zawsze bedziemy idealizowac miejsce w którym akurat nas nie ma. Jedyne co moge doradzic to to ze jesli chcecie wracac to moze pomyslcie o założeniu wlasnej firmy (choc z tego co wiem to tez sie trzeba nagimnastykowac by przetrwac w polskich realiach) bo chyba zaczynac kariere od nowa, pracujac u kogos to nie jest szczyt Waszych marzen 🙂
Re: Zycie za granica – zostac czy wrocic do Polski?
Ja etapy tesknoty mam juz dawno za soba, bo w Niemczech mieszkam od 9 lat. Bylam w innej sytuacji niz ty, bo przyjechalam wtedy na studia, wiec nie mialam ani meza, ani dzieci. Mimo tesknoty bardzo cenilam sobie to, ze pracujac 20 godzin w tygodniu jestem w stanie sama sie utrzymac. W Polsce niestety nie byloby to mozliwe. Potem wyszlam za maz, urodzilam dziecko. Maz jest Niemcem, wiec o tyle latwiej bylo mi sie tu zadomowic. Po 9 latach jestem prawie calkowicie zasymilowana. Owszem, sprawa mentalnosci zawsze pozostanie, ale nie jest to cos, co mi przeszkadza w zyciu codziennym. Jak zostajemy na Swieta u tesciow, to ja przygotowuje polskie potrawy wigilijne i dzielimy sie oplatkiem. No i oczywiscie sprawy materialne. Z dwoch pensji zyje nam sie swobodnie i wygodnie, nie musimy sie w niczym ograniczac, a i niemalo oszczedzamy. Nawet nie mysle o powrocie do Polski. Bo i po co? Anuka, to wszystko jest kwestia czasu. Musi troche czasu uplynac, zeby sie gdzies zadomowic i przyzwyczaic. Nie wracajcie. Z czasem znajdziecie i tam przyjaciol i znajomych. Mysl o tym, jaki to komfort, nie martwic sie o finanse. Jezeli ma sie tylko pieniadze i nic poza tym, to owszem, nie daja one szczescia. Ale jak sie ma szczesliwa rodzine, a do tego konto na plusie, to jest to cos, czego trzeba pilnowac.
Usciski, Asia
11.09.05
Re: Zycie za granica – zostac czy wrocic do Polski
I mnie nachodzą czasem wątpliwości. Tęsknie za rodziną – rodzicami, siostrami. Jednak mój mąż jest zakochany w Irlandii. I nie chodzi tutaj tylko o kwestie finansowe (choć te są bardzo ważne), ale o ludzi tutaj mieszkających, o ich mentalność, o to jak traktuje się tutaj człowieka, jak pracodawca patrzy na pracownika.
…i ja też doceniam to wszystko i mam nadzieję, że powoli zaklimatyzuję się tutaj.
… A Tobie życzę podjęcia właściwej decyzji, choć jestem pewna, że najlepszym wyjściem będzie bycie razem z mężem, albo w Polsce, albo w Irlandii. Życie na odległość jest najgorszym wyjściem z tej sytuacji.
Pozdrawiam ciepło!
Kansia i Szymek 6.05.2005
W swoim życiu spróbowałem chyba wszystkiego praca w Anglii, w Danii Niemczech lata spędzone na wyjazdach z perspektywy widzę że było to potrzebne ale przyszedł czas że wyłem z tęsknoty Mój Dobry Bóg wysłuchał mnie i tydzień później z miśkiem w paszporcie wracałem pełen obaw do mojej Polski. To prawda nie było łatwo ale tak naprawdę pieniądze przyszły w kraju wystarczy ciężko pracować co za granicą i zawsze i wszędzie dziękować Bogu
Znasz odpowiedź na pytanie: Zycie za granica – zostac czy wrocic do Polski?