2003 do szkoly!!!!

A wiecie gdzie ja bylam…………

Na dniach otwartych w szkole podstawowej gdzie H. bedzie chodzil. H. spodobalo sie i to bardzo, byl bardzo zadowolony, ladne sale itd. fajna swietlica z mnostwem zabawek i juz powiedzial, ze moze chodzic do swietlicy, i ze obiady to on bedzie w domu jadal.

Kurcze ta szkola taka przytulna, klasy 1-3 sa oddzielne, nie maja konretnych przerw, jak jest przerwa spedzaja czas razem, czyli ida sie pobawic lub na sniadanie na stolowke, w sali sa tez zabawki, dywan do wypoczynku.

no i od wrzesnia moj malusi synus idzie do szkoly
Ciekawe jak bedzie, bo nikogo nie zna tam niestety, do przedszkola i zerowki chodzi dalekgo od domu i szkoly, a teraz szkola bedzie na osiedlu.
Chyba wiosna zaczne z nim chodzic na plac zabaw na osiedlu i moze poznam jakas mame z synkiem….zobaczymy….

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: 2003 do szkoly!!!!

  1. i my po zebraniu.
    Nina będzie w klasie z rozszerzonym niemieckim, z dwójką kolegów z przedszkola więc raźniej na początek. Pierwszy semestr będzie chodzić na drugą zmianę – co nam nawet bardziej pasuje.
    Wychowawczyni do rzeczy mi się wydała, konkretna i sympatyczna.
    Podręczniki hurtowo załatwi jeden tata, który w wydawnictwie pracuje więc jedno z głowy 😉
    wyprawka bez szaleństw, listę mam

    plecak też kupujemy jakiś zwykły, niech sobie Nina wybierze jaki chce, przecież i tak za rok jej się wzór znudzi i będzie jęczeć o nowy – ja tylko zerknę czy lekki i usztywniany.

    przedwczoraj mieliśmy zakończenie przedszkola i jakoś sentymentalnie mi się zrobiło – kiedy to zleciało, dopiero co szła do maluchów

    • Zamieszczone przez EwkaM
      najwyżej jej się zdaży rozpłakac jak gumę złapie 😉

      i przeceny
      😉

      i przeceny

      • Zamieszczone przez EwkaM
        zależy które na H.

        Byleby nie na “ch” 😉

        • Zamieszczone przez EwkaM
          [herlitz czy hama ]

          herlitz
          ale jak mi powiecie, ze przed rozpoczeciem roku szkolnego kupie cos podobnej jakosc (odblaski, usztywnienia itp.), równie lekkie i taniej, to zmienie zdanie 😉

          Chociaz dzisiaj mnie naszla watpliwość, a raczej mojego m. U Emilki w szkole są w klasach szafki i mój m. sie zastanawia czy ona w ogole bdzie nosic codziennie ksiązki Będzie, nie?

          • Ja plecak tej firmy kupiłam już teraz, jakoś nie za bardzo uśmiecha mi się jeździć po sklepach i szukać potem.

            U nas też wczoraj było oficjalne zakończenie przedszkola, trochę za szybko zleciały te 4 lata.

            • Zamieszczone przez Usianka
              herlitz
              ale jak mi powiecie, ze przed rozpoczeciem roku szkolnego kupie cos podobnej jakosc (odblaski, usztywnienia itp.), równie lekkie i taniej, to zmienie zdanie 😉

              Chociaz dzisiaj mnie naszla watpliwość, a raczej mojego m. U Emilki w szkole są w klasach szafki i mój m. sie zastanawia czy ona w ogole bdzie nosic codziennie ksiązki Będzie, nie?

              Jeśli są szafki, to raczej niewiele tych książek będzie. No ale dojdzie do tego jeszcze piórnik, bidon i śniadaniówka, więc tak czy owak trochę się tych rzeczy do noszenia nazbiera. U Kasi w plecaku były jeszcze w tym roku przeróżne skarby – patyki, kamienie, szkiełka, liście, wykonane naprędce arcydzieła z tworzyw wszelakich, a wszystko to w jakże miłej otoczce z piachu

              • Zamieszczone przez Dora
                Jeśli są szafki, to raczej niewiele tych książek będzie. No ale dojdzie do tego jeszcze piórnik, bidon i śniadaniówka, więc tak czy owak trochę się tych rzeczy do noszenia nazbiera. U Kasi w plecaku były jeszcze w tym roku przeróżne skarby – patyki, kamienie, szkiełka, liście, wykonane naprędce arcydzieła z tworzyw wszelakich, a wszystko to w jakże miłej otoczce z piachu

                i tak wlasnie tlumaczylam mężowi 🙂
                ech, chłopy to czasami niekumate 😉

                • Zamieszczone przez Usianka

                  Chociaz dzisiaj mnie naszla watpliwość, a raczej mojego m. U Emilki w szkole są w klasach szafki i mój m. sie zastanawia czy ona w ogole bdzie nosic codziennie ksiązki Będzie, nie?

                  u nas też były szafki
                  a w nich wyprawki plastyczne
                  na początku również książki, ale wtedy nie mieliśmy wglądu w to, co dzieci robią w szkole; i mi osobiście sie to nie podobało
                  po zmianie pani dzieci zaczęły mieć zadawane prace domowe – nie dużo, ale to wymuszało noszenie książek i zeszytów; w końcu ujrzałam jakieś oceny 🙂
                  z religii i ang. – jeśli nie było nic zadane (bardzo rzadko się to zdarzało), to książki mogły zostać w szkole;
                  z informatyki – książka przez cały rok była w szkole

                  • a jakie plecaki/tornistry kupujecie???
                    te Hama to cholernie drogie…ja tak mysle wydac max 150-200zl…. Ale to juz naprawde maks….

                    • Zamieszczone przez nelly
                      a jakie plecaki/tornistry kupujecie???
                      te Hama to cholernie drogie…

                      i ciężkie sam plecak ponad kg

                      • Zamieszczone przez Dora

                        I co to jest TYTA?

                        Zamieszczone przez Usianka
                        Tez sie zastnawiam co to TYTA

                        tyta to taki rożek a raczej róg 😉 ze słodkościami w środku – nie sądziłam, że to tylko regionalnie się praktykuje

                        Zamieszczone przez Figa

                        na razie słyszałam jedna mamę, która przekonywała panią dyrektor,
                        że jej córka jest za zdolna na klase integracyjną,
                        że ona sie rozmyśliła i chce przenieść córkę do zwykłej.

                        ręce opadają… dla mnie taki argument to żaden argument…

                        Zamieszczone przez nelly
                        a jakie plecaki/tornistry kupujecie???
                        te Hama to cholernie drogie…ja tak mysle wydac max 150-200zl…. Ale to juz naprawde maks….

                        kupiłam herlitza – lekki i dośc pakowny, ale mankament jeden już zauważyłam- zatrzaskowe zamykanie, z którym K. sobie nie radzi zbyt dobrze mam nadzieję, że jak potrenuje to dojdzie do wprawy

                        • Zamieszczone przez nelly
                          a jakie plecaki/tornistry kupujecie???
                          te Hama to cholernie drogie…ja tak mysle wydac max 150-200zl…. Ale to juz naprawde maks….

                          ja na pewno niczego markowego nie mam zamiaru kupować
                          nie wydaje mi się żeby w niny przypadku plecak miał być na “lata” – sama pamiętam że pierwszy tornister w 3. klasie zamieniłam na zwykły plecak bo tornister był już obciachowy 😉
                          niech sobie wybierze jakiś z hanna montaną czy innym badziewiem, nie szkoda mi będzie wymieniać 😉
                          a i tak bez przerwy go na ramionach nosić nie będzie, do szkoły ma 7 minut drogi 😉
                          trochę się wyłamię ze szkolno- wyprawkowego szału

                          • Co do tornistra, to Zu musi mieć coś co będzie jej wygodnie na plecach na rowerze wieźć. Zwykły plecak pewnie będzie jej latał.
                            Wygląda, że mam zagwozdkę.
                            Do tego też nie chcę inwestować kupy kasy, bo i się zniszczy i Zu nie jest mega dbającym dzieckiem…

                            • My mamy plecak zdobyczny od znajomej. Przede wszystkim lekki i usztywniany. A prawda taka, że i tak pewnie za rok/dwa młoda będzie chciała coś “modnego”. Piórnik obiecała babcia – taka rodzinna tradycja ;). Reszty na razie nie kupuję, bo dopóki nie mam listy ze szkoły, to nie wiem co będą wymagać…

                              • piornik planuje zostawic z zerowki
                                nad plecakiem jeszce nie myslalam
                                ksiazki zamowione dla calej klasy
                                reszty sie dowiem pewnie we wrzesniu
                                jakos mam mega luz w temacie

                                tyta 😉 u mnie nie funkcjonuje
                                ani skad pochodze ani tu gdzie jestem

                                • no moj H. marzy o plecaku z Ben10 lub Bioniclami…
                                  hmm, moze faktycznie lepiej kupic tanszy, bo i tak my bedziemy go zawozic i odbieraca…. A ma bardzo blisko?
                                  eh, sama nie wiem….

                                  • Zamieszczone przez nelly
                                    no moj H. marzy o plecaku z Ben10 lub Bioniclami…
                                    hmm, moze faktycznie lepiej kupic tanszy, bo i tak my bedziemy go zawozic i odbieraca…. A ma bardzo blisko?
                                    eh, sama nie wiem….

                                    K. też chciał taki… poszliśy na kompromis i ma z wizerunkiem smoka…czarny z czerwonym smokiem… nasz plecak był stosunkowo tani – z kolekcji z zeszłego roku – kosztował trochę ponad 100 zł (o ile dobrze pamiętam – kupowaliśy chyba w marcu tego roku) waży poniżej 1 kg. i ma usztywniane, profilowane plecy…
                                    przerażają mnie ceny niektórych plecaków – nawet ze 300 zł… ten nasz wydawał mi się dość drogi

                                    edytuję bo znalazłam plecak jaki kupiliśmy (no prawie;) )
                                    – podobny ale to chyba nowa kolekcja bo nasz ma taki układ kieszeni:

                                    • Zamieszczone przez Finia
                                      tyta to taki rożek a raczej róg 😉 ze słodkościami w środku – nie sądziłam, że to tylko regionalnie się praktykuje

                                      O widzisz!
                                      Kasi wychowawczyni chce, żebyśmy coś takiego dzieciakom fundnęli na początek roku szkolnego (jako dobrą wróżbę ;)).

                                      • Zamieszczone przez EwkaM
                                        na początku również książki, ale wtedy nie mieliśmy wglądu w to, co dzieci robią w szkole; i mi osobiście sie to nie podobało

                                        No mnie w tym roku też strasznie wkurzał fakt, że tylko na “wywiadówkach” (których zresztą było raczej niewiele) miałam okazję obejrzeć to, czym się dzieci w szkole zajmują. Prac domowych nie było. Mam nadzieję, że w pierwszej klasie już będą.

                                        • Zamieszczone przez Dora
                                          No mnie w tym roku też strasznie wkurzał fakt, że tylko na “wywiadówkach” (których zresztą było raczej niewiele) miałam okazję obejrzeć to, czym się dzieci w szkole zajmują. Prac domowych nie było. Mam nadzieję, że w pierwszej klasie już będą.

                                          mnie to nie wkurzało
                                          Wiem, ze jesli ktores dziecko mialo jakies problemy, to panie prosily na rozmowe i mowily nad czym popracowac.

                                          Vieshka, nikt tu chyba nie mówi o szale wyprawkowym Po prostu chce rozlozyc wydatki. A plecak – coz, mloda tez nie bedzie go duzo nosic, ale skoro ma uzywac go przez te 3 pierwsze lata, to chcialabym, by byl sensowny dla jej kregoslupa i jak najlzejszy. Odblaski tez sie przydadza. Nie mam wielkich wymagan jak widzisz 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 2003 do szkoly!!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo