24.X godz. 20:30 TVP 1 Teatr na żywo – KONIECZNIE!

1. -flo Dodane ponad rok temu,

   I ja dołączam do grona zachwyconych 🙂

   Oglądaliśmy z M, no ubawiliśmy się nieziemsko 😀

   A’propos potrząsania głową – kiedyś dawno temu Janda wydawała mi się aktorką jednej maniery, grającą wciąż tak samo.

   Zdanie zmieniłam X lat temu kiedy występowała w P-niu chyba trzy dni z rzędu z 3 monodramami, mnie udało się być na dwóch: Shirley Valentine i Marlena. Od tego czasu ją kocham 😉

   I mały OT:
   Vinguś, co u Was?

   Odpowiedz
2. corel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kurczak
   No następna…
   Właśnie dzisiaj tłumaczyłam koleżance z pracy (no fakt, że sporo młodszej) że Janda też ma epizod śpiewany w swojej karierze… Fakt, że nie arie operowe…

   Coś, czego nigdy nie zapomnę :Kocham: :

   Dzieki za przypomnienie, kocham ten kawałek.

   Odpowiedz
3. aneta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gucia
   Było doskonałe 😉 Niestety zasnęłam przed końcem ;(( mam nadzieję, że kiedyś będzie powtórka. Przy okazji jeśli będziecie miały okazję- polecam “Prywatną klinikę” przepyszne ;))

   no ja niestety też zasnęłam w trakcie

   ale tyle ile widziałam – było przepyszne 🙂

   zasnęłam oczywiście bo z Aśkiem leżałam i ją usypiałam.. a ona też chciała oglądać i dlatego musiałam ściszyć głos.. a jak ściszyłam, to już przepadło i padłam

   Odpowiedz
4. aneta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mamia
   czad!

   opinia mojej teściowej:
   obejrzałaś to do końca?! ja wyłączyłam telewizor zaraz na początku, ona tak dziwnie śpiewała…

   Odpowiedz
5. gobin Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kurczak

   Coś, czego nigdy nie zapomnę :Kocham: :

   lubię to w jej wykonaniu

   Odpowiedz
6. aneta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kurczak

   Coś, czego nigdy nie zapomnę :Kocham: :

   uwielbiam :Kocham:

   Odpowiedz
7. aneta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Vinga
   Oglądałam… czekałam cały tydzień by zobaczyć… było Bosko ;)…

   Janda i Sztur byli świetni, ale ja to kocham Jandę, od zawsze… nawet to jej potrząsanie głową mnie nie razi

   Jak myślę o Jandzie śpiewającej, to zawsze mam w uszach ten utwór… A w ogóle, dla mnie koncert opolski poświęcony Agnieszce Osieckiej na którym ten utwór wykonywała to dla mnie też mistrzostwo koncertów :)…

   No i kurczę wychodzi na to że ja też pamiętam jakieś strasznie stare rzeczy 🙂

   i wychodzi na to, że ja też

   ten koncert też uwielbiam

   Odpowiedz
8. qr-chuck Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez picaporte

   Ja z teatrem mam naprawdę niewiele wspólnego….

   Ale nigdy za późno, żeby to zmienić, więc… powoli zmieniam.

   Pochwalę się: teatr na żywo tak mnie natchnął, że wczoraj wyciągnęłam męża do Romy na “Les miserables”
   I chyba faktycznie juz tam dawno nie byłam, bo zdążyłam zapomnieć jakie tam są niesamowicie niewygodne siedzenia (mąż stwierdził, że to wymusza aplauz na stojąco, bo już nikt wysiedzieć nie może ;))…
   Ale sam musical mi się podobał… Chociaż jakiś taki mało… musicalowy. Taki statyczny – mało tańczony…
   Ale było warto (przy okazji doszłam, że “Nędzników” pamiętam tylko do połowy i też muszę powtórzyć 😉 – wyszło mi, że czytałam dobrze PONAD 20 lat temu. Więc mam co nadrobić ;))

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5

Znasz odpowiedź na pytanie: 24.X godz. 20:30 TVP 1 Teatr na żywo – KONIECZNIE!