5-latki – podworko

Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: 5-latki – podworko

  1. Zamieszczone przez gucia
    Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

    Jula ma 6l. Marysia 4l. – pozwalam im wychodzić na własną, ogrodzoną posesję przy domu- są “wyszkolone” 😉 co wolno, czego nie, mają piaskownicę – i tu gł. spędzają czas ale przyznam szczerze, że stresuje mnie także to o czym piszecie…. czyli jakieś porwanie…. 🙁 Na naszej ulicy są 4 domy ale pech że w ostanim jest biuro rachunkowe – każdy przejeżdzający samochód oglądam przez okno…. 🙁 Sama wychowywalam się w blokach i pamiętam jak wisialo się na trzepaku i chodzilo z kluczem na szyi już od wczesnych lat….

    • Zamieszczone przez krzemianka
      no tak, irlandzkie. Gdzies juz slyszalam takie okreslenie 🙂

      moje chlopaki w tym roku beda miec 4 i 5 lat

      czy bardzo podobni, nie wiesz, bo dawno ich nie pokazywalam 😛

      No właśnie! To pokazuj!!!

      • Zamieszczone przez nelly21
        jak ja ci zazdroscze tej roznicy…czemu ja nie wpadlam:(

        Czasem też tak myślę i kombinuje czy by teraz nie “wpaść” 😀

        • Zamieszczone przez gucia
          Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

          Nie.
          I z tego co wiem, w myśl prawa nie wolno tego robić do ukończenia przez dziecko 7 lat.

          Myślę jednak, że taka gotowość do puszczania dzieci samodzielnie, znacząco zależy od miejsca, otaczających ludzi…
          W mojej okolicy nie wyobrażam sobie puszczania 5-letnich glutów samotnie na dwór.
          Ale u mojej teściowej np. to norma i tam dzieciaki samotnie urzędują na dworze od rana do nocy. Często już 3 latki.

          • Zamieszczone przez gucia
            Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

            Nie, i jeszcze długo nie będzie sama wychodziła. Może gdybyśmy mieszkali na zamkniętym osiedlu, ale mieszkamy o krok od bardzo ruchliwego skrzyżowania.
            Ja wychodziłam sama będąc 5-latką, ale to była spokojna okolica i inne czasy.

            • Zamieszczone przez Cait
              Nie, i jeszcze długo nie będzie sama wychodziła. Może gdybyśmy mieszkali na zamkniętym osiedlu, ale mieszkamy o krok od bardzo ruchliwego skrzyżowania.
              Ja wychodziłam sama będąc 5-latką, ale to była spokojna okolica i inne czasy.

              Nie były inne…zawsze się czaili pedofile, mordercy itd. Ale teraz jesteśmy bardziej uwrażliwieni i uświadomieni!

              • Zamieszczone przez ahimsa
                Nie były inne…zawsze się czaili pedofile, mordercy itd. Ale teraz jesteśmy bardziej uwrażliwieni i uświadomieni!

                A z tym się nie zgodzę – czasy były inne, bo ludzie mieli więcej czasu dla dzieci, i zawsze jakaś babcia, czy mama przez okno wyglądała, albo siedziała na ławce.

                • Zamieszczone przez nelly21
                  jak ja ci zazdroscze tej roznicy…czemu ja nie wpadlam:(

                  Wlasnie okielznalam dwa huragany, jeszcze tylko musze posprzatac ta demolke. Dwoch takich to nie zawsze same radosci 😉

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    Czasem też tak myślę i kombinuje czy by teraz nie “wpaść” 😀

                    wpadaj, wpadaj bo skonczysz jak ja:(

                    • Zamieszczone przez Cait
                      A z tym się nie zgodzę – czasy były inne, bo ludzie mieli więcej czasu dla dzieci, i zawsze jakaś babcia, czy mama przez okno wyglądała, albo siedziała na ławce.

                      albo wscibska sasiadka;)

                      • Zamieszczone przez krzemianka
                        Wlasnie okielznalam dwa huragany, jeszcze tylko musze posprzatac ta demolke. Dwoch takich to nie zawsze same radosci 😉

                        i tak ci zazdroszcze, ale tak bardzo pozytywnie i poprosze zdjecia!

                        • Zamieszczone przez gucia
                          Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

                          Nie. Nigdy. I jeszcze trochę tak zostanie 😉

                          • Zamieszczone przez gucia
                            Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

                            matko nie!

                            • szymon chodzi sam po ogrodku wkolo domu
                              nawet mnichala zostiam tak na 5 minut czasem
                              musialam jednak pozamykac wszytskie furteczki na klucz
                              bo szymonowi powiedzialm ze nie wolono wychodzic i siedzial wewnatrz ogrodzenia a miachal ma to gdzies i po pierwszym spacerze za brama nastapilo uzycie klucza 🙂

                              dzieci w wieku szymona bawia sie same z sasiadami na ich podworkach i same przechodza z domu do odmu
                              ja na to mu nie pozwalam
                              choc jedzie 1 samochod na godzine i predkosci na naszej drodze nie moze rozwianc nic co nie jest quadem 😉

                              ale ze wzgledu na duza ilosc krecacych sie robotnikow budowalnych nie pozwalam
                              zreszta szymon do tego nie teskni

                              • Zamieszczone przez Cait
                                A z tym się nie zgodzę – czasy były inne, bo ludzie mieli więcej czasu dla dzieci, i zawsze jakaś babcia, czy mama przez okno wyglądała, albo siedziała na ławce.

                                u mnie moi rodzice mieli zdecydowanie mniej czasu dla nas niz my dla naszych dzieci
                                ale babcia byla – fakt

                                • Kurczę, ale się zmieniły czasy!! Ja biegałam pod blokiem sama będąc jeszcze w wieku przedszkolnym, ze mną też inne dzieci. I nie było w ogóle takiego zjawiska jak pilnujący rodzice, chyba że z jakimś 2 latkiem… Chociaż mama chyba zerkała przez okno, bo jak zdarzyło mi się oddalić od bloku, potem była awantura 😉

                                  Ale ja też bałabym się wypuścić 5 letnie dziecko samo.

                                  • Zamieszczone przez olencja
                                    U mnie na podwórku sporo 5 latków biega bez rodziców, nie mówiąc już o 6 czy 7 latkach… Inna sprawa, że tu większość osób sie zna, jakaś sąsiadka na pewno spojrzy (w zeszłym roku jak puściłam Ulkę samą z tą ośmiolatką to po 2 minutach miałam telefon od sasiadki, że Ulka jest na placu zabaw i czy ja na pewno o tym wiem :D). Poza tym osiedle jest ogrodzone i chronione.

                                    Ale do szkoły to chyba będe musiała zaprowadzać i przyprowadzać (kiedy ja do pracy będę mogła wrócić???)

                                    Mówiąc szczerze nie podoba mi sie to. Przez to wszystko dzieci są mniej zaradne niż my kiedyś byliśmy.

                                    Mówisz, że my lataliśmy samopas itd. ale skoro to pamiętasz to pewnie z 6 lat miałaś, jednak 5 lat to dla mnie za mało by samemu biegać po dworze. Ja rzeczywiście jako 6 latka miałam już tę “wolność” ale co było w wieku 5 lat to nie pamiętam. Jak widzę niewiele starsze dzieci, które opiekują się młodszymi to uważam za trochę niepoważne, to nie jest według mnie ich obowiązek by opiekować się młodszym rodzeństwem i nie są w stanie ich obronić przed wszystkim. Według mnie 8 latek nie ma dość wyobraźni by ustrzec młodsze dziecko przed huśtawką, przed samochodami i in. W sumie zgadzam się z tym, że pomimo iż mi się to nie podoba i wydaje niebezpieczne to w większości przypadków dzieci przeżywają 😉 Nawet jedną 4 latkę którą znam z osiedla a jej rodziców nigdy nie widziałam, nadal widuję a ma już 6 lat, czyli “udało jej się” jak na razie (i życzę jej tego w dalszym ciągu)
                                    Choć nie wiem jak bym myślała mieszkając w ogrodzonym bloku, może byłabym liberalniejsza?

                                      • Zamieszczone przez polahola
                                        nie i raczej nigdy nie beda same chodzily, a wiek w ktorym je zaczne gdziekolwiek puszczac same to juz nie bedzie wiek na plac zabaw tylko na kino 😉

                                        😀
                                        O tak! Dobra myśl! 😀
                                        + konieczny wykup miejsc w kinie 2 rzędy dalej dla rodzica 😀

                                        • Zamieszczone przez eunike
                                          Kurczę, ale się zmieniły czasy!! Ja biegałam pod blokiem sama będąc jeszcze w wieku przedszkolnym, ze mną też inne dzieci. I nie było w ogóle takiego zjawiska jak pilnujący rodzice, chyba że z jakimś 2 latkiem… Chociaż mama chyba zerkała przez okno, bo jak zdarzyło mi się oddalić od bloku, potem była awantura 😉

                                          Ale ja też bałabym się wypuścić 5 letnie dziecko samo.

                                          ja latałam w wieku 5 lat z moją młodszą o 2 lata siostrą, a z nami koleżanki w podobnym wieku, 5 i 4 lata (też siostry)..
                                          Nic nam się nie stało, żyjemy, ale kiedy ja tak wypuszczę swoje dzieci to jeszcze nie wiem.. Mama to nawet nas brała na rynek, zostawiała w pobliskim parku i sama szła na godzinne zakupy..
                                          Ja podejrzewam że będę bardziej odpowiedzialna niż moja mama 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 5-latki – podworko

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general