5-latki – podworko

1. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Cait
   A z tym się nie zgodzę – czasy były inne, bo ludzie mieli więcej czasu dla dzieci, i zawsze jakaś babcia, czy mama przez okno wyglądała, albo siedziała na ławce.

   Oj nie wiem! Moi rodzice OBOJE pracowali i to raczej sporo. Rodzice moich koleżanek też! Byli dziadkowie. Ale teraz też w piaskownicy z wnukami siedzą babcie. Więc aż tak się nie zmieniło.

   Odpowiedz
2. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly21
   wpadaj, wpadaj bo skonczysz jak ja:(

   Taa, tylko ja bym miała wtedy o jedno na stanie więcej 😀
   Ale Tobie życzę jak najszybszej, szczęśliwej wpadeczki;))))
   One są najfajniejsze :p

   Odpowiedz
3. superbasiek Dodane ponad rok temu,

   mój w zeszłym roku jako sześciolatek poszedł może z 5 razy sam…. Ale i tak wolę iść z nim, a teraz kiedy zuza jest mała będziemy chadzać we trójkę

   Pozdrówki 🙂

   Odpowiedz
4. przem Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gucia
   Czy Wasze 5 latki wychodza same na podworko?

   to nie lata 70-te gdzie psychole bały się kary śmierci….w życiu nie w tym wieku

   Odpowiedz
5. krzemianka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly21
   i tak ci zazdroszcze, ale tak bardzo pozytywnie i poprosze zdjecia!

   Mam nadzieje, ze uda Ci sie jak najszybciej zajsc w ciaze 🙂

   ps. zdjec chlopakow nie zamieszczam

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ahimsa
   Taa, tylko ja bym miała wtedy o jedno na stanie więcej 😀
   Ale Tobie życzę jak najszybszej, szczęśliwej wpadeczki;))))
   One są najfajniejsze :p

   dobra, dobra, a co z krolikiem???

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez krzemianka
   Mam nadzieje, ze uda Ci sie jak najszybciej zajsc w ciaze 🙂

   ps. zdjec chlopakow nie zamieszczam

   no jak widac ja tez sie swoim nie chwale;)

   Odpowiedz
8. magdzik Dodane ponad rok temu,

   nie

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez daga_j23
   Mówisz, że my lataliśmy samopas itd. ale skoro to pamiętasz to pewnie z 6 lat miałaś,

   ???
   Pamiętam jak mi się siostra urodziła, miałam wtedy 3 lata i miesiąc.

   Odpowiedz
10. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez daga_j23
    Według mnie 8 latek nie ma dość wyobraźni by ustrzec młodsze dziecko przed huśtawką, przed samochodami i in. W sumie zgadzam się z tym, że pomimo iż mi się to nie podoba i wydaje niebezpieczne to w większości przypadków dzieci przeżywają 😉 Nawet jedną 4 latkę którą znam z osiedla a jej rodziców nigdy nie widziałam, nadal widuję a ma już 6 lat, czyli “udało jej się” jak na razie (i życzę jej tego w dalszym ciągu)
    Choć nie wiem jak bym myślała mieszkając w ogrodzonym bloku, może byłabym liberalniejsza?

    Ja swojego dziecka przed huśtawką też nie obronię bo nie biegam za nią po placu zabaw. Już dawno temu nauczyłam ją, że huśtawka może ją uderzyć. Jakieś dziwne rzeczy piszesz jak dla mnie. Do przedszkola też mam za nią chodzić, żeby jej huśtawka nie uderzyła?

    Odpowiedz
11. daga-j23 Dodane ponad rok temu,

    Nie no, chodziło mi o to, że starsze rodzeństwo nie ma być wykorzystywane jako opiekunka do młodszego, bo nie może brać odpowiedzialności za niedopilnowanie, nie można od niego oczekiwać, że będzie tak uważne na brata czy siostrę jak opiekun dorosły. No ja za swoją też nie latam koło huśtawek, ale to tak napisałam jako przykład, może nietrafiony.
    Ja akurat z wieku 3-4 lat (moich) nie pamiętam praktycznie nic, jakieś pojedyncze obrazy, jako 5 latka też mało. Myślałam, że inni też, że pamięć o swoim życiu zaczyna się jak ma się 6 lat, tj. taka pamięć już w co się bawiłam, co mi było wolno co lubiłam jeść, więcej konkretów niż w wieku młodszym.

    Odpowiedz
12. gosiek25 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez daga_j23
    Ja akurat z wieku 3-4 lat (moich) nie pamiętam praktycznie nic, jakieś pojedyncze obrazy, jako 5 latka też mało. Myślałam, że inni też, że pamięć o swoim życiu zaczyna się jak ma się 6 lat, tj. taka pamięć już w co się bawiłam, co mi było wolno co lubiłam jeść, więcej konkretów niż w wieku młodszym.

    Z najmłodszych lat pamięta się raczej tylko te ważniejsze wydarzenia, jakieś szczególne dni, ja np pamiętam z wieku 3 lat że miałam swoją ulubioną sukienkę, z 4 lat że miałam przeprowadzkę i patrzyłam z żalem za wyjeżdżającymi meblami które sobie jechały na nowe mieszkanie, albo że wujek zabił szczura widłami.. 😀
    Z wieku 5 lat pierwszy dzień w przedszkolu itp.
    Więc nic dziwnego że Olencja pamięta narodziny siostry..

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4

Znasz odpowiedź na pytanie: 5-latki – podworko