….lubią swoje teściowe?
Bo tak czesto na nie narzekacie ze wydaje mi sie ze jestem tu wyjątkiem, no i moja teściowa tez 🙂
Nie moge narzekac, dobrze trafilam, lubimy sie.
Nie mam oporow przed mowieniem do niej ‘mamo’.
Nie wtraca sie, nie narzuca, jak juz to doradzi ale bez przesady.
Fajna kobieta z niej.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: A czy sa wśród Was takie ktore….
Re: A czy sa wśród Was takie ktore….
to tak jak u mnie w ciągu 9 lat widziałyśmy się może 8 razy?? myślę, że nie więcej…
Re: A czy sa wśród Was takie ktore….
Lubię. Oczywiście nigdy nie będzie dla mnie, tym, kim jest MOJA MAMA, ale jak na osobę, która jeszcze niedawno była zupełnie obca, to jest bardzo OK. Czasem rozmawiamy do 2 w nocy, czasem się kłócimy, ale bilans wychodzi na plus.
Re: A czy sa wśród Was takie ktore….
Ja lubię i mówię “mamo”. Pewnie, że nie zasze jest sielankowo ( a najgorzej było jak razem mieszkaliśmy!), ale uważam, że nie nie mogłam sobie wymarzyć lepszej teściowej! No a w dodatku jest wspaniałą Babcią!
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Re: A czy sa wśród Was takie ktore….
Całe szczęście
…dla nieświadomych dodam,że mówi to…bratowa
Re: A czy sa wśród Was takie ktore….
Ja teściowej nie mam. Z teściem delikatnie mówiąc nie przepadam. Ale za to mój mąż uwielbia swych tesció i bardzo chetnie spędza z nimi wolny czas czy nawet kilkakrotnie organizował z nimi wspolny urlop. Zwraca się do nich tescik i teściówka, a im to bardzo odpowiada
,
Znasz odpowiedź na pytanie: A czy sa wśród Was takie ktore….