Chodza ktores dzieci???
Jutro chce zabrac hubika na trening, moze mu sie spodoba???
sama juz nie wiem….chce mu znalezc jakies zajecie po przedszkolu….lubi biegac i sporty walki…
Tu ze strony faceta do ktorego chce zapisac… :”Chciałbym powiadomić rodziców o tym, że grupa dziecięca nie ćwiczy w formie walk, dzieci nie uczą się bić, ale zdobywają sprawność fizyczną i koordynację ruchową. Ćwiczenia prowadzone są w formie zabaw i gier z elementami samoobrony. Aikido wyklucza agresję. Dzieci ćwicząc Aikido stają się lepsze, spokojniejsze, przy tablicy pewniej się czują. Zadbaj o zdrowie swojego dziecka i prawidłowy rozwój fizyczny.”
i wlasnie mi chodzi o ta sprawnosc ruchowa…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: AIKIDO???
To już dobry wiek żeby się czegoś nauczyć 🙂
Misiek raczej poprawi tylko swoją sprawność.
zobaczy się, czy to aby nie słomiany zapał
mnie głownie zależy też na tym aby młody się wybiegał i fizycznie wzmocnił ale fajnie by było jakby z czasem coś podłapał… bo to pewnie po jakimś czasie wyjdzie, czy nadaje sie do takich zajęć czy nie…
I jak na treningach? Miśkowi nie przechodzi
u nas była chwila załamania, ale od października zajęcia zmieniły swoją formę, rodziców wywalono z sali, dzieci teraz inaczej się skupiają i chęć do zajęć wróciła
Nas wywalono już na 4 zajęciach Można przychodzić raz na czas i oglądać. Ja chodzę raz na 2 tygodnie.
U nas chwilowe zniechęcenie było jak pojawiło się dużo układów, kopnięć, bloków i wyswobodzeń na raz ale trener kucnął przy małolacie i coś tam sobie gadali. Zapał wrócił 🙂
moj nadal zachwycony:)
wczoraj dostal kimono i kwiczal jak swinka
Ale Wam fajnie. U nas kimono dopiero jak dopuszczą do egzaminu.
Po dzisiejszym treningu dzieciaki dostały propozycję udziału w zawodach w judo w Lublinie w niedzielę.
No i Mat chodzi i myśli, czy jechać, czy nie. Fajnie wziąć udział w zawodach, ale z drugiej strony – to cały dzień..
no jasne!
u nas wszystkie dzieciaki już w kimonach a Smyku jeszcze nie, ja postanowiłam, że dostanie jak będzie chodził bite dwa miechy i mu sie nie znudzi.
Wczoraj po zajęciach miał obolałą rękę, kilka zajęć wcześniej kostkę. Czy wasze dzieci też czasami przychodzą stłuczone???
H, raz oberwal od panazapomnial sie obronic,ale za to potem zaczal sie tak bronic, ze Pan zaczal wychwalac go pod niebiosa.
Moim zdaniem również, ale decyzja nie należy do mnie 🙂 Nie chcę na siłę Mata wypychać, nie chcę go zniechęcać przez takie zachowanie.
Argumenty, które wymieniłem to jego słowa. Zawody są bez rodziców – jedzie tylko sekcja judo wraz z trenerami.
też bym się liczyła ze zdaniem młodego, przyjdzie jeszcze czas na zawody, przecież to dopiero “świeżaki” 😀
Misiek ma 4,5 roku a reszta 6-12 lat. Nie ten przedział wagowo-sprawnościowy.
Dlatego z ostrożności ćwiczy zawsze z trenerem lub jego pomocnikiem.
U mojego brata przygoda z judo skończyła się po zawodach – jak wrócił z połamanymi żebrami… Miał wtedy 7 lat…
Ja chodziłam na jujutsu – wtedy jeszcze zawodów w Polsce nie było. Może dlatego wytrzymałam dłużej o ładnych parę lat 😉
Ale też starsza byłam jaj zaczynałam i ja decydowałam, nie rodzice…
AIKIDO to chyba nie to samo co JUDO…
Aikido na pewno nie ma nic wspólnego z judo :), przy dobrym mistrzu maluchy mogą się sporo nauczyć i rozładować energię
byłam na kilku zajęciach (teraz są drzwi zamknięte :)) i nie widziałam żadnej przemocy, uczą się jak upadać, przewracać, blokować itp. wiadomo, że są różne dzieci i zdarzały się szarpanki i przepychanki, ale sensei upomina, ostatnio dwóch nieposłusznych gostków wyrzucił z sali
to dobry nauczyciel zatem :), mój jak podrośnie też będzie na coś chodził. Bo mamusia trenowała wiele lat
Teraz ma 2 latka, prawda?
Znasz odpowiedź na pytanie: AIKIDO???