alkoholizm

dowiedziałam się, że moja koleżanka zamieszkująca za granicą ma męża alkoholika 🙁
jest sama z tym problemem a ja zupełnie nie wiem jak mam jej (im?) pomóc…..
macie może namiary na jakieś forum, gdzie mogłaby otrzymać jakieś wsparcie i porady?
pozdrawiam

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: alkoholizm

  1. Zamieszczone przez kotuś

    niesamowite, czytałam i płakałam…
    uświadomiłam sobie jak wiele przed nimi i jakiej siły będą potrzebowali by sie z tym zmierzyć
    nie moge oprzeć się wrażeniu, że to dopiero początek potwornie trudnej drogi, jak nie rzadko trzeba dotknąć dna po to by przekonać się dokąd zaprowadził nas nałóg…

    no i nic już nie będzie takie samo…

    • Zamieszczone przez avinion
      niesamowite, czytałam i płakałam…
      uświadomiłam sobie jak wiele przed nimi i jakiej siły będą potrzebowali by sie z tym zmierzyć
      nie moge oprzeć się wrażeniu, że to dopiero początek potwornie trudnej drogi, jak nie rzadko trzeba dotknąć dna po to by przekonać się dokąd zaprowadził nas nałóg…

      no i nic już nie będzie takie samo…

      avinion to tylko tak Ci się wydaje,że trzeba wielkiej siły,to nie tak….. Boża miłość daje tak wielkiego pałera duchowego na codzień,że pokonanie nałogu to pestka,uwierz:)Nic nie zrobisz swoimi siłami to Boża moc.taki alkoholik jest tak nowym człowiekiem,że nie potrzebuje już wiecej pić:). Może przychodzą takie mysli,ale pokonanie tego nie jest trudne. To jest tak jak z nałogiem papierosów. Mój mąż palił od małego chłopaka.Wiele razy rzucał palenie i dalej palił nie mógł się tego pozbyć,az w końcu zaczał wołac do Boga i kiedy Bóg się go dotknął sam się żdziwił,że nie ma potrzeby palenia,a dym mu śmierdział:)

      • Zamieszczone przez gosiek25
        a skąd to wiesz że alkoholik i pijak to nie to samo?

        od ludzi zajmujacych sie tym problemem zawodowo (psycholog), z forum i madrych publikacji netowych. Nie pytaj mnie o udawadnianie tego, bo nie jestem Ci w stanie tego wytlumaczyc fachowo. Lopatologicznie- jest to cos w psychice, alkoholik moze nie pic i nie pic, ale dostanie “klik” i np. rzuca wszystko co ma i nie ma go dniami, tygodniami, bo pije. Albo codziennie musi wieczorem wypij drinka- bo jak pisalam- nie musi sie upijac- potrzebuje alkoholu jak palacz nikotyny. A pijak- jak ma okazje- z kuplami cos “kropnie”, wroci do domu “wyzyga “sie 😉 mowi, ze ostatni raz pil, dopioki nie nadarzy sie okazja !Jak wczesniej pisalam, powtarzam slowa, ktore znam od osoby bardzo dobrze zakorzenionej w temat, jesli potrzebujesz cos wiecej, podam linki, jak bede z ta osoba miala mozliwosc pogadac i spytac. POzdrawiam.

        • Zamieszczone przez kotuś
          avinion to tylko tak Ci się wydaje,że trzeba wielkiej siły,to nie tak….. Boża miłość daje tak wielkiego pałera duchowego na codzień,że pokonanie nałogu to pestka,uwierz:)… To jest tak jak z nałogiem papierosów

          no, nie wiem…. nie wydaje mi się aby to było aż takie proste
          to po co są te wszystkie szpitale, odwyki, hapeningi, spotkania aa itp?
          no i alkohol ma przecież większą siłę niszczącą niż palenie (nie w sensie zdrowotnym bo tu akurat jest na odwrót ale w sensie społecznym)

          • A ja dziękuję Bogu, że moja siostra nareszcie zdecydowała się na krok i odeszła od męża alkoholika. Zawsze go nie lubiałam. Zabiłbym gnoja ( oczywiście w przenośni). Ale teraz bardzo się cieszę, że moja siostra zmądrzała. A on niech sobie żyje w swoim małym świecie. Niech zobaczy jak fajnie jest na świecie samemu, bo każdy z nim rozmawiał tylko ze względu na moją siostrę. Mam nadzieję, że siostra ułoży sobie życie z kimś innym. Wkońcu ma dopiero 40 lat. Dzieci odchowane. Całe życie przed nią.

            • Zamieszczone przez agat79
              od ludzi zajmujacych sie tym problemem zawodowo (psycholog), z forum i madrych publikacji netowych. Nie pytaj mnie o udawadnianie tego, bo nie jestem Ci w stanie tego wytlumaczyc fachowo. Lopatologicznie- jest to cos w psychice, alkoholik moze nie pic i nie pic, ale dostanie “klik” i np. rzuca wszystko co ma i nie ma go dniami, tygodniami, bo pije. Albo codziennie musi wieczorem wypij drinka- bo jak pisalam- nie musi sie upijac- potrzebuje alkoholu jak palacz nikotyny. A pijak- jak ma okazje- z kuplami cos “kropnie”, wroci do domu “wyzyga “sie 😉 mowi, ze ostatni raz pil, dopioki nie nadarzy sie okazja !Jak wczesniej pisalam, powtarzam slowa, ktore znam od osoby bardzo dobrze zakorzenionej w temat, jesli potrzebujesz cos wiecej, podam linki, jak bede z ta osoba miala mozliwosc pogadac i spytac. POzdrawiam.

              podaj te linki

              • Jak tylko bede miala kontakt z ta osoba- podam- bo ja czytalam to na wydruku z jakiejs strony, wiec nie mam tego na swoim kompie. pozdrawiam

                • Zamieszczone przez avinion
                  no, nie wiem…. nie wydaje mi się aby to było aż takie proste

                  wszystko zależy na ile mamy wiarę:)co po ludzku wydaje się niemożliwe wg Boga jest to mozliwe.:)Myśli Boże to nie myśli nasze……….:)

                  • i tu w odpowiedzi dla Gosiek25
                    “…Alkoholik jest często błędnie, zwłaszcza w języku potocznym, utożsamiany z pijakiem – czyli osobą nadużywajacą alkoholu, ale niekoniecznie od niego uzależnioną…..”

                    Pozdrawiam

                    • Zamieszczone przez agat79

                      i tu w odpowiedzi dla Gosiek25
                      “…Alkoholik jest często błędnie, zwłaszcza w języku potocznym, utożsamiany z pijakiem – czyli osobą nadużywajacą alkoholu, ale niekoniecznie od niego uzależnioną…..”

                      Pozdrawiam

                      dzięki za linki 🙂
                      nie powiem żeby mi to wszystko wyjaśniło… to np. zwykły człowiek pijący od czasu do czasu na jakichś imprezach, upijający się do bólu jest pijakiem? Ja bym tak tego nie określiła, po prostu zwyczajny człowiek który czasem zgłupieje wypijając za dużo.. ech pogmatwane to wszystko
                      Bo co do alkoholika nie mam żadnych wątpliwości, (wiem co i jak jest grane) ale do pijaka mam.

                      • Dla mnie tez jest to zagmatwane, nie jestem fachowcem, poprostu wypowiedzialam sie tutaj jakby “zaslyszanym doswiadczeniem” od osoby, ktora niebezposrednio dotknal ten problem. Ale moze a nuz cos sie pomoze kolezance, ktora zaczela ten watek?? W koncu kazda informacja moze cos tam dodac i dopomoc 🙂 Pozdrawiam

                        To moze jak z “sexoholikiem”- wiekszosci lubi to robic, ale nie kazdy jest “chory” :-)) Bo i taki nalog moze uprzykrzyc zycie?!?, czy jak ;-))

                        • Zamieszczone przez agat79
                          Ale moze a nuz cos sie pomoze kolezance, ktora zaczela ten watek?? W koncu kazda informacja moze cos tam dodac i dopomoc 🙂

                          tak, Agat, masz rację bardzo przydały mi się Wasze linki, spojrzałam na problem głębiej, wiem już w jaki sposób powinnam wspierać koleżankę i jakie stanowisko zająć.

                          DZIęKUJę WAM BARDZO DZIEWCZYNY I POZDRAWIAM 🙂

                          • Zamieszczone przez avinion
                            tak, Agat, masz rację bardzo przydały mi się Wasze linki, spojrzałam na problem głębiej, wiem już w jaki sposób powinnam wspierać koleżankę i jakie stanowisko zająć.

                            DZIęKUJę WAM BARDZO DZIEWCZYNY I POZDRAWIAM 🙂

                            To sie bardzo ciesze, ze chac w ten sposob moglam pomoc!! POzdrawiam, i zycze, by Twojej kolezance wszystko sie poprostowalo w rodzinnym zyciu, jak szybko to mozliwe!!

                            Znasz odpowiedź na pytanie: alkoholizm

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general