Mam pytanie, ale przyznaję, że obawiam się je zadać ze względu na opinię tzw. ‘większości’
Jestem zwolenniczkę naturalnej antykoncepcji… Tak jak napisała Gretkowska w “Polce”… znam swój organizm…. Ale problem pojawia się podczas karmienia piersią. Marysia ma prawie pół roku, wciąż ją karmię i wciąż jeszcze nie mam normalnego cyklu… Czy są tu dziewczyny które ‘jakoś’ sobie z tym radzą? Mądrości z książek już wyczytałam ale najbardziej interesuje mnie praktyka… Czy ktoś się w ogóle tu wpisze? A może jestem rodem z Jurajskiego Parku… czyli wymarły gatunek
Jula(02.02.02) Marysia(04.05.04)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Antykoncepcja “naturalna”?
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
Co do tabletek w czasie karmienia – u mnie tez to nie wchodzi w rarchubę – Ty piszesz o skutkach ubocznych dla chłopca a ja z kolei czytałam tu na forum o zastrzeżeniach ginekologa przy karmieniu dziewczynki… Tak czy siak… ja z różnych względów tabletek nie używałam i nie zamierzam.
Co do okresu to i u mnie niestety całe życie nieregularny (po urodzeniu Julki żadnej zmiany na lepsze )
No i z kolejnej ciąży na pewno bym się cieszyła ale jeszcze nie teraz… Marysia za malutka
Prawdę mówiąc to liczyłam, że ktoś ma złoty środek i może się nim podzieli… ale cudów nie ma… i w tej materii nie ma co na takowy liczyc…
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
A ja niestety biorę tabletki, choć też nie za bardzo mi się to widzi… głównie ze względu na te skutki uboczne i ryzyko dla Dziecka. Ale nie mam innego wyjścia! Mój gin powiedział mi że teraz absolutnie nie mogę zajść w ciążę, miałam problemy wielkie z poprzednią i powiedział, że moja szyjka macicy musi się “zregenerować” zanim zajdę w kolejną ciążę. Powiedział rónież że mam się nastawić na to, że kolejna ciąża może być jeszcze bardziej zagrożona, więc mam sobie na razie odchować dziecko, bo mogę potem cały czas leżeć i nie będę w stanie się zająć dzieckiem. Ale ja tak do końca w to nie wierzę, bo cuda się zdarzają nie? I trzeba wierzyć że będzie lepiej a nie gorzej.
Tak czy siak tabletki są jedynym wyjściem również dlatego, że nie mam na rzaie okresu. Dostałam raz jak zaczęłam brać tabletki, a teraz już dwa m-ce nic. A swojego organizmu kompletnie nie znam, bo przed urodzeniem nie miałam baaaardzo nieregularne miesiączki. A wcześniej nie stosowałam żadnej antykoncepcji, głównie przez to, że cnotkę straciłam dopiero po ślubie, więc mogliśmy sobie pozwolić na dziecko Nie pomyślcie sobie, że jestem z jakiejś epoki kamienia łupanego… Tak sobie założyłam i postanowiłam i postanowienia dotrzymałam
Ale powiedzcie tak szczerze: czy te metody naturalne są naprawdę tak skutzeczne?? Bo ja znam wiele małżeństw, które po stosowaniu tych metot mają 2, 3 dzieciaczki…
A co robicie, kiedy macie dzień płodny a strasznie Wam się chce?? Szklanka wody??
Pozdrawiam,
Ewa i Agatka <20.04.2004>
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
My, ze wzgledu na to iz nasze sumienia przeszkadzaja nam stosowac antykoncepcje pod jakakolwiek postacia po prostu zdecydowalismy sie czekac do powrotu miesiaczki. Nie bylo latwo, ale wobec wyzszych celow mozna zdobyc sie i na to. U mnie ewentulana szybka druga ciaza rowniez byla ryzykiem bo jestem po cesarce.
Kacperek 12.02.04
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
Jestem pełna podziwu! szczerego!
U mnie ta naturalna antykoncepcja to raczej sprawa tylko mojego sumienia… więc takiego wyjścia nie zaakceptowałby na pewno mój mąż! Nie mam okresu już 6 miesiąc… wcześniej ciąża była zagrożona i zakaz współżycia też jakieś pół roku… Trudno byłoby wytrzymać… No i stąd mój problem…
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
Jestem pod wrażeniem tego co napisalaś…. odpowiem na priva.
Pozdrawiam Gosia
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
U nas tez odpada całkowita wstrzemięźliwość. Tyle czekaliśmy na to żeby w końcu móc… całą ciążę, potem 3 miesiące po urodzeniu… mąż by wytrzymał, ale po co go stresować?
Pozdrówki
Ewa i Agatka
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
Czekam niecierpliwie:-)
Re: Antykoncepcja “naturalna”?
Obiecany link do forum Naturalne Planowanie Rodziny:
Znasz odpowiedź na pytanie: Antykoncepcja “naturalna”?