AVATAR

widziałam…. napisze krótką recenzje

WOW!!!!!!

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: AVATAR

  1. Zamieszczone przez aborka
    co do bólu, to mnie piekły oczy…. bo z wrazenia nie mrugałam….

    cos w tym jest bo ja trzymajac okulary w dłoniach (garbaty nos mnie bolał) przyjmowałam rózne pozy na tym fotelu nie odrywajac oczy od ekranu.

    fajnie to musi wyglądać jak ktos popatrzy z boku:)

    • Kiepsko się czytało, nie?
      Napisy właziły pod paprocie

      • Zamieszczone przez beamama
        Kiepsko się czytało, nie?
        Napisy właziły pod paprocie

        albo przeskakiwały gdzies na boki
        ale to juz nie sprawka producenta

        az przykro napisac;)

        • Zamieszczone przez beamama
          Właśnie wróciłam
          Więc na gorąco:
          Przepiękna bajka 🙂
          I w obrazie i w wyrazie 🙂
          Co do efektów -w połowie filmu dostałam w głowę puszką z gazem, podczas ataku na Drzewo Domowe
          4 litery od siedzenia mnie nie rozbolały, za to rozbolała nasada nosa – dwie pary okularów przez 3 godziny

          I żal mi strasznie, że już widziałam….. 😉

          Jaka puszką z gazem to poza tym,że film jest w 3d to jeszcze gaz puszczają:)

          • Zamieszczone przez aoh
            albo przeskakiwały gdzies na boki
            ale to juz nie sprawka producenta

            az przykro napisac;)

            a mi sie wydaje ze to własnie sprawa producenta. te napisy były dostosowane do trójwymiaru – wstawiali je w miejsce gdzie własnie nic nie wylaziło z ekranu, dlatego skakały. No a jak był dyzy ruch i akcja to fatycznie mogły sie nieco chowac pod paprotki…:)

            • Mój pierwszy film w 3D (ja to zacofana jestem 😀 ), i oczy mi głupiały po 1,5h. Próbowałam zdejmować… ale oczywiście, w najbardziej 3-wymiarowych scenach. 😉

              Co do samego filmu – to oklepana historia – źli najeźdźcy, dobrzy tubylcy, ale grafika… super. Nie miałam wrażenia, że ci niebiescy w 100% komputerowi byli. 🙂 Uwielbiam fantasy i SF, więc film oceniam na 4 (z 5). Gdyby jeszcze miał troszkę więcej głębi… 🙂

              BTW, polecam Dystrykt 9. Też historia o obcych / ludziach, z niskim budżetem (choć efekty są na prawdę niezłe) i trochę bardziej skomplikowanym scenariuszem. I pierwszy chyba raz obcy nie wylądowali w Nowym Jorku, a pod Johannesburgiem, w RPA. 🙂

              • o jezu jeśli Dystrykt oceniasz lepiej niż Avatara to ja nie idę na Avatara- bo ten Dystrykt 9 dla mnie to tagedia- nie byłam wstanie go obejrzeć do końca bez przewijania:(

                • Dystrykt 9 jest zdecydowanie bardziej zaawansowanym SF. Avatar to w zasadzie bajka z super efektami. Wiem, że moja mama by na nim padła z nudów, więc to zależy, czy ktoś lubi/toleruje tego typu filmy. 😉

                  • ja lubi SF:), ale w stylu,,Gwiezdnych wojen:)

                    • Avatar ma duuuużo bliżej do GW niż do D9. Ja na Dystrykcie byłam w kinie (więc wyjść tak średnio, i filmy w kinie zdecydowanie lepiej mi się ogląda niż w domu) i początek mi się dłużył, ale potem było coraz lepiej. A D9 polecam, bo to coś innego niż typowe filmy o obcych.

                      Avatar od razu łapie efektami, a fabułę (jak ktoś porównał w recenzji) ma trochę jak Tańczący z Wilkami. 🙂 Zdecydowanie przyjemniejszy i bardziej spójny.

                      Więc jeśli lubisz filmy z efektami, rozmachem i takie najlepiej do zobaczenia w kinie – to warto. 😉

                      • Generalnie jestem fanką innego kina typu,, Amores Perros”, Requiem for a dream”, Babel, 21 gramów,,,Siedem”, Milczenie Owiec” itp, ale Gwiezdne wojny, Termianto 1, ET, Niekońcżca się opowieść, Władca pierścienia czyli chyba bardziej fantasy niż SFi jeszcze parę innych kojarzą mi się z dzieciństwem i takie filmy dlatego tez lubię. Szczerze mówiąc gdyby nie to,że Avatar jest w 3 d to pewnie do kina bym nie poszła:(

                        • Zamieszczone przez Su
                          Generalnie jestem fanką innego kina typu,, Amores Perros”, Requiem for a dream”, Babel, 21 gramów,,,Siedem”, Milczenie Owiec” itp, ale Gwiezdne wojny, Termianto 1, ET, Niekońcżca się opowieść, Władca pierścienia czyli chyba bardziej fantasy niż SFi jeszcze parę innych kojarzą mi się z dzieciństwem i takie filmy dlatego tez lubię. Szczerze mówiąc gdyby nie to,że Avatar jest w 3 d to pewnie do kina bym nie poszła:(

                          Podpisuję się pod wszystkim. A już myślałam, że tylko ja w tym wątku mam odmienne zdnie niż założycielka:)

                          Mnie sie jeszcze podobał min. Plac Zbawiciela, Biała Masajka, Dom Zły – wlaśnie wczoraj oglądałam:)

                          Pamiętam, ze jak była na Babel w kinie, to musielismy isć na godz 22.45, bo o innych godzinach tego filmu nie puszczali. To tez chyba jakas manipulacja społeczeństwem- nie puszczają dobrych filmów o własciwych porach, zeby przypadkiem społeczenstwo nie zaczeło mysleć… Bo na wszystkich romansidłach, bajeczkach fabuła tak prosta, ze wystarczy się dobrze bawić. Nie piszę tu o Avatarze, bo to warto zobaczyć ze wzgledu na efekty. Ale generalnie we wszystkich tych Multikinach graja jakąs komercję zazwyczaj bez głebszych wartosci. Dobrych filmów – przynajmniej u nas w mieście- szukam w starych, małych kinach, gdzie stawia się bardziej na sztukę a nie na komercję i modę.

                          • Zamieszczone przez Vala
                            wysokie masz wymagania
                            przypuszczam, że nikt argumentami sypać nie będzie bo o gustach się nie dyskutuje
                            czy tylko to co ambitne może być piekne?? co wg ciebie jest ambitnym kinem? z ciekawości oczywiście pytam
                            co do efektów….oglądałaś dawno temu Gwiezdne Wojny?…kiedys bajer, dziś można powiedzieć-tandeta, a znajdziesz na ziemi miliony miłośników

                            Moze mianem ambitnego kina warto okreslic filmy które wnosza cos nowego w temacie fabuły a nie tylko efektów specjalnych (coraz tanszych zreszta).
                            A co do avatara:

                            • Zamieszczone przez spammtrapp
                              Moze mianem ambitnego kina warto okreslic filmy które wnosza cos nowego w temacie fabuły a nie tylko efektów specjalnych (coraz tanszych zreszta).
                              A co do avatara:

                              No i co z tego wynika???
                              A fe, a be, podobają nam się nieambitne filmy
                              Strasznie się z tym czuję 😉

                              • Zamieszczone przez spammtrapp
                                Moze mianem ambitnego kina warto okreslic filmy które wnosza cos nowego w temacie fabuły a nie tylko efektów specjalnych (coraz tanszych zreszta).
                                A co do avatara:

                                No ale tu chyba nikt nie twierdzi, że Avatar to film z gatunku ambitne?

                                Wyrażnie mówimy o efektach i rozmachu;) Ja oglądam i ambitne filmy;) i te widowiskowe. Czy mam czytać tylko Tołstoja by nie wyjść na idiotkę?;) po prasę kolorową inetektualiści nie sięgają;) i pewnie też nie wydalają.

                                • Zamieszczone przez missi_g
                                  Podpisuję się pod wszystkim. A już myślałam, że tylko ja w tym wątku mam odmienne zdnie niż założycielka:)

                                  Mnie sie jeszcze podobał min. Plac Zbawiciela, Biała Masajka, Dom Zły – wlaśnie wczoraj oglądałam:)

                                  Pamiętam, ze jak była na Babel w kinie, to musielismy isć na godz 22.45, bo o innych godzinach tego filmu nie puszczali. To tez chyba jakas manipulacja społeczeństwem- nie puszczają dobrych filmów o własciwych porach, zeby przypadkiem społeczenstwo nie zaczeło mysleć… Bo na wszystkich romansidłach, bajeczkach fabuła tak prosta, ze wystarczy się dobrze bawić. Nie piszę tu o Avatarze, bo to warto zobaczyć ze wzgledu na efekty. Ale generalnie we wszystkich tych Multikinach graja jakąs komercję zazwyczaj bez głebszych wartosci. Dobrych filmów – przynajmniej u nas w mieście- szukam w starych, małych kinach, gdzie stawia się bardziej na sztukę a nie na komercję i modę.

                                  Placu zbawiciela i Dom Zły nie widziałam. Białą masjake tak, przysypiałam. Owszem ambitne i moze i dobre kino. Ale jak ja mam wolny czas, i raz na dwa miesiące albo rzadziej ide do kina i wydaje na to ok 100 pln (bilety i dodatki, czasem opiekunka) TO CHCE ZOBACZYC WIDOWISKO.
                                  Nie chodze do kina na ambitne filmy, zresztą ambitna to wole ksiązke przeczytac.

                                  Ambitnie pracuje i wychowuje dzieci 🙂

                                  .A ROZRYWKA – to ROZRYWKA… i nie chcę ogladac żadnych smutnych, dziwnych i przygnebiajacych filmów…..
                                  obejrzeć SLUMDOG -milioner…. Wszyscy znajomi mówili ze swietny film…. Ale jedna kolezanka, matka dwójki dzieci, powiedziała ze tam jest scena gdzie małe głodne dzieci, na deszczu, same, slamsy itp. I ona to bardzo przeżyła…. I jakos ja nie mam na to ochoty. Po całym dniu szaleństwa z dzieciakami nie chce oglądac filmów o umieraniu, chorobach, biedzie, głodzie itp. Stanowczo wole widowiskowe produkcje, efekty specjalne i na takie rzeczy ide do kina.
                                  A moja ocena filmu AVATAR była bardzo prosta i chyba jasna. WOW… prosze przeczytac pierwszy post – czy pisałam ze jest to kino ambitne?
                                  Ale ja jubie takie filmy i fubie również literature SF.

                                  • Zamieszczone przez ahimsa
                                    No ale tu chyba nikt nie twierdzi, że Avatar to film z gatunku ambitne?

                                    Wyrażnie mówimy o efektach i rozmachu;) Ja oglądam i ambitne filmy;) i te widowiskowe. Czy mam czytać tylko Tołstoja by nie wyjść na idiotkę?;) po prasę kolorową inetektualiści nie sięgają;) i pewnie też nie wydalają.

                                    prawdziwe do bólu Ala !!!!!!!!

                                    • Zamieszczone przez beamama
                                      W Gemini 🙂

                                      to weź się dzisiaj też spakuj i wal na kawę!!!!!!!!!!

                                      • Vala, będziesz dziś w Gemini??? O której???
                                        Bardzo, bardzo chętnie, jeśli m. wróci z Katowic i auto będę mieć
                                        No i niańkę do dzieci
                                        O której?

                                        • Ambitne kino… w kinie po 22 to norma. Nikt nie zbuduje multipleksu, żeby puszczać tam filmy dla 5 osób na raz, bo nie oszukujmy się, ludzie do kina wolą iść na widowisko, sensacje, lekkie komedie, itd, bo właśnie idą się odciąć od problemów, a łatwiej się odciąć patrząc jak Bruce Willis odstrzeliwuje komuś nogę, albo obcy pustoszą USA (btw – to nie o Avatarze :P), niż przez 2 godziny wciągać się w historię rodziny wpadającej w bagno uzależnień (Requiem). Kina muszą też na siebie zarabiać.

                                          Ale, filmy ambitne pojawiające się w Polsce bardzo często można obejrzeć nawet w multipleksach, nawet jeśli tylko przez jeden tydzień (ja osobiście wolę mniejsze kina przy “ambitniejszych” produkcjach – mniejsza szansa na idiotów, którzy potrafią śmiać się cały film, bo nic nie rozumieją ;)).

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: AVATAR

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general