Hej dziewczyny, mam pytanie dotyczące interpretacji wyników z badania nasienia. Oto one:
ilość nasienia – 7.3 mL
pH – 8.0
ilość plemników – 46.2mln
plemniki typu A – 45%
typu B – 15%
typu C – 6%
typu D – 35%
Morfologia:
plemniki o prawidłowej budowie – 6%
I w sumie na tym bym zakończyła, bo to mnie martwi 🙁
Lekarz kazał nam powtórzyć badanie – stwierdził, że ta morfologia mogła wyjść kiepska, bo nasienie było oddawane do badania po 6 dniach abstynencji… Teraz mamy poczekać tylko 3 dni.
Z tego co czytałam, to tak niska ilość plemników o prawidłowej budowie nazywa się teratozoosperma – czy ktoś z Was miał podobny problem? Co to właściwie znaczy? Czy można te wyniki jakoś poprawić? Jak? Mamy szanse na dzidziusia? Staramy się prawie rok…. I jestem zdołowana 🙁 Proszę, poradźcie coś.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: badanie nasienia
Nadii mój m tez twierdził ze ma tam wiecznie goraco bo ma taką prace siedzącą i wyniki plemiczków tez były złe ale znalazły sie dwa muszkietery i mamy córcie,nie przejmuj się tak nie są takie jak powinny być ale niema też tragedii i napewno coś z tego bedzie,trzymam kciuki za poprawe!!!
Nadii słuchaj kobietek! Boisz się, że nie masz szans na naturalsika – po pierwsze nikt tego nie wie a cuda się zdarzają (hmmm narazie nie mi) po drugie macie plemniczków napewno więcej jak my a gdyby nie moja tarczyca to już 1 IUI by się udała:) Kciuki zaciskam!
Ja też potrzebowałam czasu na oswojenie się z wynikami… teraz jak na nie patrzę w porównaniu z pierwszymi to gębuchna mi się uśmiecha bo jest poprawa… teraz 3 czerwca zobaczymy jakie zmiany po ponad 3 miesiącach!
MałaMi a co robicie żeby je poprawić? Wczoraj cały dzień szalałam w necie i szukałam sposobów.
Androvid W. kilka dni bierze, dziś kupię mu L-karnitynę (bo ponoć wspomaga prędkość), zaczyna spać bez piżamki i przerzuca się na bokserki. No i chyba zaczniemy praktykować latem chłodne nasiadóweczki, coby troszkę obniżyć temp.
Mój Mężul bierze wit. B, kwas foliowy, salfazin, wit. C, ma jeść płatki kukurydziane, zero gorących kąpieli, co jakiś czas na basen – ale czasu często brak bo jest często w wyjazdach co jest beee, brak dżinsów, nie śpi nigdy w piżamce więc ten warunek spełniony:) Wprowadzę mu Androvit ale to już po badaniu… staramy się jeść warzywa i owoce, unika mężulek kawy, nie pali na szczęście, unika mocnego alkoholu, zacznę mu dawać coca colę – a myślałam że jest tylko nie zdrowa:)
A o co chodzi z tą coca-colą?
kofeina – pobudza
Hmmm to dlaczego kawę trzeba ograniczyć? Przecież w niej też jest kofeina?
Edytuję: kofeina pobudza wytwarzanie plemników czy ich prędkość?
Mój M po badaniu miał tylko 3,5 mln/ml plemników:( Od ponad 2 miesięcy bierze: Androvit, l-karnitynę bez dodatków, macę ( taką na której jest napisane 14 -24 lata, a M ma 32 lata), macę z bioselenem, wiaminę C1000. Wyniki sprzed 2 tygodniu dużo lepsze : 19 mln/ml, ruch A + B skoczył z 20 na 35 %, prawidłowe plemniki z 70 na 85 %. Do diety dorzuciliśmy dużo świeżej papryki i pietruszki,soki z żurawiny i aronii. Jeśli chodzi o Salfazin to M przestał go brać. To właśnie po miesięcznym braniu tego leku wyniki z 15 mln/ml spadły na 3,5 mln. Może to nie po tych tabletkach bo kuracja powinna trwać min 3 miesiące ale woleliśmy je zmienić na inne.
To mnie teraz przeraziłas bo mój M własnie od 3 miesięcy bierze Salfazin i dopiero 3 czerwca sprawdzimy jaki postep a teraz obawiam się pogorszenia…
Mycha a ile dziennie bierze androvitu i l-karnityny? Ja dziś zamówiłam w aptece l-karnitynę bez dodatków, będziemy mieli ją w piątek.
Najgorsze że mój W. nie bardzo chce jeść warzywa, a o owocach już nawet nie wspomnę. Do obiadu to tylko sałata ze śmietaną :(.
M bierze leki 3 razy dziennie: rano maca ( 14-24), 1 tabletka l-karnityny, popołudniu maca ( 14-24) 1 tabletka l-karnityny, wieczorem maca z bioselenem co drugi dzień na przemian z Androvitem, i witamina C 1000 musująca. Trzeba popatrzeć na składy tych wszystkich leków żeby wszystkiego razem nie było za dużo:) A co do Salfazinu to nie wiadomo czy te wyniki się tak pogorszyły właśnie po nim. Więc bez paniki:) Mój M ma wogóle wg lekarza ogólnie gorsze parametry nasienia więc na cuda i tak nie mamy co liczyć. W czerwcu chcemy jeszcze raz zrobić jeszcze 1 badanie i zobaczymy czy będzie lepiej czy gorzej.
nadii to chociaż spróbuj mu przemycać w jedzonku pietruszkę i paprykę:) Można dorzucić do zupki,sałatek i może zje. Mój M po sokach z aronii i żurawiny ma za to zgagę więc rozcieńczam je z wodą i jakoś pije.
A tą macę można kupić normalnie w aptece?
Androvid ma selenu 30.0 mcg, a maca z bioselenem 20 mcg. Jaka jest dawka dzienna selenu? 50 mcg na dobę to za dużo? A może lepiej będzie jak kupię zywkłą mace?
Jakoś będę musiała sobie z nim poradzić. Normalnie gorzej jak z dzieckiem. Ale bardzo przeżył wczorajsze wyniki. Jest przestraszony na maksa, więc chyba zacznie się poświęcać i jeść warzywa.
Nawet już zarejestrował się do internisty na poniedziałek bo będziemy próbowali do androloga na NFZ się dostać.
My kupowaliśmy macę i l-karnitynę w sklepie zielarskim w Gdynii. Macę mamy firmy AZ Medica. Wejdz sobie na ich stronkę i sobie poczytaj. Przeszukałam rózne fora w necie i tak naprawdę o różnych lekach dla facetów na nasienie były różne opinie, a o macy same pozytywy. Poza tym M się bardzo dobrze po nich czuje i mam więcej energii. Po salfazinie był dziwnie ospały. Ta firma AZ Medica ma podobno infolinię i tam można się dowiedzieć jak dobrać dawkę. Mój M po pierwszym badaniu, w którym wyszło 15mln/ml i bakterie nie odzywał się do mnie przez 2 dni. Posiew wyszedł jałowy więc bakterii brak, więc za miesiąc zrobiliśmy drugie badanie, w którym było właśnie 3, 5 mln/ml. M sam stwierdził, że trzeba coś z tym zrobić i kazał mi w necie szukać preparatów na poprawę. Teraz już nawet mu nie przypominam o tabletkach. Stwierdził też, że może pije za dużo alkoholu, więc go ograniczył. Hmmm… dzisiaj mecz wieczorem więc pewnie sobie odbije 🙂
Dzięki Mycha :D.
Nie ma za co. powodzenia:D
Już zamówiłam Macę w aptece. Tą zwykłą, bo pani aptekarka powiedziała mi, że jak bierze androvid to nie trzeba takiej z bajerami :).
A co do badań to my to przeżywamy, ale nasze chłopaki jeszcze bardziej. Tylko, że oni może mniej wylewni są. Ale widzę, że mój W. jest smutny i wręcz przerażony i nie umie zrozumieć dlaczego on jedyny w rodzinie ma problemy ze “zrobieniem dziecka”. Biedulka moja kochana.
Nie poddamy się!!! Tak łatwo z nami nie pójdzie. Będziemy walczyć każdą dostępną bronią, aż zostaniemy rodzicami!!!
Dokładanie tak. Nie poddamy się 🙂 Po ostatnim wyniku-tym najlepszym, lekarz powiedział, że przez kilka miesięcy – tak do po wakacjach mamy działać naturalnie. Mąż piewrszy raz wyszedł z gabinetu uśmiechnięty:) Tylko ja niestety wkręcam sobie filmy co będzie jak nie wyjdzie. Muszę chyba pójść śladem mala5mi i też wywalić termometr:) bo jakoś te pomiary mnie bardzo stresują.
Mycha natychmiast schowaj termometr. Ja już dawno swój wywaliłam. I jest mi zdecydowanie cudownie bez niego :).
Znasz odpowiedź na pytanie: badanie nasienia