Bardzo prosze o kciuki dla taty.

Dziewczyny w srode wieczorem moj tata mial wypadek. Potracil go autobus. Mial operacje wyciecia krwiaka. Lekarze mowia, ze jego stan jest krytyczny. Twierdza, ze jak przetrwa weekend to ma szanse. Nie bede pisac nic wiecej bo duzo tego, a ja nie mam czasu. Z calego serca prosze Was o kciuki i modlitwe, wiem, ze czynia cuda.
Jak bede miala moment napisze wiecej.

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Bardzo prosze o kciuki dla taty.

  1. Zamieszczone przez zewunia
    no wlasnie dzisiaj pani doktor powiedziala mi, ze szanse na to, zeby tata byl taki jak przed wypadkiem sa znikome, z pewnoscia cos mu bedzie, nie wiedza tylko co, na to za wczesnie, od problemow z mowa, chodzeniem, po silne uposledzenie…
    jestem zalamana…chociaz nadal nie trace nadziei

    Zewunia
    wiara czyni cuda

    jesteśmy z Tobą

    • Zamieszczone przez zewunia
      no wlasnie dzisiaj pani doktor powiedziala mi, ze szanse na to, zeby tata byl taki jak przed wypadkiem sa znikome, z pewnoscia cos mu bedzie, nie wiedza tylko co, na to za wczesnie, od problemow z mowa, chodzeniem, po silne uposledzenie…
      jestem zalamana…chociaz nadal nie trace nadziei

      bądz dobrej mysli. W rodzinie meza jest chłopak, którego pobito i był w śpiączce. ciotce mówili, ze nie wyjdzie z tego, potem jak sie wybudził to ze bedzie uposledzony, potem ze nie bedzie chodził, mówił itp. Trwało to długo ale on wyszedł ze wszystkiego. w sensie zdrowotnym jest całkiem normalny i zdrowy, tylko mu chrypa została (długo oddychano za niego). Ma jedynie problemy psychologiczne (nieprzystosowanie do swiata itp ) ale to moze taki charakter :). Lekarze nie dawali mu szans ale mimo to sie udało

      • Zewunia będzie dobrze

        • Zamieszczone przez zewunia
          no wlasnie dzisiaj pani doktor powiedziala mi, ze szanse na to, zeby tata byl taki jak przed wypadkiem sa znikome, z pewnoscia cos mu bedzie, nie wiedza tylko co, na to za wczesnie, od problemow z mowa, chodzeniem, po silne uposledzenie…
          jestem zalamana…chociaz nadal nie trace nadziei

          Ewunia! Przytulam Cię mocno! Wierzę, że może nie od razu, ale z czasem, z kolejnymi dniami rehabilitacji Twój Tata będzie wracał do siebie. W końcu w lutym musi być w pełni sił, żeby przytulać kolejną wnusię! 🙂

          • Zamieszczone przez zewunia
            no wlasnie dzisiaj pani doktor powiedziala mi, ze szanse na to, zeby tata byl taki jak przed wypadkiem sa znikome, z pewnoscia cos mu bedzie, nie wiedza tylko co, na to za wczesnie, od problemow z mowa, chodzeniem, po silne uposledzenie…
            jestem zalamana…chociaz nadal nie trace nadziei

            Zewunia-trzymam mocno kciuki!!!!!!

            • Zamieszczone przez zewunia
              no wlasnie dzisiaj pani doktor powiedziala mi, ze szanse na to, zeby tata byl taki jak przed wypadkiem sa znikome, z pewnoscia cos mu bedzie, nie wiedza tylko co, na to za wczesnie, od problemow z mowa, chodzeniem, po silne uposledzenie…
              jestem zalamana…chociaz nadal nie trace nadziei

              zewunia, tulę Cię mocno… nie załamuj się Słonko… nie trać nadziei…
              popatrz ile nas tu trzyma kciuki i jest z Wami myślami

              dużo spokoju i nadziei Ci życzę…
              za Tatę Twojego trzymam kciuki i życzę by było jak najlepiej…
              pamiętasz, jak małe szanse dawali Tacie na przeżycie weekendu po operacji??
              na wszystko potrzeba czasu
              będzie dobrze

              • Ja też o Was myślę i wierzę, że będzie dobrze…

                • Tata od wczoraj otwiera oczy. Dzisiaj mial otwarte prawie przez caly dzien. Rusza lewa reka i noga, prawa poki co prawie wcale. Mozliwe, ze jutro na chwile odlacza go od respiratora i zobacza jak bedzie sobie radzil sam bo dzisiaj probowal sam oddychac i podobno niezle mu szlo.
                  Poki co nie wiadomo co bedzie jak tata odzyska pelna swiadomosc, na pewno czeka go dluga rehabilitacja. Na ten moment lekarze nie sa w stanie wiecej powiedziec.
                  Bardzo dziekuje za kciuki i wsparcie.

                  • Zewuniu , dopiero wątek zauważyłam
                    Dużo sił i dla Was i dla Taty
                    Wiara czyni cuda
                    I ja przyłączam się do pozytywnych myśli

                    • Zewunia cały czas trzymam kciuki za Twojego tatę

                      • to jak będzie to żaden lekarz nie powie.. mój tata miał operację serca, przed oparacją brali się go na stół brać… po operacji serce w tak dobrym stanie że aż lekarze się nie spodziewali się że może być tak dobrze.. do tego przed operacją tata wydwał się psychicznym brakiem, jakoś słabo kontaktował, taki jakby upośledzony był. z mamą wiedziałyśmy że zła praca serca mogła spowodować niedotelenienie mózgu i jego trwałe uszkodzenia, a jednak wszystko się unormowało. Mam nadzieję że Twój tata też będzie zdrowy, że tych uszkodzeń nie będzie że wszystko będzie dobrze, czego Wam życzę i ciągle trzymam kciuki.

                        • Zamieszczone przez zewunia
                          Tata od wczoraj otwiera oczy. Dzisiaj mial otwarte prawie przez caly dzien. Rusza lewa reka i noga, prawa poki co prawie wcale. Mozliwe, ze jutro na chwile odlacza go od respiratora i zobacza jak bedzie sobie radzil sam bo dzisiaj probowal sam oddychac i podobno niezle mu szlo.
                          Poki co nie wiadomo co bedzie jak tata odzyska pelna swiadomosc, na pewno czeka go dluga rehabilitacja. Na ten moment lekarze nie sa w stanie wiecej powiedziec.
                          Bardzo dziekuje za kciuki i wsparcie.

                          Ewunia! Cieszę się, że Twój tata taki waleczny jest! 🙂
                          Wciąż o nim myślę i wierzę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej!

                          • Zamieszczone przez zewunia
                            Tata od wczoraj otwiera oczy. Dzisiaj mial otwarte prawie przez caly dzien. Rusza lewa reka i noga, prawa poki co prawie wcale. Mozliwe, ze jutro na chwile odlacza go od respiratora i zobacza jak bedzie sobie radzil sam bo dzisiaj probowal sam oddychac i podobno niezle mu szlo.
                            Poki co nie wiadomo co bedzie jak tata odzyska pelna swiadomosc, na pewno czeka go dluga rehabilitacja. Na ten moment lekarze nie sa w stanie wiecej powiedziec.
                            Bardzo dziekuje za kciuki i wsparcie.

                            wspaniale, że Twój Tata tak walczy

                            nadal trzymam

                              • Jestem z Wami…

                                • Idzie ku dobremu, kciukam dalej

                                  • Zamieszczone przez zewunia
                                    Tata od wczoraj otwiera oczy. Dzisiaj mial otwarte prawie przez caly dzien. Rusza lewa reka i noga, prawa poki co prawie wcale. Mozliwe, ze jutro na chwile odlacza go od respiratora i zobacza jak bedzie sobie radzil sam bo dzisiaj probowal sam oddychac i podobno niezle mu szlo.
                                    Poki co nie wiadomo co bedzie jak tata odzyska pelna swiadomosc, na pewno czeka go dluga rehabilitacja. Na ten moment lekarze nie sa w stanie wiecej powiedziec.
                                    Bardzo dziekuje za kciuki i wsparcie.

                                    Musisz wierzyć!!
                                    cuda sie zdarzają…
                                    mnie mówili tak jak Wam o eFie, gdy miał sepse…
                                    a dzieciak wyszedł z tego cało i w ogóle nie odstaje od rówiesników…
                                    nie jest w żaden sposób ułomny…
                                    a pamietam jak kazali się nie cieszyć jakimiś drobnymi odruchami, bo to bezwarunkowe, a dziecko i tak bedzie upośledzone, niepełnosprawne…

                                    tRZYMAM KCIUKI za wszystko co najlepsze dla taty – za powrót do zdrowia!!
                                    TRZYYYYYYYYYYYYMAM!!

                                      • Zewunia ciągle mysle o Twoim Tacie!

                                        • Ewcia, ja dopiero teraz przeczytałam 🙁 Strasznie mi przykro 🙁
                                          Oczywiście trzymam kciuki.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Bardzo prosze o kciuki dla taty.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general