Kobitki jestem wstrząśnięta. Wczoraj wieczorem trzyletni synek znajomej mojej koleżanki z pracy udusił się kauczukową piłeczką. Bawił się sam w pokoju, kiedy matka weszła leżał siny na podłodze. Natychmiast zadzwonili po pogotowie, nie czekając pojechali do szpitala. Po drodze spotkali się z karetką. Reanimowali godzinę, na nic. Mały zmarł.
Jestem wstrząśnięta, bo w moim domu roi się od małych przedmiotów, które Dawid mógłby połknąć, dzisiaj wszystko zniknie. Zróbcie to samo, człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, co może go spotkać. Ostatnio też słyszałam, że jakieś dziecko połknęło kawałek balona, który pękł i też zaczęło się dusić.
Co czuje teraz ta kobieta – matka? dziecko udusiło się, w czasie kiedy oni oglądali TV. Nie wyobrażam sobie tego. Zdrowe dziecko jest i w moment go nie ma, to straszne
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Ostrzeżenie: Dziecko połknęło piłeczkę kauczukową!
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
Boże… szok…
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
To fakt, brak słów jak się coś takiego widzi. Moi rodzice mieszkają ode mnie 100 metrów – zdarza się że przejeżdżam ten kawałek samochodem gdy mam coś ciężkiego do niesienia – zawsze wtedy wsadzam synka do fotelika, nie wyobrażam sobie żeby latał po samochodzie – po co kusic los. I złości mnie jak widzę beztroskich rodziców którzy ze spokojem patrzą jak ich małe dziecko biega koło ruchliwej ulicy – ja zawsze trzymam Michaśka za rękę, nawet jak idę 15 metrów od takiej ulicy – nie wiadomo co takiemu maluchowi do głowy strzeli, a przebięgnięcie takiego kawałka to dla naszych dzieci są tylko sekundy.
Chociaż czasem są sytuacje, kiedy nic się nie da zrobić – niedawno jechałam z Młodym przez centrum miasta, i na piekielnie ruchliwym skrzyżowaniu na którym skręcałam w lewo i musiałam mieć oczy dookoła głowy, Michał przesunął sobie pasy nad głową i wyszedł z fotela Widziałam co robi ale w tym momencie (poza nerwowymi okrzykami żeby siedział na miejscu) kompletnie nic nie mogłam nic zrobić, nie daj Bóg jakiejś stłuczki – mogłoby się to skończyć fatalnie. Oczywiście zaraz za skrzyżowaniem zatrzymałam się i przypiełam go spowrotem – jakoś udało mi sie wytłumaczyć że musi siedzieć w samochodzie w foteliku, ale strasznie się wtedy zdenerwowałam
Monika&Marcin&Michaś
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
Wlaśnie do mnie dotarło, że mój mały rojber też może mieć takie ‘rewelacyjne’ pomysły:-( Dobrze, że mogłaś się zatrzymać!
Dora 08.08.04
tinyurl.com/czufo
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
Mialam kilka dni wolnego i wreszcie dopadlam kompa 😉 Dorcia jest przeslodka!!! Jejku jak te dzieciaki rosna – ja ciagle mam w glowie widok tortu na roczek Dorci hehe 😉 Usciski dla malej poznanianki 😉
Claudia i Klaudia (14.10.04)
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
O rany… a jak to mozliwe? Chyba bym zawalu dostala na skrzyzowaniu. No wlasnie – 100metrow… i wszystko jest mozliwe przez te 100metrow – dobrze ze sa tacy rodzice jak Ty ktorzy to rozumieja, chociaz ja tak czesto slysze np. od sasiadow, ze jada tylko kawalek…
Claudia i Klaudia (14.10.04)
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
Widzę, że ten tort zapadł Ci głęboko w pamięci… a nidługo będzie kolejny A słodka to Klaudia jest, puchol tylko do całowania:-)))) a na zdjęciu teraz w podpisie ma fajną furę;-)
Dora 08.08.04
tinyurl.com/czufo
Re: bardzo przykre ostrzeżenie
o Boże,normalnie jak uchronic dzieci przed takimi tragediami… SZOK.
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.2005
Re: lizaki, baloniki, kanty od ławy…
Właśnie,moje dziecko też wszystko ale to wszystko pcha do buzi :(((
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.2005
Znasz odpowiedź na pytanie: Ostrzeżenie: Dziecko połknęło piłeczkę kauczukową!