Pytam z ciekawości – jest tu ktoś nie posiadający tv?
My wlaściwie od zimy żyjemy bez, zepsuł się i nie spieszy nam się do naprawy 😀 Wcześniej też oglądaliśmy tv sporadycznie, nigdy nie był to dla nas ważny element wyposażenia mieszkania 😉 Sluchamy duzo radia, mamy internet, dziecko ogląda bajki na kompie czy podczas wizyt u babc, zresztą też nie domaga się telewizji. Mój mąz wychował się w domu w którym “programowo” nie było telewizora więc jest przyzwyczajony. Ja braku “pudła” nie odczułam w ogołe.
A jak u Was?
TV wlączony cały czas żeby “coś grało”, oglądany sporadycznie, często….?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: bez telewizora
😀 😀 😀 !!!!
Dzięki, jeszcze nie mogę się do tego przyzwyczaić 😉
Miałam właśnie spytac czy w wc też macie tv:D:D:D
🙂 – Mamy w sumie dwie lazienki z ubikacjami i jedna sama ubikacje w naszym mieszkanku – no i w toalecie obok naszej sypialnie – mamy TV – ale takie sprytne TV- bo na pierwszy rzut ok to jest tylko lustro 🙂 Tak samo mamy w naszej Garderobie:) A ze mieszkanie nie jest jakos gigantyczne(tzn duze jest ale pomieszczeni malo) to maz sie musial napocic zeby 7 zmiescic:)
Telewizora mogłoby w zasadzie u nas nie być, rzadko oglądamy, jeśli już to konkretny program/film, a starsza córka jedną bajkę dziennie. Słuchamy radia/cd. No i tak to jest u nas.
no bo to do mnie 🙂
vieshack to Monia
a no moniu:)tak,vieszak ma tak na imię:)śmesznie, co nie??:D
Mam 2 co najmniej jeden musi być włączony, bo jestem strasznie czuła na fale które wysyła ekran. Wiem nawet kiedy sąsiad za ściana włącza telewizor i kiedy go wyłącza 😛 Jak tv jest wyłączony to jakoś tak dziwnie pusto się czuję… Ale ja ogólnie dziwna jestem…
Ja mam tak samo, też czuję te fale, dziwne to Zamotany
Ale ponieważ nie przepadam za tv, to głównie muzyki słucham na kanałach muzycznych, mąż za to mógłby od tv nie odchodzić. Sporty, samochody, wędkarstwo, filmy…
tyle że odpisałaś na post Kama28 nie Vieshack (tu tez się drzewko robi :))…
moja siostra nie ma z wyboru i bardzo sobie to chwala
my mamy, na szczescie nie korzystamy jakos dramatycznie duzo
Mat na szczescie w ogole nie ciagnie – woli pogladac jak wiruje pranie 🙂
my glownie wieczorami – i bez sensu, bo naprawde wartosciowych lub chocby ciekawych rzeczy jest zbyt malo (w podstawowym pakiecie – a na poszerzony sie nie decydujemy, bo boje sie, ze za bardzo by nas wciagnelo 😉 )
Ja ogladam tylko do towarzystwa, chyba dlatego, ze nie mam interesujacych mnie programow 😉 Czasem uda mi sie wciagnac w jakis serial, ale jest to nieporownywalne z przeszloscia w domu rodzicow, gdzie tv byl centrum zycia rodzinnego. Maz wracajac z pracy zwykle telewizor puszcza i wtedy on leci. Dzieciaki ogladaja bajki na dvd, ale ostatnio staram sie, zeby ogladaly jak najmniej.
u nas oprocz ddtvn i YCD:D, tvn24 i eurosportu oczywiscie – glownie wlaczone jest discovery travel&living – i wylapujemy to co nas interesuje – robimy notatki czasami. czesc takich programow nagrywamy – zwlaszcza dotyczacych miejsc ktore mamy w jakis tam planach.
i nie czarumy sie – jedzenia 😀
telewizor niestety mamy, ale nie mamy pilota 😀 liczy się?
Jak mieliśmy kablówkę to ulubioną zabawą małża było skakanie po kanałach. w górę, w dół, co drugi, i losowo wybrane 😀 oczywiście nie dłużej niż 5 sek na jednym. Bo szuka czegoś ciekawego 😉 odkąd zostało nam 5 kanałów to takie skakanie doprowadzało mnie do szału więc odmówiłam kupna nowego pilota gdy stary się popsuł. I przyrzekam, ze ja absolutnie nic nie miałam wspólnego z tym, ze kilka razy upadł na ziemię 🙂 i na pewno to, ze Kuba się nim bawił nie miało wpływu na to, ze się SAM popsuł 😀
Ale przyznaję: od kilku tygodni siedzę sama w domu, i jak ściemniam, a nie pracuję, to zaczyna być mi dziwnie jak nic mi nie gra 😀 no i zaczęłam oglądać seriale hmmm
Mamy telewizor, ale dla mnie tv istnieje dopiero od godz. 20, bo poza fragmentami “Rozmów w toku”, czasem włączę sobie i patrzę jednym okiem, ale potem sobie “wypominam” top, bo mogłam niby bardziej pobawić się z dziećmi a nie tak zerkać czy słuchać. Emilce włączam w ciągu dnia ustalone bajki, a ja lubię niektóre seriale po 20, czasem jakiś film lub program na discovery. Wieczorem oglądamy razem z mężem zazwyczaj, ale robiąc też inne rzeczy (czyli mamy włączony i tv i komputer od 20 do późna).
ok, cześć Monia, mi się jednak podoba wieszak, bardziej intrygująco 😉
jak byłam mała i mówiłam “monia” to znaczyło, że chcę smoczek ;-)))))))))
pozdrawiam
To fajowo macie-też bym tak chciała:D
Mąż zdolniacha,że mu się te telewizory udało poupychać:p
szczerze mowiąc za Monią nie przepadam, wole Monikę, ale pryzwyczaiłam się
a na wieszaka tez reaguję 😀
U nas tv głównie eksploatuje Iza… Ja oglądam seriale a mąż Discavery sporadycznie. Nie ma włączonego TV na okrągło.
wow 7 telewizorów (nie wiem jak zrobić wytrzeszcz oczu na tym forum ale powinien tu być 😉 )
chyba bym tak nie mogła mieszkac 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: bez telewizora