ból głowy :(

w Nowy Rok weszłam…..z mega bólem głowy 🙁
obudziłam się rano i do popołudnia nie mogłam się ruszyć bo przy każdym ruchu jakby mi ktoś wbijał igły w skronie….
po trzeciej kawie ciśnienie z 90/50 wskoczyło mi na 105/67 i pomimo że byłam głodna to na widok jedzenia mnie “cofało”.
i tak to trwa do dziś, z różnym natężeniem, głowa boli ciut mniej, ale ciągle bardzo boli (najgorzej jest rano tuż po przebudzeniu). ciśnienie maxymalnie 105/65 i jadłowstręt. tzn jem bo wiem, że jak nie zjem to będzie jeszcze gorzej
macie może jakieś jakieś sugestie? nie umiem normalnie funkcjonować z tym bólem głowy 🙁

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: ból głowy :(

  1. Zamieszczone przez alokazja
    garstka a jak głowa tak w ogóle??

    dwuznaczne pytanie 😉

    a serio to boli mnie mniej lub bardziej cały czas, teraz też 🙁

    • Zamieszczone przez garstka
      dwuznaczne pytanie 😉

      a serio to boli mnie mniej lub bardziej cały czas, teraz też 🙁

      e tam dwuznaczne 😉

      mogłoby być dwuznaczne gdyby nie wstęp na początku 🙂

      A takie rzeczy jak problemy z zatokami masz wykluczone??

      • Zamieszczone przez alokazja
        e tam dwuznaczne 😉

        mogłoby być dwuznaczne gdyby nie wstęp na początku 🙂

        A takie rzeczy jak problemy z zatokami masz wykluczone??

        dzięki, za podpowiedź.
        wiesz, w zasadzie to nie mam wykluczonych. ja sama gdzieś tam kiedyś zatoki podejrzewałam, zwłaszcza, że z przynosowymi mam straszny problem, ale w sumie najpierw chciałam wyeliminować to, co może niesłusznie, ale wydaje mi się najgroźniejsze.
        jadę dziś po swoje wyniki rezonansu (już są), on zdaje się jakieś problemy z zatokami też może wykazać. przynajmniej gdzieś taką informację zasłyszałam. zobaczymy

        • Zamieszczone przez garstka
          dzięki, za podpowiedź.
          wiesz, w zasadzie to nie mam wykluczonych. ja sama gdzieś tam kiedyś zatoki podejrzewałam, zwłaszcza, że z przynosowymi mam straszny problem, ale w sumie najpierw chciałam wyeliminować to, co może niesłusznie, ale wydaje mi się najgroźniejsze.
          jadę dziś po swoje wyniki rezonansu (już są), on zdaje się jakieś problemy z zatokami też może wykazać. przynajmniej gdzieś taką informację zasłyszałam. zobaczymy

          No to powodzenia. Ja miałam problemy z zatokami właśnie na początku roku.
          Skończyło się na antybiotyku i to długo go brałam. Głowa bolała mnie masakrycznie.
          Zrobiłam CRP i zdjęcie pantomograficzne, które wykazało obecność płynu w zatokach.

          Daj znać jak będziesz wiedziała coś 🙂

          • RE

            Hej,
            Sorki, umknęło mi odpisanie na wątek, przejęła mnie strasznie historia agakuba i małego Filipka…
            Wyniki odebrała w ubiegły czwartek, znajoma załtwiła mi, że były dużo szybciej.
            Są dobre tzn, opis jest dobry, nic tam nie stwierdzono.. W poniedziałek idę z nimi do neurologa, nie wiem, czy jeszcze zleci jakieś badanie? Głowa boli mnie już bardzo rzadko. Co do zatok to też zastanawiam sie na chwilę nie wiadomo skąd? Zobaczymy, co powie neurolog. A i mam krzywą przegrodę nosową, dowiedziałam się przy okazji będąc u laryngologa z zupełnie innym problemem. Okazuje się, że jak mnie kiedyś Olek łupnął w nos głową “za młodu” to tak zostało…
            Garstka, w takim razie trzymam kciuki za twój wynik rezonansu,
            Pozdrawiam,

            • garstka – a miałaś robione badania w kierunku boreliozy??? Mój sąsiad tak się tułał prawie rok po lekarzach, w szpitalu robili mu tomografię, rezonans i wszelkie inne badania, po czym w złym stanie został wypisany do domu (bóle głowy i omdlenia). Żona zaczęła prywatny reserach i bach…wyszla borelioza.

              • Zamieszczone przez Anulka56
                Hej,
                Sorki, umknęło mi odpisanie na wątek, przejęła mnie strasznie historia agakuba i małego Filipka…
                Wyniki odebrała w ubiegły czwartek, znajoma załtwiła mi, że były dużo szybciej.
                Są dobre tzn, opis jest dobry, nic tam nie stwierdzono.. W poniedziałek idę z nimi do neurologa, nie wiem, czy jeszcze zleci jakieś badanie? Głowa boli mnie już bardzo rzadko. Co do zatok to też zastanawiam sie na chwilę nie wiadomo skąd? Zobaczymy, co powie neurolog. Garstka, w takim razie trzymam kciuki za twój wynik rezonansu,
                Pozdrawiam,

                ja również mam już wynki. niepokojące może być tylko jakieś małe ognisko, które z opisu lekarza opisującego w pierwszej kolejności może świadczyć o przebytej zmianie neuropochodnej (czyli prawdopodobnie mikroudarze).
                ja niestety nie wiem kiedy skonsultuję się z neurologiem, bo w mojej przychodni na razie nie rejestrują do neurologów z powodu braku umowy od lipca :(mam próbować w połowie miesiąca.
                a żadnego innego dobrego neurologa nie znam…

                A i mam krzywą przegrodę nosową, dowiedziałam się przy okazji będąc u laryngologa z zupełnie innym problemem. Okazuje się, że jak mnie kiedyś Olek łupnął w nos głową “za młodu” to tak zostało…

                zamierzasz coś robić ze swoją przegrodą nosową?
                ja też mam krzywą (od wczesnej młodości).

                Zamieszczone przez anecia
                garstka – a miałaś robione badania w kierunku boreliozy??? Mój sąsiad tak się tułał prawie rok po lekarzach, w szpitalu robili mu tomografię, rezonans i wszelkie inne badania, po czym w złym stanie został wypisany do domu (bóle głowy i omdlenia). Żona zaczęła prywatny reserach i bach…wyszla borelioza.

                wiesz, że się zastanawiałam nad tym tylko, że ja kleszcza miałam raz jeden w życiu jakieś 15 lat temu, a omdlenia zdarzały mi się wcześniej też.
                no i z tego co czytałam to bardzo ciężko taką boreliozę jednoznacznie wykryć.
                jakieś podstawowe badania w sumie mogę zrobić, tylko słyszałam że tą boreliozą ciężka sprawa, że wyniki często są niejednoznaczne.
                ale na pewno zrobię jakieś podstawowe, a nóż coś wykażą?

                będę jeszcze drążyć ten temat zatok. może w końcu zacznę normalnie oddychać
                dzięki dziewczyny 🙂

                • garstka – nie znam się niestety na wynikach, ale jak widać coś wyszło :(.
                  Trzymam kciuki! Mój sąsiad nie pamięta w ogóle, żeby go ugryzł kleszcz, więc tym bardziej wszyscy są zszokowani. A objawy przy boreliozie mogą jak najbardziej ciągnąć się latami. Nie wiem jakie badania zrobić, ale poszperaj w necie, bo może warto rozpocząc właśnie od tego, żeby się nie tułać zbytnio po lekarzach.
                  Wklejam ci linki, które trzymałam od osoby, która przeszła boreliozę. Ja te informacje z kolei przekazałam żonie sąsiada.

                  • RE

                    Hej,
                    Wiesz co, z przegroda na razie nie będę nic robić, tak ustaliliśmy z laryngologiem. jak mi będzie dokuczać nadal, bo najgorzej bylo zimą, to wtedy mam przyjść po skierowanie na zabieg.
                    Ja mam wizytę u nerolog a w poniedzialek, myślę, że chyba już mnie nie skieruje na żadne badania… Chyba, że kręgoslup jeszcze? nie wiem, czy od tego mogą być bóle glowy?
                    Może spróbuj prywatnie do neurologa, w Gdańsku koszt takije wizyty to 80zl…

                    Będzie dobrze, tylko nie szukaj w necie, bo ja od tego szukania, to prawie sobie wmowilam guza mózgu.

                    Pozdrawiam,
                    Ania

                    • Garstka, a możesz wkleić wynik rezonansu?

                      Pewnie miałaś niedokrwienie przy tym bólu głowy.
                      Ja mam 4 ogniska niedokrwienne.
                      U mnie to rzeczywiście wyszła borelioza, zapalenie pewnie naczyń miałam przez te krętki.
                      Ja miałam badanie tętnic szyjnych, trzeba wykluczyć zmiany miażdzycowe, usg głowy, czy nie ma przecieków.
                      Serce musisz też zbadać, czy nie wad, czy w krwi nie ma mikrozatorów.
                      Ja w ogóle nie widzialam kleszcza u siebie.
                      Badania najlepiej western blot, chociaż może Ci wyjść elisą dużo tańsze badanie.
                      Nie czytaj za dużo z netu, bo są dwa obozowiska metod leczenia boreliozy, prawie jak sekta:)

                      Przeszłam antybiotykoterpaię, czuję eięo wiele lepiej.

                      A jak duża ta zmiana jest?

                      • Zamieszczone przez Anulka56
                        Hej,
                        Wiesz co, z przegroda na razie nie będę nic robić, tak ustaliliśmy z laryngologiem. jak mi będzie dokuczać nadal, bo najgorzej bylo zimą, to wtedy mam przyjść po skierowanie na zabieg.
                        Ja mam wizytę u nerolog a w poniedzialek, myślę, że chyba już mnie nie skieruje na żadne badania… Chyba, że kręgoslup jeszcze? nie wiem, czy od tego mogą być bóle glowy?
                        Może spróbuj prywatnie do neurologa, w Gdańsku koszt takije wizyty to 80zl…

                        Będzie dobrze, tylko nie szukaj w necie, bo ja od tego szukania, to prawie sobie wmowilam guza mózgu.

                        Pozdrawiam,
                        Ania

                        no właśnie ja też zdecydowałam zostawić mój krzywy nos taki jakim jest. przynajmniej na razie.
                        możesz mi napisać jakie masz dolegliwości z tego powodu?
                        bo ja oprócz ciągłego uczucia zatkania w nosie 😉 nie mam żadnych dolegliwości (albo o tym nie wiem)
                        jeśli chodzi o prywatnego neurologa to właśnie bardzo chętnie bym poszła, ale do kogoś sprawdzonego, a niestety nie znam żadnego takiego 🙁
                        do pierwszego lepszego nie chcę iść, bo mam złe doświadczenia z lekarzami “z łapanki”. nie chcę się później denerwować na zapas.

                        a z tymi naszymi bólami to jak widać ze wszystkiego mogą być…

                        Zamieszczone przez ulaluki
                        Garstka, a możesz wkleić wynik rezonansu?

                        Pewnie miałaś niedokrwienie przy tym bólu głowy.
                        Ja mam 4 ogniska niedokrwienne.
                        U mnie to rzeczywiście wyszła borelioza, zapalenie pewnie naczyń miałam przez te krętki.
                        Ja miałam badanie tętnic szyjnych, trzeba wykluczyć zmiany miażdzycowe, usg głowy, czy nie ma przecieków.
                        Serce musisz też zbadać, czy nie wad, czy w krwi nie ma mikrozatorów.
                        Ja w ogóle nie widzialam kleszcza u siebie.
                        Badania najlepiej western blot, chociaż może Ci wyjść elisą dużo tańsze badanie.
                        Nie czytaj za dużo z netu, bo są dwa obozowiska metod leczenia boreliozy, prawie jak sekta:)

                        Przeszłam antybiotykoterpaię, czuję eięo wiele lepiej.

                        A jak duża ta zmiana jest?

                        ula a powiedz lepiej Ci po tym leczeniu na boreliozę?
                        jeśli możesz to napisz mi proszę co i jak długo brałaś?
                        miałaś jeszcze jakieś objawy?

                        jeśli chodzi o wynik MR to mogę go np podesłać, ale nie wiem czy chodzi Ci o opis czy może zdjęcia sobie chciałabyś pooglądać 😉
                        to “ognisko” wg lekarza opisującego jest bardzo drobne, ja osobiście na tych zdjęciach nic nie widzę, ale też nie wiem czego szukać 😉
                        serce miałam badane podzas diagnostyki omdleń w zeszłym roku. mam zespół neurokardienny, a pozatym w zasadzie wszystko jest niby ok, choć nie miałam badanych tętnic szyjnych ani żadnych markerów z krwi, które kiedyś np badałam maćkowikurcze to jest temat rzeka….pewnie u Ciebie też tak jest.
                        netu czytać nie zamierzam – tymbardziej po tym co napisałaś, ja już i tak mam mętlik w głowie nie chcę sobie jeszcze bardziej mieszać.
                        dzięki za wsparcie.

                        • RE

                          Hej ponownie:)
                          Oj kochana u mnie z tą przegrodą to jest historia roku normalnie.
                          Zaczelo sie od tego, ze zimą któregoś razu rano zauważylam ślady krwi w ślinie porannej.
                          I ciągle mialam posmak krwi w ustach
                          I tak bylo tylko rano.
                          Poszlam raz do ogólnego a ten mi wytlumaczyl, ze to od suchego powietrza, poza tym, pracuję w klimatyzowanych pomieszczeniach, w aucie klima, jeste zmarźlakiem, lubie cieplo, więc w domu tez mam kaloryfery na maksa i to stąd. Bralam zabójcze dawki witaminy C+A+E i Islę na nawilżenie gradla. Pomoglo
                          Do czasu. nagle w kóryas dzień wstaje rano a tu znowu krew, zagladam w gardlo a tu na tylnej ścianie takie stróżki krwi. Spanikowalam, dodam, ze nie palę papierosów, nigdy nie palilam. Więc znowu poszlam do ogólengo, ale tym razem trafilam na p. doktor, któa sie tym przejela i skierowla mnie do laryngologa. U nas w przychodni jest dwóch, poszukalam opinii w necie, poszlam do faceta:) czekalma dwa tygodnie na wizyte. Kurcze, balam sie tego badania, bo nigdy ze sobą nie bylam u laryngologa, poza tym, już w necie szukalam i oczywisćie o czym myślalam? o raku krtani…
                          Masakra. No, ale p doktor nie dośc, ze zbadal mnie tak, że bylam w szoku, że to nie takie straszne badanie. To powiedzial mi na dzień dobry: czemu Pani nie przyszla do mnie po urazie, w wyniku którego ma Pani skrzywioną przegrode? na co ja, ze nic nie wiem na ten temat, żebym miala. Pamietalam, ze kiedyś Oli, jak byl maly lupnal mnie w nos glowa w trakcie wyglupow, ale w życiu bym nie pomyślala, że starej przestawil przegrode w nosie.:)Fakt, że prawa dziurką prawie wcla enie oddycham, bo mam na 2/3 nosa skrzywiona..
                          No i co, gardlo krwawiace jest od tego. Po prostu w nocy oddychalam ustami, tam sie sluzwóka wysuszala,. bo w domu cieplo, w pracy ciągle gadam+klima.. i tak wyszlo.
                          Aktualnie w ogóle nie odczuwam, dolegliwości żadnych z tego tytulu.
                          Tak tez mi wtedy lekarz powiedzial, ze zaraz przestana grzać i mój problem sie skończy.
                          I tak sie stalo. Pewnie powróci zima. Zoabaczmy, jak powróci, to trzeba bedzie zoperować, chociaż nie spieszno mi do tego, bo jak moja Natalia miala wycinane migdaly, to widzialam ludzi z tamponami w nosach na oddziale….
                          A jako ciekawostke powiem ci, ze zapytalam go czy ten zabieg robia pod narkoza? powiedzial, że kobietom i dzieciom tak, ale np. kibicom tylko w miejscowym hehe
                          A co do glowy, to moze poszukaj w necie jest taka strona chyba? i tam możesz znaleźć neurologa ze swojej okolicy wraz z opiniami pacjentów. Wiesz, na NFZ poczekasz na wizyte kilka tygodni, przez ten czas może niepotrzebnie bedziesz sie denerwować…
                          A na NFZ możesz sie zarejestrowac, najwyżej bedziesz miala opinie dwóch lekarzy, czasem tak lepiej, wiem z doświadczenia:)
                          Pozdrawiam,

                          • Zamieszczone przez garstka

                            ula a powiedz lepiej Ci po tym leczeniu na boreliozę?
                            jeśli możesz to napisz mi proszę co i jak długo brałaś?
                            miałaś jeszcze jakieś objawy?

                            jeśli chodzi o wynik MR to mogę go np podesłać, ale nie wiem czy chodzi Ci o opis czy może zdjęcia sobie chciałabyś pooglądać 😉
                            to “ognisko” wg lekarza opisującego jest bardzo drobne, ja osobiście na tych zdjęciach nic nie widzę, ale też nie wiem czego szukać 😉
                            serce miałam badane podzas diagnostyki omdleń w zeszłym roku. mam zespół neurokardienny, a pozatym w zasadzie wszystko jest niby ok, choć nie miałam badanych tętnic szyjnych ani żadnych markerów z krwi, które kiedyś np badałam maćkowikurcze to jest temat rzeka….pewnie u Ciebie też tak jest.
                            netu czytać nie zamierzam – tymbardziej po tym co napisałaś, ja już i tak mam mętlik w głowie nie chcę sobie jeszcze bardziej mieszać.
                            dzięki za wsparcie.

                            Lepiej mi po lekach, ale chyba wszystkiego nie wybito.
                            Objawy są bardzo różne: bólgłowy, ale takie bardziej kłuciA w róznych częściach głowy, chociaż ciągły ból głowy też.
                            Bóle stawów, ale to później.
                            Bóle mięśni, od pleców sie zaczęło, zawroty głowy,bóle karku, cykliczność jest charakterystyczna, tak co dwa, 4 tygodnie jest lepiej.
                            Ból zębów, taki skakający po różnych.
                            Czasem bezsenne noce, ale to też było później.

                            Przez miesiąc brałam antybiotyki, dwa tygodnie w szpitalu dożylnie, dwa tygodnie doustnie, silne dawki, nie pamiętam nazw, typowo jak przy boreliozie, chyba penicyle półsyntetyczną doustnie, a ten pierwszy taki jak przy neuroboreliozie.

                            Garstka nie martw się na zapas, może to nie borelioza, przyczyn niedokrwień może być wiele, a twoja na dodatek tylko jedna i malutka.

                            A powiedz mi jakie Ty masz objawy, oprócz bólów głowy?

                            Aha i zmęczenie.

                            • Zamieszczone przez Anulka56
                              Hej ponownie:)
                              Oj kochana u mnie z tą przegrodą to jest historia roku normalnie.
                              Zaczelo sie od tego, ze zimą któregoś razu rano zauważylam ślady krwi w ślinie porannej.
                              I ciągle mialam posmak krwi w ustach
                              I tak bylo tylko rano.
                              Poszlam raz do ogólnego a ten mi wytlumaczyl, ze to od suchego powietrza, poza tym, pracuję w klimatyzowanych pomieszczeniach, w aucie klima, jeste zmarźlakiem, lubie cieplo, więc w domu tez mam kaloryfery na maksa i to stąd. Bralam zabójcze dawki witaminy C+A+E i Islę na nawilżenie gradla. Pomoglo
                              Do czasu. nagle w kóryas dzień wstaje rano a tu znowu krew, zagladam w gardlo a tu na tylnej ścianie takie stróżki krwi. Spanikowalam, dodam, ze nie palę papierosów, nigdy nie palilam. Więc znowu poszlam do ogólengo, ale tym razem trafilam na p. doktor, któa sie tym przejela i skierowla mnie do laryngologa. U nas w przychodni jest dwóch, poszukalam opinii w necie, poszlam do faceta:) czekalma dwa tygodnie na wizyte. Kurcze, balam sie tego badania, bo nigdy ze sobą nie bylam u laryngologa, poza tym, już w necie szukalam i oczywisćie o czym myślalam? o raku krtani…
                              Masakra. No, ale p doktor nie dośc, ze zbadal mnie tak, że bylam w szoku, że to nie takie straszne badanie. To powiedzial mi na dzień dobry: czemu Pani nie przyszla do mnie po urazie, w wyniku którego ma Pani skrzywioną przegrode? na co ja, ze nic nie wiem na ten temat, żebym miala. Pamietalam, ze kiedyś Oli, jak byl maly lupnal mnie w nos glowa w trakcie wyglupow, ale w życiu bym nie pomyślala, że starej przestawil przegrode w nosie.:)Fakt, że prawa dziurką prawie wcla enie oddycham, bo mam na 2/3 nosa skrzywiona..
                              No i co, gardlo krwawiace jest od tego. Po prostu w nocy oddychalam ustami, tam sie sluzwóka wysuszala,. bo w domu cieplo, w pracy ciągle gadam+klima.. i tak wyszlo.
                              Aktualnie w ogóle nie odczuwam, dolegliwości żadnych z tego tytulu.
                              Tak tez mi wtedy lekarz powiedzial, ze zaraz przestana grzać i mój problem sie skończy.
                              I tak sie stalo. Pewnie powróci zima. Zoabaczmy, jak powróci, to trzeba bedzie zoperować, chociaż nie spieszno mi do tego, bo jak moja Natalia miala wycinane migdaly, to widzialam ludzi z tamponami w nosach na oddziale….
                              A jako ciekawostke powiem ci, ze zapytalam go czy ten zabieg robia pod narkoza? powiedzial, że kobietom i dzieciom tak, ale np. kibicom tylko w miejscowym hehe
                              A co do glowy, to moze poszukaj w necie jest taka strona chyba? i tam możesz znaleźć neurologa ze swojej okolicy wraz z opiniami pacjentów. Wiesz, na NFZ poczekasz na wizyte kilka tygodni, przez ten czas może niepotrzebnie bedziesz sie denerwować…
                              A na NFZ możesz sie zarejestrowac, najwyżej bedziesz miala opinie dwóch lekarzy, czasem tak lepiej, wiem z doświadczenia:)
                              Pozdrawiam,

                              też tak mam, nie wiedziałam tylko że to z tą przegrodą jest związane
                              w zimie non stop muszę mieć przy sobie coś do nawilżania nosa i gardła inaczej oddyhać nie mogę. no i ten posmak o którym piszesz….
                              jeśli chodzi o neurologa to masz rację w ostateczności poszukam na necie, ale ciągle jeszcze szukam opinii wśród znanych mi ludzi, bo jakoś bardziej takim opiniom ufam.

                              na necie mój osobisty znajomy ginekolog, którego dwie z naszych koleżanek forumowych miały przyjemność/nieprzyjemność poznać jest pod niebiosa wychwalany 😉 znając go i jego podejście do pewnych spraw nigdy bym do niego nie z własnej woli poszla
                              i odwrotnie znam bardzo dobrą i kompetentną lekarkę, ktora jest bardzo kiepsko oceniania w necie.
                              ale jak się nie ma co się lubi….

                              Zamieszczone przez ulaluki
                              Lepiej mi po lekach, ale chyba wszystkiego nie wybito.
                              Objawy są bardzo różne: bólgłowy, ale takie bardziej kłuciA w róznych częściach głowy, chociaż ciągły ból głowy też.
                              Bóle stawów, ale to później.
                              Bóle mięśni, od pleców sie zaczęło, zawroty głowy,bóle karku, cykliczność jest charakterystyczna, tak co dwa, 4 tygodnie jest lepiej.
                              Ból zębów, taki skakający po różnych.
                              Czasem bezsenne noce, ale to też było później.

                              Przez miesiąc brałam antybiotyki, dwa tygodnie w szpitalu dożylnie, dwa tygodnie doustnie, silne dawki, nie pamiętam nazw, typowo jak przy boreliozie, chyba penicyle półsyntetyczną doustnie, a ten pierwszy taki jak przy neuroboreliozie.

                              Garstka nie martw się na zapas, może to nie borelioza, przyczyn niedokrwień może być wiele, a twoja na dodatek tylko jedna i malutka.

                              A powiedz mi jakie Ty masz objawy, oprócz bólów głowy?

                              Aha i zmęczenie.

                              ula u mnie się zaczęło od tego,że miałam omdlenia, utraty przytomności. takie na zasadzie jem śniadanie i bach głową w stół, albo stojąc w kościele nagle robiło mi się słabo. kiedyś będąc na dyskotece zemdlałam, a wszyscy oczywiście myśleli że się naćpałam…., kiedyś zemdlałam w liceum na wf po biegu na 800 metrów….mdlałam również jako dziecko po szczepionkach
                              wcześniej lekarze mnie zbywali, ale jak zemdlałam raz przy maćku to stwierdziłam że muszę to wyjaśnić bo jak zemdleję kiedyś będąc tylko z nim w domu lub na ulicy! to może by naprawdę nieciekawie.
                              do tego miałam stan przedrzucawkowy w ciąży, w kórej miałam też problem z ciśnieniem. z mojego standardowego 105/60 nagle zrobiło się 160/110 i było zupełnie oporne na leki.
                              do twgo doszło ciągle zmęczenie, brak siły do działania, bóle głowy….
                              we wrześniu 2009 zemdlałam, trafiłam do neurologa, który po zbadaniu mnie nie stwierdził odchyleń, skierował na eeg i do kardiologa. eeg nie wykazało niczego złego, a w grudniu trafiłam do kardiologa. dostałam skierowanie na usg serca. po usg w lutym (kocham służbę zdrowia pl) okazłao się że mam tętniaka w sercu, w przegrodzie międzyprzedsionkowej, że jeśli jest nieszczelny to może być przyczyną omdleń. w sierpniu 2010 miałam kompleksową diagnostykę na oddziake kardiologicznym (po znajomości), włącznie z wspomnianym wcześniej badaniem przezprzełykowym.
                              większych zaburzeń nie stwierdzono, wykryto natomiast u mnie zespół neurokardienny, powodujący zwolnienie akcji serca i spadek ciśnienia podczas pionizacji ciała i stąd moje omdlenia.
                              ciągle jednak miałam problemy z bólem głowy. iągle miałam problemy z zatokami i być może dolegliwości związane z krzywą przegroda nosową, o jakich wspomniała anulka.
                              w grudniu 2010r gdy trafiłam na kontrolę do kardiologa z wynikami i podzieliłam się swoimi problemami zostałam odesłana do neurologa.
                              na początku stycznia mialam atak bólu głowy, który zainspirował mnie do założenia tego wątku.
                              w międzyczasie badałam sobie prolaktynę, na zlecenie gin – oczywiście środek normy. łeb mnie ćmi 90% czasu. ja już chyba jestem do niego tak przyzywczajona, że gdyby nagle go zabroakło to bym tęskniła 😉

                              no a teraz zrobię sobie test o którym pisałaś bo to może jeszcze ta nieszzęsna borelioza….

                              dobrze, że Tobie chociaż ciut lepiej 🙂

                              • Jakoś to mi nie pasuje do boreliozy, ale kto wie.

                                Może to jednak serce, jeśli nieszczelność, tworzą się mikrozatory, a to utrudnia prawidłowy przepływ krwi do mózgu i ból głowy.
                                Tętnice szyjne i usg przezczaszkowe by się przydało, sprawdzili by przepływy, najlepiej gdybyś miała dobrego neurologa.

                                • Zamieszczone przez ulaluki
                                  Jakoś to mi nie pasuje do boreliozy, ale kto wie.

                                  Może to jednak serce, jeśli nieszczelność, tworzą się mikrozatory, a to utrudnia prawidłowy przepływ krwi do mózgu i ból głowy.
                                  Tętnice szyjne i usg przezczaszkowe by się przydało, sprawdzili by przepływy, najlepiej gdybyś miała dobrego neurologa.

                                  wcześniej nie napisałam wprost – tą nieszczelność wykluczyli. podczas tego usg przezprzełykowego miałam też podawany kontrast, Pani dr (znajoma) bardzo dokładnie sprawdzała i twierdzi, że na pewno jest ok.

                                  no i tego dobrego neurologa też bym chciała mieć nie znam nikogo.
                                  ale już mam plan jak może uda zdoby mi się jakiś dobry namiar.
                                  i tak muszę się udać na kontrolę z młodym do jego neurologa (bardzo kontrowersyjna, ale imo najlepsza w moim mieście)
                                  podpytam ją, jak ona mi kogoś poleci to myślę, że będzie to najlepszy wybór.
                                  dzięki dziewczyny za rady i wsparcie!
                                  trzymam kciuki za Wasze zdrowie

                                  anulka jak coś się dowiesz od swoich lekarzy to napisz proszę, może to będzie trop i dla mnie 🙂 jakbyś się zdecydowała z tą przegrodą to też daj znać. mam nadzieję, że szybko pozbędziesz się tej przypadłości

                                  • Re

                                    Ok, dam znać w poniedzialek.

                                    Pozdrawiam,

                                    • Zamieszczone przez Anulka56
                                      Ok, dam znać w poniedzialek.

                                      Pozdrawiam,

                                      i jak tam u Ciebie?

                                      • RE

                                        Hej,
                                        miałam wczoraj odpisać,ale sajgon w robocie mam, więc nie dałam rady…
                                        Właściwie to chyba wszystko ok, moje bóle głowy mogą byc od wszystkiego, napięciowe, migrenowe-tak mi neurolog powiedział, nie widzi zupełnie nic w rezonansie, więc w/g niej nie ma powodów do niepokoju..
                                        Poza tym mam niskie ciśnienie od zawsze (90/70, 100/60), mam pić wodę wysokozmineralizowaną, ze względu na to, że nie lubię kawy:)
                                        I tyle, jak będzie mnie nadal boleć, mam przyjść po leki. Boli mnie od wczoraj, ale to chyba ze względu na ten upał, w pracy mamy niestety duszno..
                                        No i roboty mam sporo, nie ma chwili wytchnienia..
                                        Odezwij się garstka, jak cos uda ci się ustalić z neurologiem..
                                        Pozdrawiam i kciukam, aby u Ciebie było wszystko ok,
                                        Pozdrawiam,

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: ból głowy :(

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general