brakuje mi odwagi:(

1. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly21
   Kobietki, odkad pamietam mam ta sama fryzure, czyli wlosy do ramion, lekko postopniowane i balejaz, wszystko tak samo, niekeidy tylko farba lekko ciemniejsza badz jasniejsza….

   brakuje mi odwagi na zmiane, zreszta nie wiem nawet jak….
   glupio mi jakos fryzjerke prosic o zmiane…boje sie, ze jak bede wygladac tragicznie to z pracy sie zwolnie….

   i co mam zrobic??
   jak jest z wami???
   a naprawde potrzebuje jakiejs zmiany…..psychicznie tez mi jest to potrzebne…

   Też tak mam, boję się zmian… Boję się własnie, że będę źle wyglądała i przez to źle się czuła z nową fryzurą. Ostatnio zmienilam i nie byłam zachwycona… Włosy odrastaja powoli, wiem, że ich juz krócej, niż do ramion nie zetnę, no ale mnie jest źle w krótkich 😉
   Zapytaj fryzjerkę, jesli jest dobra w tym, co robi, niech pokombinuje, cos Ci fajnego zaproponuje 🙂 Mnie sie ostatnio podobają gęste grzywki i asymetria.

   Odpowiedz
2. domi Dodane ponad rok temu,

   Dzięki za miłe słowa 🙂

   Wiele – zarówno dobór fryzury jak i to, czy trzeba ją dużo układać czy nie – zależy od “predyspozycji” włosa – przede wszystkim od grubości, ilości, tendencji do kręcenia/falowania.

   Ja mam dość sporo włosów, ale za to cienkie i lekko falujące. Nie ma szans, żebym mogła nie układać ich po myciu – z jednym wyjątkiem – trwałą 🙂 Gdyby jeszcze tak nie niszczyła włosów….

   Odpowiedz
3. gotka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kurczak
   Tak naprawdę jest.

   Sama mam taką fryzjerkę – niestety mieszka 300 km ode mnie i nie zawsze trafiam, że jest w pracy w sobotę, a tylko wtedy tam się przewijam 🙁 – więc średnio co 2-gi, 3-ci raz to ona mnie obcina… Z innymi próbowałam – pokazywałam zdjęcia, jak mają obciąć, tłumaczyłam, że tylko podciąć nie ruszając fryzury i… kicha, zeby nie powiedzieć gorzej :(. Właśnie w piątek byłam u “innej” (teoretycznie też dobrej) i włosy mi się ułożyć nie chcą, tylko wiszą smętnie :(…

   A ja Wam powiem, że niekoniecznie..
   To prawda..wiele zależy od ścięcia, pocieniowania włosów.. Ale same włosy tu mają istotne znaczenie.. Niektóre naprawdę same się układają a wystarczy tylko nastroszyć je palcami z odrobiną kosmetyku, inne układasz pól godziny a po godzinie klapną, jak przed układaniem i ścięcie tu nic nie pomoże..:roll:

   Odpowiedz
4. kasia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Dominikka
   Dzięki za miłe słowa 🙂

   Wiele – zarówno dobór fryzury jak i to, czy trzeba ją dużo układać czy nie – zależy od “predyspozycji” włosa – przede wszystkim od grubości, ilości, tendencji do kręcenia/falowania.

   Ja mam dość sporo włosów, ale za to cienkie i lekko falujące. Nie ma szans, żebym mogła nie układać ich po myciu – z jednym wyjątkiem – trwałą 🙂 Gdyby jeszcze tak nie niszczyła włosów….

   właśnie, też mam takie włosy 🙁

   Odpowiedz
5. tazmanka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly21
   Kobietki, odkad pamietam mam ta sama fryzure, czyli wlosy do ramion, lekko postopniowane i balejaz, wszystko tak samo, niekeidy tylko farba lekko ciemniejsza badz jasniejsza….

   brakuje mi odwagi na zmiane, zreszta nie wiem nawet jak….
   glupio mi jakos fryzjerke prosic o zmiane…boje sie, ze jak bede wygladac tragicznie to z pracy sie zwolnie….

   i co mam zrobic??
   jak jest z wami???
   a naprawde potrzebuje jakiejs zmiany…..psychicznie tez mi jest to potrzebne…

   Myślę ze dobra fryzjerka pomogłaby.

   Ja duzo eksperymentowałam, włosy naturalne mam ciemnie, miałam wszystki kolory chyba na głowie, i różne fryzury.
   Najlepiej mi we włosach do ramion, a teraz mam właśnie podobną fryzurę do Twojej.
   Może jak sie zbiorę to wstawię zdjęcia i moje metamorfozy:)

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: brakuje mi odwagi:(